Największe maratony na świecie to dziś coś więcej niż same zawody w wymiarze sportowym. To całe spektakle o zasięgu globalnym, które co roku przykuwają uwagę całego świata. Ich wpływ odbija się wymiernym echem w społecznościach, pozostawiając wiele korzyści gospodarczych i turystycznych.
Jednym z największych maratonów na świecie jest Berlin Marathon, gdzie co roku zjeżdżają dziesiątki tysięcy biegaczy, a transmisja z biegu przyciąga miliony kibiców. W tym roku w wydarzeniu wzięło udział 47912 biegaczy ze 156 krajów z całego świata, a organizatorzy podali, że ich wydarzenie przyniosło bezpośrednie i pośrednie korzyści finansowe w wysokości 380 milionów euro.
Podczas maratońskiego weekendu hotele, restauracje, usługi transportowe i różne inne firmy odnotowują skokowy wzrost przychodów. Napływ turystów oznacza wzrost możliwości zatrudnienia dla Berlińczyków – ponad 10000 osób znajduje pracę bezpośrednio lub pośrednio związaną z maratonem. Dotyczy to wolontariuszy, pracowników ochrony i służb, którzy pomagają w organizacji tego kolosalnego wydarzenia.
Swoje wyliczenia podał też maraton w Madrycie, który szacuje, że pozytywny wpływ gospodarczy, spowodowany biegiem, przekroczył 48 milionów euro. Ostatnia edycja Marathon de Madrid zgromadziła łącznie 34600 biegaczy na trzech dystansach. Wśród 2751 z nich przeprowadzono badanie, które pokazało, że kluczem do sukcesu było umiędzynarodowienie imprezy. Aż 19,18% osób to biegacze przybyli z zagranicy, którzy są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy. Przyjezdni pozostają w stolicy Hiszpanii średnio 4 dni, wydając prawie 679 euro na osobę. Dla porównania lokalni biegacze pozostają w mieście średnio 1,6 dnia, wydając 201 euro na osobę.
Wydatek się mnoży, bo 29% obcokrajowców podróżowało w towarzystwie jednej osoby, 32% w trzy osoby, a prawie 20% podróżowało do Madrytu z co najmniej sześcioma osobami towarzyszącymi. Sektorem, który najbardziej skorzystał na organizacji 45. edycji Zurich Rock 'n’ Roll Running Series w Madrycie, była oczywiście branża hotelarsko-gastronomiczna. Średnie wydatki każdego zagranicznego biegacza na nocleg w stolicy Hiszpanii wyniosły 304 euro, do tego 188 euro na jedzenie i napoje, a około 35 euro na transport plus kolejne 144 euro na wypoczynek, rozrywkę i zakupy. W sumie średnio biegacze wydawali około 162 euro dziennie. Daje to bezpośrednią korzyść dla budżetu Madrytu w kwocie 22,6 mln euro.
Organizatorzy ostatnio rozegranego maratonu w Walencji obliczyli natomiast, że biegacze zostawiają w ich mieście w czasie biegowego weekendu aż 27 milionów euro. Ich szacunki mówią, że średnio jedna osoba wydaje 137 euro na dzień.
Badanie maratonu w Madrycie dostarczyło danych wykraczających poza dane ekonomiczne, pokazując jednocześnie bardzo pozytywny wpływ na turystykę. Na przykład 75% badanych stwierdziło, że w przyszłości ponownie odwiedzi Madryt, a 77% poleciłoby to miasto jako cel turystyczny.
Również Berlin, będący już znanym kierunkiem turystycznym, odnotowuje gwałtowny wzrost liczby odwiedzających w czasie trwania biegowego weekendu. Napływ turystów międzynarodowych i krajowych jeszcze bardziej wzmacnia branżę turystyczną miasta. W 2022 r. maraton przyciągnął około 200000 widzów na trasie, z czego ponad połowa pochodziła spoza Niemiec. Ci goście nie tylko są świadkami wyścigu, ale także zwiedzają miasto, napędzając sektor turystyczny.
Hotele i restauracje położone na trasie Maratonu Berlińskiego również generują większe przychody dzięki widzom z całego świata, którzy przybywają, aby obejrzeć ten maraton. Co więcej, maraton jest światowym ambasadorem Berlina. Dzięki transmisji docierającej do ponad 150 krajów widzowie z całego świata mogą zobaczyć cuda architektury, bogatą historię i tętniącą życiem kulturę miasta. Maraton Berliński sprawia, że Berlin jest miastem światowej klasy wartym poznania i zachęcającym do odwiedzenia większej liczby turystów nawet po zakończeniu sezonu maratonu.
Największe maratony na świecie często angażują się również we wszelkie akcje społeczne. Maraton jest potężną siłą działającą na rzecz dobra, pomagającą organizacjom charytatywnym na różne sposoby. Podczas Maratonu Berlińskiego w 2022 roku udało się zebrać ponad 10 milionów euro, bezpośrednio wpływając na liczne cele charytatywne.
Największe maratony na świecie to coś więcej niż wyścig, to często święto jednoczące różne środowiska. W dniu biegu ludzie z całego świata spotykają się, aby kibicować biegaczom, przekraczając granice wieku, narodowości i pochodzenia. Ulice tętnią życiem z wyczuwalnym poczuciem pozytywnego przekazu. Rodziny, przyjaciele i nieznajomi jednoczą się, tworząc atmosferę niezrównanej życzliwości. W okresie poprzedzającym maratony lokalne firmy i mieszkańcy chętnie biorą w nim udział, dekorując swoje witryny sklepowe i domy wystawami o tematyce biegowej.
Organizowanie maratonu może mieć więc różnorodny wpływ na lokalną i regionalną gospodarkę. Sami organizatorzy największych maratonów to dziś ogromne organizacje, mające gigantyczną siłę oddziaływania na turystykę i handel lokalny, przynosząc jednocześnie bardzo duże przychody. Wciąż jednak nie należy zapominać, że głównym zadaniem biegów ma być promocja zdrowego stylu życia i zarażanie coraz większą rzeszę ludzi do aktywnego spędzania wolnego czasu.
Maratończyk z życiówką 2:10.58, olimpijczyk z Rio de Janeiro, zwycięzca ORLEN Warsaw Marathon...tak było kiedyś, a teraz gość który łapie biegowe endorfiny w przerwach między byciem ojcem, prowadzeniem firmy i dzieleniem się biegowym doświadczeniem, współtwórca aplikacji biegowej www.planbieganie.pl
No cóż…dziękuję prezydencie Sutryk, za to że moje miasto Wrocław dzięki panu już nie ma maratonu.