Redakcja Bieganie.pl
Bez rewelacyjnych czasów zakończył się bieg mężczyzn na dystansie 400 m przez płotki. Mistrz olimpijski z Londynu – Felix Sanchez, tym razem okazał się słabszy od Amerykanina Michaela Tinsley’a, który popisał się bardzo dobrym finiszem po zejściu z ostatniego płotka i zakończył bieg zwycięstwem z czasem 48.50. Przypomnijmy, że w Londynie to Tinsley był drugi.
Pod nieobecność dwóch najlepszych biegaczek na 1500 m – Turczynek Asli Cakir Alptekin i Gamze Bulut, zwycięstwo w biegu na tym dystansie odniosła Maryam Jamal. Brązowa medalistka ostatnich Igrzysk Olimpijskich wynikiem 4:01.19 ustanowiła swój najlepszy wynik w tym roku. Najlepszy tegoroczny wynik uzyskała także druga na mecie Mimi Belete. Rodaczka Jamal minęła metę z czasem 4:01.72.
W wysokiej formie po Igrzyskach znajduje się wciąż Rosjanka Yuliya Zaripova. Mistrzyni olimpijska z pomocą pacemakerek od początku narzuciła wysokie tempo. Pierwszy kilometr zawodniczki pokonały w czasie 2:58.82, czyli tempie na rekord świata Gulnary Galkiny. Ostatecznie jednak Zaripova pokonała dystans 3000 m pprz. w czasie 9:05.02, który i tak jest bardzo warościowym rezultatem. Plasuje bowiem Rosjankę na drugiej pozycji na listach wszech czasów.
W biegu na 200 m zwycięstwo odniosła Charonda Williams (22.82). Na dystansie dwa razy krótszym w gronie mężczyzn, pod nieobecność najlepszych obecnie biegaczy w tej konkurencji, zwycięstwo odniósł Amerykanin Ryan Bailey. Piąty zawodnik Igrzysk jako jedyny złamał barierę 10 sekund – 9.93. Na pozostałych dwóch miejscach uplasowali się Jamajczycy, rekordziści świata i mistrzowie olimpijscy w sztafecie 4x 100 m: Nesta Carter i Michael Frater.
Druga w Londynie Dawn Harper tym razem okazała się najszybszą zawodniczką w biegu płotkarskim na 100 metrów. Pod nieobecność fenomenalnej Sally Pearson Amerykanka uzyskała czas 12.65. Kolejne miejsca zajmowały Kellie Wellss (12.76) i Białorusinka Alina Talay (12.79).
O jedną setną cześć sekundy słabszy czas od najlepszego tegorocznego wyniku na świecie uzyskał Isiah Koech, który zwyciężył w biegu na 3000 m (7:30.43). Tuż za nim metę minął jego rodak, Kenijczyk Caleb Ndiku (7:30.99).
Podobnie jak Zaripova dobrą formę zaprezentowała inna mistrzyni z Londynu – Sanya Richards-Ross. Amerykanka po zaciętej walce z Amantle Montsho zwyciężyła w biegu na dystansie jednego okrążenia w czasie 49.89.
W biegu kończącym dzisiejsze zawody, w którym wystąpili dwaj nasi reprezentanci: Marcin Lewandowski i Adam Kszczot triumf święcił Etiopczyk Mohammed Aman. Szósty zawodnik niedawno zakończonych Igrzysk metę biegu na 800 m minął w czasie 1:43.56. Zwycięstwo nie przyszło mu jednak łatwo, gdyż do niemal ostatnich metrów naciskał go mistrz olimpijski na… 1500 m – Taoufik Makhloufi. Reprezentant Algierii uzyskał czas 1:43.71, lepszy od jego dotychczasowego rekordu życiowego. Polacy zajęli dalsze pozycje. Marcin Lewandowski był szósty z wynikiem 1:44.96, natomiast Adam Kszczot siódmy z czasem 1:45.36.
800 m mężczyzn
1. Mohammed Amn (Etiopia) – 1:43.56
2. Taoufik Makhloufi (Algieria) – 1:43.71 RŻ
3. Abraham Kipchirchir Rotich (Kenia) – 1:44.23
4. Edwin Kiplagat Melly (Kenia) – 1:44.32 RŻ
5. Abubaker Kaki (Sudan) – 1:44.42
6. Marcin Lewandowski (Polska) – 1:44.96
7. Adam Kszczot (Polska) – 1:45.36
8. Duane Solomon (USA) – 1:46.80
9. Johan Svensson (Szwecja) – 1:50.05
Inny Polak, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą – Tomasz Majewski, tym razem był drugi z rezultatem o 1 centymetr lepszym od 21 metrów.