Klaudia Kazimierska w finale 1500 m. Zapowiedź 10. dnia lekkiej atletyki w Paryżu
Przedostatni dzień rywalizacji w lekkiej atletyce jak zwykle zapowiada się bardzo ciekawie. Rano do rywalizacji wyruszą maratończycy na trudnej trasie w centrum Paryża. Wieczorem w finale olimpijskim na 1500 m wystartuje Klaudia Kazimierska. Drugą reprezentantką startującą na stadionie w Paryżu będzie nasza oszczepniczka, aktualna wicemistrzyni olimpijska Maria Andrejczyk. W sesji wieczornej odbędą się też finały biegów na 800 m mężczyzn, 100 m ppł. kobiet, 5000 m z Jakobem Ibgebrigtsenem i obie sztafety 4×400 m. Poznamy też mistrza olimpijskiego w skoku wzwyż.
Maratończycy powalczą o olimpijskie złoto
O godzinie 8:00 na bardzo pięknie ułożonej, ale wymagającej trasie rozpoczną rywalizację najlepsi maratończycy. Czy Eliud Kipchoge zdobędzie trzeci złoty medal z rzędu? Jak dotąd po dwa złota mają oprócz niego Abebe Bikila i Waldemar Cierpinski, więc Kenijczyk ma szansę zostać najwybitniejszym biegaczem w historii olimpijskiego maratonu.Ciekawe, jak spisze się też 42-letni Kenenisa Bekele? Odpowiedzi na te pytania poznamy jutro po godzinie 10. Więcej o rywalizacji w olimpijskim maratonie przeczytacie w naszej zapowiedzi, którą znajdziecie tutaj.
Klaudia Kazimierska przed życiową szansą
Jedynym finałem biegowym z udziałem reprezentantki Polski będzie 1500 m. Klaudia Kazimierska zmierzy się z najlepszymi biegaczkami średniodystansowymi świata o godz. 20:15. Faworytką jest z pewnością rekordzistka świata z tego roku – Faith Kipyegon (3:49,04), a niewiele wolniej pobiegła m.in Australijka Jessica Hull (3:50,83). Doskonały wynik ma także z tego sezonu Etiopka Gudaf Tsegay (3:50,30) i jej rodaczka Diribe Welteji (3:53,75). Brytyjka Laura Muir pobiegła w tym roku 3:53,79, a wygrywając amerykańskie Trialsy Nikki Hiltz uzyskała 3:55,33. Polka jest jedną z dwóch biegaczek w stawce finalistek, która (jeszcze) nie ma rekordu życiowego poniżej 4 minut, ale liczymy, że zmieni się to po sobotnim biegu. Finały olimpijskie rządzą się swoimi prawami i naprawdę wszystko może się zdarzyć.
Kto zostanie mistrzem osiemsetki?
Pierwszym finałem biegowym w sesji wieczornej w sobotę w Paryżu będzie finał biegu na 800 m mężczyzn. Najlepszy wynik w tym roku ma Algierczyk Djamel Sedjati (1:41,46), ale niewiele wolniej biegali Kenijczyk Emmanuel Wamyonyi (1:41,58) i Francuz Gabriel Tual (1:41,61). Wynik 1:42,04 uzyskał w tym sezonie Hiszpan Mohamed Attaoui. Który z nich najlepiej spisze się w finale olimpijskim? A może wyskoczy ktoś z „drugiego szeregu”? Dowiemy się już około 19:05.
Finał biegu na 100 m ppł.
Najlepszy wynik w półfinałach uzyskała Amerykanka Alaysha Johnson (12,34), ale tylko o jedną setną gorzej pobiegła mistrzyni olimpijska z Tokio – Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko. Groźne mogą być też pozostałe Amerykanki: Grace Start (w półfinale 12,39) i Masai Russel (12,42). Na swojej ziemi będzie chciała pokazać się Francuzka Cyrena Samba-Mayela (12,52). Stawkę uzupełnią Nadine Visser z Holandii (12,43), Jamajka Ackera Nugent i Devynne Charlton z Bahamów. Start biegu o 19:35.
Czy Jakob Ingebrigtsen zrewanżuje się za porażkę na 1500 m?
Na 5000 m mężczyzn zrehabilitować za porażkę na 1500 m będzie się starał Jakob Ingebrigtsen. Oprócz zawsze mocnych Kenijczyków i Etiopczyków do walki powinni włączyć się Amerykanin Grant Fisher, Australijczyk Stewart McSweyn czy reprezentant gospodarzy Yann Schrub. Po licznych protestach z planowanych 16 zawodników w finale znalazło się aż 22 biegaczy. Start biegu o 19:50.
Sztafety 4×400 m
Na koniec sobotniej rywalizacji na Stade de France rozegrane zostaną sztafety 4×400 m, najpierw mężczyzn, a później kobiet. Najlepszy wynik na listach światowych wśród mężczyzn ma reprezentacja Botswany (2:57,76), jednak zarówno Amerykanie (2:58,83), jak i Brytyjczycy (2:58,88) łatwo się nie poddadzą i będą walczyć tu o kolejne medale dla swoich reprezentacji.
