warholm
12 czerwca 2025 Jakub Jelonek Sport

Karsten Warholm z „rekordem świata”. Relacja z Diamentowej Ligi w Oslo


W dość umiarkowanej pogodzie (mino wszystko dość chłodne warunki i wiejący wiatr) szósty tegoroczny mityng Diamentowej Ligi odbywający się w Oslo dostarczył nam wielu emocji. Rekord świata (a właściwie najlepszy wynik w historii, bo rekordy świata będą zatwierdzone dopiero na koniec tego sezonu) poprawił dziś (i to zdecydowanie!) Karsten Warholm, który przy aplauzie pełnych trybun Bislett Stadium o przeszło sekundę zmiażdżył własny „rekord świata”! Warholm z wynikiem 32,27 daje nawet nadzieję na rekord świata także i na 400 m przez płotki, bo pobiegnie na tym klasycznym, lekkoatletycznym dystansie już za trzy dni w Sztokholmie. Natalia Bukowiecka była szósta na 400 m, a swoje biegi dobrze poprowadzili Patryk Sieradzki i Kinga Królik.

Warholm z rekordem świata

Karsten Warholm biegał na koniec mityngu Diamentowej Ligi w Oslo i to on rozgrzał do czerwoności publiczność zgromadzoną na stadionie Bislett. Warholm tradycyjnie zaczął bardzo mocno, ale tym razem, odmiennie do jego ostatnich startów (jak chociażby przegrana w finale olimpijskim) utrzymał to mocne tempo do samego końca i wygrał z najlepszym wynikiem na tym dystansie w historii (a możliwe, że i z rekordem świata, bo możliwe, że nikt szybciej nie pobiegnie w tym roku). Drugi był mistrz olimpijski Rai Benjamin (33,22), a trzeci brązowy medalista z Paryża Alison dos Sanstos (33,38).

Natalia Bukowiecka szósta

Natalia Bukowiecka startowała w pierwszej konkurencji biegowej w głównej części mityngu. Polka tradycyjnie rozpoczęła dość spokojnie, ale tym razem nie dała rady wyprzedzać rywalek na ostatniej prostej. Wygrała liderka tabeli zgłoszeń Isabella Whittaker (49,58), druga była Henriette Jeager, która czasem 49,62 poprawiła rekord Norwegii i zasłużyła na wielkie brawa, bowiem do końca walczyła o zwycięstwo i przypłaciła to utratą sił i upadkiem tuż za metą. Trzecia była Amber Anning z Wielkiej Brytanii (50,24), a Natalia Bukowiecka ukończyła na szóstym miejscu z czasem 50,67 (o 3 setne lepsza okazała się ponownie Lieke Klaver z Holandii – 50,64).

Bieg na 800 m przez 500 m prowadził Patryk Sieradzki, który pierwsze okrążenie minął w czasie 49,79. Świetne tempo wykorzystał mistrz olimpijski – Kenijczyk Emmanouil Wanyonyi (1:42,78), który do końca odpierał ataki brązowego medalisty olimpijskiego – Djamela Sedjati’ego Algierii (1:43,06), ktory dał się na końcówce wyprzedzić jeszcze reprezentującemu Hiszpanię Mohamedowi Attoui (1:42,90).

Królik dobrym „zającem”

Szalenie mocny bieg kobiet na 3000 m z przeszkodami prowadziła Kinga Królik (pierwszy kilometr w 3:04,52), ale pozostałe biegaczki nie były zadowolone tak szybkim biegiem i na drugim kilometrze Polka biegła samotnie, z kilkunastometrową przewagą nad pozostałymi (2 km prowadząca minęła w 6:06,32). Na ostatnim kilometrze biegaczki ostro wzięły się do roboty, bo o zwycięstwo walczyły mistrzyni olimpijska reprezentująca Bahrajn – Winfred Yavi i Kenijka Faith Cherotich. Ostatecznie wygrała ta druga, drugi raz z rzędu pokonując złotą medalistkę z Paryża i utwierdzając się na prowadzeniu klasyfikacji Diamentowej Ligi. Cherotich wynikiem 9:02,60 poprawiła rekord mityngu i najlepszy w tym roku wynik na świecie, a Yavi miała 9:02,76. Trzecia była Tunezyjka Marwa Bouzayani (9:06,84). Rekord życiowy poprawiła czwarta na mecie Niemka Lea Meyer (9:09,21, a także siódma Brytyjka Elisa Thorner (9:15:06).

Dystans mili jest wciąż darzony z pewną estymą w świecie biegów średnio i długodystansowych. Tutaj, mocno prowadzony bieg obfitował wręcz w rekordy życiowe i krajów. Dość sensacyjnie triumfujący Portugalczyk Isaac Nader wygrał z rekordem swojego kraju (3:48,25), drugi był Australijczyk Cameron Myers (3:48,87), a trzeci był podopieczny Tomasza Lewandowskiego Stefan Nillessen (3:49,02).

