Krzysztof Brągiel
Biega od 1999 roku i nadal niczego nie wygrał. Absolwent II LO im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu. Mieszka na Warmii. Najbardziej lubi startować na 800 metrów i leżeć na mecie.
W Goleniowie rozegrano dziś (24.04) Mistrzostwa Polski na 10000 metrów. Najlepiej z 25 stadionowymi okrążeniami poradzili sobie: Sylwia Indeka (LKS Pszczyna) i Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów), sięgając po złote medale krajowego czempionatu. Ze srebrem ukończyli rywalizację: Izabela Paszkiewicz (AZS UMCS Lublin) i Patryk Kozłowski (RLTL Optima Radom). Brąz wywalczyli: Renata Pliś (MKL Maraton Świnoujście) i Szymon Dorożyński (AZS KU Politechniki Opolskiej).
W najmocniej obsadzonej serii pań, początkowo ton rywalizacji nadawały: Paulina Kaczyńska i Renata Pliś. Zmieniające się na prowadzeniu biegaczki nie szastały jednak tempem, doprowadzając peleton do 2000 metrów w ok. 6:44. Niedługo za 4 kilometrem pokonanym w ok. 13:33 (śr. tempo 3:23/km) biegiem postanowiła delikatnie zamieszać Izabela Paszkiewicz. Brązowa medalistka MP w maratonie, które odbyły się zaledwie 6 dni temu w Dębnie, szarpnęła na tyle mocno, że liderująca grupa wykruszyła się do 7 pań. Paszkiewicz współpracując z Indeką zdołały na kolejnych okrążeniach odjechać Aleksandrze Brzezińskiej i Renacie Pliś. Liderkom po piętach deptały za to: Iwona Bernardelli, Monika Jackiewicz i Anna Bańkowska. Do ostatecznych rozstrzygnięć doszło półtora okrążenia przed metą. Na atak Indeki odpowiedziała jedynie Paszkiewicz, ale w pojedynku na szybkość musiała uznać wyższość młodszej koleżanki. Wydawało się, że brązowy medal trafi do Iwony Bernardelli. Na finiszowej setce odrodziła się jednak Renata Pliś i wyprzedziła maratonkę, która podobnie jak w ostatnią niedzielę w Dębnie otarła się o podium.
Indeka przecięła metę w 33:24.16, Paszkiewicz w 33:25.67, Pliś w 33:26.06. Zwyciężczyni pokazywała się już z bardzo dobrej strony podczas zeszłorocznych mistrzostw Polski na 5000 i 10000 metrów. Na piątkę zdobyła srebro, na dychę była czwarta. W Goleniowie niespełna 24-latka z Pszczyny sięgnęła po swoje pierwsze seniorskie złoto.
1. | INDEKA Sylwia | (LKS Pszczyna) | 33:24.16 |
2. | PASZKIEWICZ Izabela | (AZS UMCS Lublin | 33:25.67 |
3. | PLIŚ Renata | (MKL Maraton Świnoujście) | 33:26.06 |
4. | BERNARDELLI Iwona | (KS Prefbet Sonarol) | 33:27.41 |
5. | BAŃKOWSKA Anna | (KS Podlasie Białystok) | 33:39.17 |
6. | JACKIEWICZ Monika | (MKL Szczecin) | 33:41.51 |
7. | TOPKA Beata | (ULKS Talex Borzytuchom) | 33:56.85 U23 |
8. | KRÓLIK Kinga | (UKS Azymut Pabianice) | 33:59.81 U23 |
Wyścig panów bez kompleksów otworzył Artur Olejarz. Pierwszy kilometr w 2:59 wystarczył, żeby wyraźnie odlecieć reszcie stawki. Niedługo za drugim kilometrem (miniętym w ok. 5:58) zmianę na prowadzeniu Arturowi dał jednak Krystian Zalewski. Podopieczny Jacka Kostrzeby przez kilka okrążeń zmieniał się na czele prowadzącej grupy z Patrykiem Kozłowskim. Na 6 km postanowił jednak delikatnie podostrzyć tempo. Tysiączka w około 2:50 wytrzymali już tylko: Kozłowski i Szymon Kulka. Kiedy jednak „Zalew” kolejnego kilosa machnął w ok. 2:45, został na placu boju sam. Od tego momentu emocji mieliśmy tyle, co na grzybobraniu.
Zalewski prowadził z wyraźną przewagą nad Kozłowskim. Ten z kolei miał spory zapas nad Kulką. Wydawało się, że medale zostały rozdane. Na końcówce doszło jednak do przetasowania na miejscu numer 3. Wszystko za sprawą Szymona Dorożyńskiego, który dopadł bardziej utytułowanego imiennika, zapewniając sobie brązowy medal. Złoto powędrowało do Zalewskiego, ze srebrem wróci do Radomia Kozłowski.
Krystian Zalewski niespełna tydzień po maratonie wykręcił 29:06.36. Nic tylko pozazdrościć takiej regeneracji.
1. | ZALEWSKI Krystian | (UKS Barnim Goleniów) | 29:06.36 |
2. | KOZŁOWSKI Patry | (RLTL Optima Radom) | 29:22.71 |
3. | DOROŻYŃSKI Szymon | (AZS KU Politechniki Opolskiej) | 29:32.51 |
4. | KULKA Szymon | (WKS Grunwald Poznań) | 29:34.93 |
5. | WIĄCEK Aleksander | (OKS Start Otwock) | 29:45.82 U23 |
6. | OLEJARZ Artur | (MKL Szczecin) | 29:51.40 |
7. | GŁOGOWSKI Adam | (UKS Ekonomik Maratończyk Lębork) | 29:55.98 |
8. | JARCZOK Bartosz | (AZS-AWF Katowice) | 30:03.23 U23 |
W Goleniowie zabrakło większości maratończyków, którzy 18 kwietnia wywalczyli minima olimpijskie. Widoczna była również absencja Katarzyny Jankowskiej. Zawodniczkę Jacka Kostrzeby, która broniłaby złota z Karpacza, wyeliminowała ze startu kontuzja.