Redakcja Bieganie.pl
Marcin Świerc. Raport tygodniowy. 10 czerwca.
Wracam do żywych…
Pragnę uspokoić fanów, a zmartwić konkurencję… wracam do treningu. Z nogą już lepiej niż tydzień temu, przerwa zrobiła swoje, choć jeszcze trochę czuję dyskomfort, postanowiłem już potruchtać po lesie, a od piątku zrobiło się całkiem przyjemnie i wróciłem na stare trasy. Płasko ale pięknie… mam sentyment do tych tras. Na niedzielnym wybieganiu zawsze idzie wybrać inny wariat, często się zdarza że w ogóle ten wariat biegłem pierwszy raz w życiu. Tak wiec powoli trzeba wejść na odpowiedni poziom… Widać nawet po tętnie, że jeszcze jest dosyć wysokie – jak widać kilka dni przerwy rozleniwiły organizm. Ale walczę dalej…
Dziś chciałbym przedstawić wam kilka wskazówek dotyczących zbliżającego się Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich (www.dfbg.pl), czyli festiwalu organizowanego przez Piotra Hercoga i Maćka Skołowskiego.
I Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich zbliża się wielkimi krokami. Już 18-21 lipca kotlina Kłodzka będzie gościła pasjonatów gór. Podczas festiwalu każdy znajdzie coś dla siebie – od początkujących do wytrawnych ultrasów. Biegi zaczynają się od 10 km aż do niewyobrażalnego dystansu 210 km. Takiego dystansu jeszcze w naszym kraju nie było.
Jaki dystans wybrać?
Wybierz taki dystans, który jest w Twoim zasięgu. Nie biegłeś/biegłaś do tej pory? Wybierz 10 km biegu alpejskiego na Śnieżnik. Trasa bardzo urokliwa i łatwa. To bieg dla każdego. Wystartuj z całą swoją rodziną. Jeśli już biegasz systematycznie i szukasz nowych wyzwań zapraszam na złoty półmaraton i maraton. Dystans KBL czyli 100 km i B7SZ 210 km jest już dla doświadczonych biegaczy. Tu nie będzie łatwo, przewyższenia, które robią naprawdę wrażenie, bieganie w nocy, nieznany teren. Narastające zmęczenie będzie podpowiadało psychice tylko jedno – „daleko jeszcze…”. Te dwa ultra dystanse są tylko dla ludzi zaprawionych w bojach i ludzi rozważnych.
Jak się przygotować do Festiwalu
Przed wszystkim spójrzmy wstecz… jakie masz doświadczenie, co robisz na treningach, ile masz przebiegniętych kilometrów. Przeanalizuj to wszystko i wybierz swój dystans. Mierz siły na zamiary. Na sam trening nie zostało wiele czasu. Wiec jeśli nie jesteś przygotowany na ultra nie porywaj się na dystans 210 km. Kontuzje po takich ekstremalnych wysiłkach mogą przekreślić twoją karierę do końca życia. Do ultra trzeba naprawdę się dobrze przygotować, to nie kwestia trzech miesięcy czy roku biegania. To kwestia kilku sezonów. „Trening czyni mistrza” – ta sentencja niech stanie się Twoją mantrą. Pamiętaj ZDROWIE najważniejsze. Przygotować się możesz na obozach www.biegamwterenie.pl.
Bardzo ważną rzeczą jest również motywacja… przede wszystkim Twoim celem musi być ukończenie takiego bieg, musisz mieć świadomość, że nie będzie łatwo. Będą kryzysy i zwątpienie – ale Ty musisz mieć zakodowane w głowie, że musisz napierać do mety. Z każdym krokiem jesteś bliżej celu. Może za często używam słowa „musisz”, ale pamiętaj sam się zdecydowałeś na bieg ultra – to Twoja decyzja więc „musisz” wygrać z samym sobą i walczyć do końca, musisz mieć wolę przetrwania. Po takim biegu będziesz innym człowiekiem –gwarantuję.
Kolejną rzeczą ważną po treningu jest sprzęt. Musi on Ci zapewnić komfort w każdych warunkach (www.salomon.com). Od butów, które mają dać komfort poruszania się, aż do plecaka w którym będziesz niósł to wszystko co Ci się przyda na ultra dystansie. Pamiętaj, że jesteś w górach – warunki mogą się zmienić z godziny na godzinę. Bądź na to przygotowany. Sprawdź również co organizator wymaga w obowiązkowym wyposażeniu. Jest to rzecz święta – to musisz mieć. Podstawą jest telefon, folia NRC, czołówka, kurtka przeciwdeszczowa, 0,5 l płynów. Sprawdź gdzie będą pkt tzw przepakówe oraz puynkty odżywcze. Zabierz też niezbędne picie i jedzenie, które pozwoli Ci przetrwać od takiego punktu do następnego.
Więcej o taktyce jedzenia i picia podczas ultra przeczytasz tutaj: O odżywianiu i piciu – Marcin Świerc i Piotr Hercog.
Na przepakach zostaw kilka rzeczy które mogą Ci się przydać…
– jedzenie i picie, które Ci wchodzi.,
– buty oraz kilka rzeczy do ewentualnego przebrania. Niech to będzie zapas jeśli np. warunki się zmienią lub buty nie wytrzymają trudów biegu.
Kolejną rzeczą jest taktyka. Jak zacząć, kiedy jeść oraz wiele innych aspektów. Można by książkę napisać. Moja jedna z zasad brzmi… „im wolniej zaczniesz –tym szybciej skończysz”. Nie podpalaj się na początku, zabawa w biegu ultra zaczyna się po połowie trasy.
Życzę powodzenia wszystkim uczestnikom I Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. Mam nadzieję ze uczestnictwo w tej imprezie przyniesie wiele radości dla was i waszych rodzin. Oby wszyscy ukończyli zawody w zdrowiu oraz mieli ogromną satysfakcję z pokonania swoich słabości.