Memoriał Kamili Skolimowskiej
6 września 2021 Krzysztof Brągiel Sport

Olimpijska forma na Śląskim! LOTTO Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej


Kacper Lewalski (1:44.84) i Natalia Kaczmarek (50.70) nowymi życiówkami uczcili pamięć Kamili Skolimowskiej. Wczoraj (5.09) w Chorzowie rozegrano doskonale obsadzony memoriał nieodżałowanej młociarki. Poza naszymi olimpijczykami, około 35000 kibiców zebranych na Stadionie Śląskim mogło oklaskiwać takich medalistów z Tokio, jak: Shelly-Ann Fraser-Pryce, Andre de Grasse, Hansle Parchment, Soufiane El-Bakkali, Megan Tapper czy Alison Dos Santos.

Kamila Skolimowska odeszła niespodziewanie, 18 lutego 2009 roku podczas zgrupowania w Portugalii. Miała zaledwie 27 lat. Zawodniczka Warszawianki zasłynęła podczas igrzysk olimpijskich w Sydney (2000). Będąc jeszcze juniorką wynikiem 71,16 m zdobyła złoty medal. Tegoroczny memoriał „Kamy” poza doskonałymi wynikami obfitował we wzruszenia, ponieważ ze stadionem pożegnali się: Piotr Małachowski i Joanna Fiodorow.

Lewalski jak Bode Miller

Po wtorkowym Memoriale Zbigniewa Ludwichowskiego w Olsztynie (I Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego – relacja | Bieganie.pl), wiedzieliśmy, że Kacper Lewalski przygotował na koniec sezonu mocarną formę. Ale, że aż tak? W niedzielę w Chorzowie 18-latek z Elbląga wyglądał jak młody Bóg. Pierwsze 400 metrów było jeszcze spokojne. Średniodystansowy kunszt Lewalski postanowił pokazać na 250 metrów do mety.

Najpierw wślizgnął się między Dobka a Tecuceanu. Później kontynuował istny slalom gigant, którego nie powstydziłby się Bode Miller. Na finiszową prostą wchodził jako 10 zawodnik. Jednak błyskawicznie pochłaniał kolejnych rywali, jak Hardcorowy Koksu małe kanapeczki. Uciekł na zewnątrz, wrócił do krawężnika i gdy już miał przed sobą tylko Kinyamalę, efektownym padem zapewnił sobie 2 miejsce z rewelacyjną życiówką 1:44.84. Poprzedni Personal Best juniora wynosił 1:46.72.

Kiedy pod koniec czerwca Krzysztof Różnicki wykręcał 1:44.51, łapaliśmy się za głowę, prognozując, że na drugiego takiego kozaka trzeba będzie czekać w Polsce co najmniej dekadę. Nie minęły 3 miesiące, a Kacper Lewalski pokazuje: „Hej, też jestem kotem”.

Na odległej 12 pozycji chorzowskie zmagania ukończył Patryk Dobek (1:46.65).

Memoriał Kamili Skolimowskiej
Fot. Paweł Skraba

800 m mężczyzn

  1. KINYAMAL Wycliffe (KEN) 1:44.63 MR
  2. LEWALSKI Kacper (POL) 1:44.84 PB
  3. ROWDEN Daniel (GBR) 1:44.89
  4. WEIGHTMAN Jake (GBR) 1:44.97 SB
  5. SARUNI Michael (KEN) 1:45.04
  6. GILES Elliot (GBR) 1:45.20

Never Ending Story by Kaczmarek

Pod koniec maja Natalia Kaczmarek po raz pierwszy w tym sezonie błysnęła formą. W Bielsku-Białej wykręciła 51.03. Od tamtego momentu jej wysoka dyspozycja jest jak niekończąca się opowieść. 51.36, 51.16, 50.72, 50.79 – i kiedy wydawało się, że już szybciej, niż w Tokio w tym roku nie pobiegnie, wczoraj w Chorzowie uzyskała życiowe 50.70.

Ostatnią setkę na prowadzeniu otworzyła inna tegoroczna rewelacja, Anna Kiełbasińska. Właścicielka drugiego polskiego wyniku ALL-TIME (50.38), dość szybko została jednak przegoniona przez Kaczmarek. Podopieczna Marka Rożeja biegła jak natchniona, nie zważając na to, że mamy końcówkę sezonu, a słupek rtęci nie dobija do 20 stopni Celsjusza, co zawsze stanowi dodatkowe utrudnienie dla sprinterów. Chwilę po przecięciu mety uradowana mistrzyni olimpijska utonęła w objęciach swojego ukochanego, Konrada Bukowieckiego.

Powodów do zmartwień nie miała też druga Anna Kiełbasińska, która na początku sezonu wynik 51.19 wzięłaby w ciemno. Czwarta finiszowała Małgorzata Hołub-Kowalik (52.14). Na 7 pozycji ukończyła zmagania Justyna Święty-Ersetic (52.60), której bardzo zależało, aby – pomimo problemów zdrowotnych – pokazać się przed śląską publicznością.

Memoriał Kamili Skolimowskiej
Fot. Paweł Skraba

400 m kobiet

  1. KACZMAREK Natalia (POL) 50.70 PB
  2. KIEŁBASIŃSKA Anna (POL) 51.19
  3. MCLEOD Candice (JAM) 51.88
  4. HOŁUB-KOWALIK Małgorzata (POL) 52.14
  5. RUSSEL Janieve (JAM) 52.19
  6. MCGREGOR Roneisha (JAM) 52.23

Ostrzyliśmy sobie zęby na dobry występ naszych panów na dystansie jednego okrążenia. Zarówno Karol Zalewski (45.89) jak i Kajetan Duszyński (45.44) nie zdołali jednak złamać 45 sekund. Tym samym marzenia o rekordzie Polski (44.62) musimy odłożyć na kolejny sezon.

Memoriał Kamili Skolimowskiej
Fot. Paweł Skraba

Rekordy mitingu kładły się gęsto

Nie zawiodły największe gwiazdy, zaproszone na Górny Śląsk przez dyrektora zawodów Marcin Rosengartena. Na wysokich płotkach klasowe 12.64 uzyskała Tobi Amusan, na płaską setkę zdecydowanie uciekła rywalkom Shelly-Ann Fraser-Pryce (10.81). Rekord mitingu musimy również odnotować przy damskim 1000 metrów, gdzie swobodnie wygrała Jemma Reekie (2:35.47). O najlepsze rezultaty w historii memoriału na niskich płotkach zadbali: Alison Dos Santos (48.50) i VIktoriya Tkachuk (54.18). Na bardzo wysokim poziomie stało też męskie 3000 metrów. Wygrał fenomenalny junior Tadese Worku (7:36.47) przed mistrzem olimpijskim na belkach Soufianem El-Bakkalim (7:37.18). Tak szybko na polskiej ziemi 7 i pół okrążeń jeszcze nie biegano.

Memoriał Kamili Skolimowskiej
Fot. Paweł Skraba

PEŁNE WYNIKI LOTTO SILESIA MEMORIAŁU KAMILI SKOLIMOWSKIEJ – LOTTO Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej – DOMTEL-SPORT

Możliwość komentowania została wyłączona.

Krzysztof Brągiel
Krzysztof Brągiel

Biega od 1999 roku i nadal niczego nie wygrał. Absolwent II LO im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu. Mieszka na Warmii. Najbardziej lubi startować na 800 metrów i leżeć na mecie.