Nico Young wygrywa na „piątkę”

Na 5000 m zapowiadany na bardzo mocny bieg szybko okazał się dość przypadkowym prowadzeniem przez kolejnych zawodników, by skończyć się ciekawą walką na ostatnim okrążeniu między kilkoma z nich (prowadzący mieli międzyczasy: 2:33,04–5:07,31–7:42,09-10:20,28). Wygrał z dość dobrym, ale na pewno oczekiwano lepszego – wynikiem, Nico Young ze Stanów Zjednoczonych (12,45,27), drugi był Etiopczyk Biniam Mehary (12:45,93), a trzeci jego rodak Kuma Girma (12:46,41).

Julien Alfed pokazuje klasę

Na 100 m chyba mało kto spodziewał się innego scenariusza, niż zwycięstwo mistrzyni olimpijskiej na tym dystansie – Julien Alfred z Wyspy Świętej Łucji. Na drugim miejscu ukończyła Marie-Josee Ta Lou-Smith z Wybrzeża Kości Słoniowej (11,00), a trzecia była Dina Asher Smith z Wielkiej Brytanii (11,08). Wiatr w tym biegu to +0,1 m/s.

vv34xt0rpy02u3pbk4q2

W biegu na 400 m ppł. kobiet Dalilah Muhammad zdecydowanie wygrała z czasem 53,34. Przeszło sekundę za nią ukończyła Emma Zapletalova ze Słowacji (54,44), która walczyła do końca i pokonała o 1 setną sekundy trzecią Giannę Woodruff z Panamy (54,45). Bieg ukończyła ostatecznie wieloboistka Anna Hall z USA, która przewróciła się na ostatnim płotku i straciła szansę na dobry wynik (1:08,99).

Mimo sprzyjającego wiatru z prędkością +1,5 m/s (dopuszczalne jest +2,0) w biegu na 200 m wyniki nie powalały na kolana. Kubańczyk Reynier Mena wygrał z czasem 20,20, drugi był Timothe Mumenthaler (20,27), a trzeci mistrz olimpijski z Tokio – Andre de Grasse (20,33).

Starty Polaków w przedprogramie

W przedprogramie startował Wiktor Miłkowski na 1500 m (szóste miejsce z czasem 3:42,28), a bieg ten wygrał Duńczyk Uldbjerg Hansen (3:34,84 i rekord życiowy). Trzech pierwszych zawodników w tym biegu poprawiło „życiówki”. Bieg na 800 m przed główną częścią zawodów wygrał Bartosz Kitliński (1:47,25), a nie wystartował Jakub Chmielarz.

kitliński

W dniu poprzedzającym część główną mityngu na czwartym miejscu ukończył konkurs rzutu młotem Paweł Fajdek (78,12), a siódmy (ostatni) był Wojciech Nowicki 72,65. Wygrał mistrz olimpijski Ethan Katzberg (80,19). W biegu na 10 000 metrów wygrała z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie Etiopka Yenawa Nbret (30,28,82), a rekord życiowy pobiła Australijka Rose Davies (czwarta z czasem 30:34,11), Norweżka Karoline Grovdal (30:41,66), Brytyjka Calli Hauger-Thackery (30:50,64), druga z Australijek Isobel Batt-Doyle (30:51,27) czy Belgijka Roxane Cleppe (32:34,71).

Konkurencje techniczne

Armand Duplantis dopiero w trzeciej próbie pokonał wysokość 6,03 oznaczający nowy rekord mityngu, a następnie w drugiej próbie pokonał wysokość 6,15. Kolejną planową wysokością była 6,22, ale Szwed zrezygnował z dalszej rywalizacji, oszczędzając pewnie siły na niedzielny konkurs „u siebie” w Szkokholmie w niedzielę 15 czerwca, gdzie odbędzie się najbliższy mityng Diamentowej Ligi. Drugi był trenowany przez naszego rodaka Marcina Szczepańskiego Emmanouil Karalis (5,82), a trzeci Kurtis Marschall z Australii (5,72). W konkursie rzutu oszczepem kobiet wygrała mistrzyni olimpijska Haruka Kitaguchi z Japonii (64,63), druga była Serbka Adriana Vilagos (63,78), a trzecia Jo-Ane du Plessis z RPA (62,77).

W trójskoku kobiet wygrała Leyanis Perez-Hernandez (14,72 z wiatrem +1,3 m/s), natomiast wśród mężczyzn Jordan Scott z Jamajki (17,34 z wiatrem +1,1).

Wyniki Diamentowej Ligi w Oslo 2025

Pełne wyniki mityngu Diamentowej Ligi w Oslo można sprawdzić tutaj.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.