Wśród kobiet najlepszy wynik w tym roku mają Amerykanki (3:21,44), a świetnie na mistrzostwach Europy pobiegły Holenderki (3:22,39), Irlandki (3:22,71) i Belgijki (3:22,95). U siebie będą chciały pokazać się też Francuzki (3:23,77), więc czeka nas ciekawy wyścig.
Konkurencje techniczne
W finale rzutu oszczepem liczymy na walkę o medale Marii Andrejczyk. Srebrna medalistka olimpijska z Tokio i czwarta w Rio de Janeiro uzyskała z kwalifikacjach najlepszy wynik w tym roku wyprzedzając drugą zawodniczkę eliminacji o prawie metr, więc jest stawiana w gronie faworytek.
Sesja wieczorna rozpocznie się od finału skoku wzwyż mężczyzn. Na problemy zdrowotne narzekał Mutaz Barshim (w eliminacjach po swoich próbach z grymasem łapał się za łydkę), dla którego będą to ostatnie igrzyska w karierze (w tym sezonie 2,31, rekord życiowy 2,43). Innego typu problemy miał Gianmarco Tamberi (2,37 w tym roku), ale jak pokazały mistrzostwa Europy w Rzymie, możemy spodziewać się po nim bardzo dobrych skoków. Powyżej 2,30 skakali w tym roku halowy mistrz świata z Glasgow Hamish Kerr z Nowej Zelandii (2,36) i Koreańczyk Sanghyeok Woo (2,33).
Dziesiąty dzień lekkiej atletyki na igrzyskach olimpijskich w Paryżu (10.08.2024 r.). Harmonogram i starty Polaków:
Sesja poranna: 8:00 – maraton mężczyzn finał
Sesja wieczorna: 19:00 – skok wzwyż mężczyzn finał 19:15 – 800 m mężczyzn finał 19:30 – rzut oszczepem kobiet finał (Maria Andrejczyk) 19:35 – 100 m ppł. kobiet finał 19:50 – 5000 m mężczyzn finał 20:15 – 1500 m kobiet finał (Klaudia Kazimierska) 21:00 – 4×400 m mężczyzn finał 21:14 – 4×400 m kobiet finał
Transmisje i wyniki online igrzysk olimpijskich w Paryżu 10.08.2024
Transmisje lekkiej atletyki będą od 8:30 i 19:45 w Eurosporcie 1 oraz od 7:55 i 20:40 w TVP 1 oraz od 18:35 w TVP 2.
Nikki Hiltz to osoba która identyfikuje się jako niebinarna i używa neutralnych zaimków, ale urodziła się jako kobieta. Chromosomy i poziom testosteronu ma kobiece, więc może startować z kobietami. To co ma w głowie i jak się identyfikuje może oczywiście budzić kontrowersje, ale nie daje to żadnej przewagi na bieżni, więc sportowo tutaj wszystko jest ok, nikt nikogo nie oszukał.
Że Gierek będzie chciał lać lewaków to się nie spodziewałem :). Można gdzieś poczytać o tym „dochodzeniu”, czy sobie to, towarzyszu, wymyśliliście?
Wszystkie źródła mówią o tym że została „assinged female at birth” i jest to sprawa dawno rozstrzygnięta i od dawna znana tym, którzy się lekkoatletyką interesują na co dzień, a nie tylko od święta.
Więcej bazowania na faktach i sprawdzonych źródłach, mniej emocji, tak po męsku, polecam.
Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.
Tzw. niki hilitz to jest facet bez jaj. Zabral Weronice miejsce w finale. Czemu kurwa milczycie ?
Nikki Hiltz to osoba która identyfikuje się jako niebinarna i używa neutralnych zaimków, ale urodziła się jako kobieta. Chromosomy i poziom testosteronu ma kobiece, więc może startować z kobietami. To co ma w głowie i jak się identyfikuje może oczywiście budzić kontrowersje, ale nie daje to żadnej przewagi na bieżni, więc sportowo tutaj wszystko jest ok, nikt nikogo nie oszukał.
https://www.reuters.com/fact-check/false-posts-take-stab-transgender-non-binary-athlete-nikki-hiltz-2024-07-09/
Lać pałą lewaków. Rozprzestrzeniają chorobę. Jeszcze chwilę. Co do jego płci. To się okaże czy jest urodzoną kobietą. Trwa dochodzenie.
Że Gierek będzie chciał lać lewaków to się nie spodziewałem :). Można gdzieś poczytać o tym „dochodzeniu”, czy sobie to, towarzyszu, wymyśliliście?
Wszystkie źródła mówią o tym że została „assinged female at birth” i jest to sprawa dawno rozstrzygnięta i od dawna znana tym, którzy się lekkoatletyką interesują na co dzień, a nie tylko od święta.
Więcej bazowania na faktach i sprawdzonych źródłach, mniej emocji, tak po męsku, polecam.