13 kwietnia 2014 Redakcja Bieganie.pl Sport

II ORLEN Warsaw Marathon o krok dalej niż rok temu


Druga edycja ORLEN Warsaw Marathon, będąca zarazem mistrzostwami Polski w maratonie, przeszła do historii. Z całą pewnością była bardziej udana niż pierwsza. Za ozdobę zawodów można uznać perfekcyjną organizację, atmosferę w strefie mety i znakomity wynik zwycięzcy biegu na 42195 metrów – Tadesse Toli (Etiopia) – 2:06:55. To zdecydowanie najlepszy rezultat uzyskany w maratonie na polskiej ziemi.

1.jpg

Start biegu na 10 km i maratonu

Tegoroczny maraton, sygnowany marką ORLEN, trwał de facto dwa dni. W sobotę odbył się charytatywny marszobieg, a w niedzielę bieg na dystansie 10 kilometrów oraz creme de la creme całej imprezy – maraton.

4.jpg

W zawodach wzięli udział m.in. Marcin Lewandowski i Adam Kszczot (na zdjęciu)

Rekord frekwencji

Łącznie, we wszystkich trzech biegach składających się na OWM 2014, w imprezie wzięło udział ponad 30 tysięcy biegaczy. W pierwszej, zeszłorocznej edycji ta liczba prezentowała się znacznie skromniej – wyniosła 22,7 tys. (11 tys. osób wzięło udział w biegu charytatywnym, 7,7 tys. – na 10 kilometrów, a niecałe 4 tys. – ukończyło maraton).

2.jpg

Bieg na 10 km

Poziom sportowy na poziomie światowym?

Niezmiernie cieszy, zwłaszcza z punktu widzenia rozwoju lekkoatletyki, postrzeganej w kategoriach sportu w wydaniu wyczynowym, wysoki (jak na polskie realia) poziom sportowy zakończonej imprezy. Zgodnie z oczekiwaniami jako pierwszy na metę, z najlepszym w historii polskich maratonów czasem 2:06:55, wbiegł faworyzowany Tadesse Tola (legitymujący się życiówką na kapitalnym poziomie 2:04). Drugie miejsce zajął Kenijczyk – Levy Matebo (2:08:09). Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i równocześnie pierwsze miejsce w 84. Mistrzostwach Polski w maratonie przypadło najlepszemu polskiemu długodystansowcowi – Henrykowi Szostowi, który wbiegł na metę z trzecim wynikiem w karierze – 2:08:55. – Trzymałem się zakładanego tempa biegu od samego początku. Trasa była bardzo dobra i sprzyjała uzyskaniu dobrych wyników. Tadesse Tola uzyskał najlepszy czas w historii na polskiej ziemi. Mój dzisiejszy wynik jest również rekordowy, jeżeli chodzi o starty Polaków w polskich maratonach. Jest to dobry prognostyk przed Mistrzostwami Europy w Zurychu – powiedział Henryk. Srebrny medal MP został wręczony Emilowi Dobrowolskiemu, który poprawił w Warszawie swój rekord życiowy czasem 2:14:39. Grono medalistów mistrzostw kraju uzupełnił Błażej Brzeziński (2:15:04). 

6.jpg

Finiszujący Henryk Szost

Na niższym, ale na pewno nie słabym poziomie, odbyła się rywalizacja kobiet. Wśród nich triumfowała Bizuayehu Ehile (Etiopia), uzyskując czas 2:30:30. Drugie miejsce zajęła reprezentantka Polski – Iwona Lewandowska (2:32:42), a trzecie reprezentantka Białorusi Maryna Damatsevich (2:33:56).

CZOŁÓWKA MARATONU – WYNIKI

Mężczyźni:

1. Tadesse Tola (Etiopia) – 2:06:55
2. Levy Matebo (Kenia) – 2:08:09
3. Henryk Szost (Polska) – 2:08:55
4. Charles Cheruiyot (Kenia) – 2:09:04
5. Bacha Megeyso (Kenia) – 2:09:35

Kobiety:

1. Bizuayehu Ehile (Etiopia) – 2:30:30
2. Iwona Lewandowska (Polska) – 2:32:42
3. Maryna Damatsevich (Białoruś) – 2:33:56
4. Katarzyna Kowalska (Polska) – 2:34:57
5. Tafa Askale (Etiopia) – 2:39:09

7.jpg

Iwona Lewandowska wbiega na metę


W biegu na 10 kilometrów, który wystartował równolegle do maratonu, także dominowali zawodnicy z Afryki.

 

CZOŁÓWKA 10 KM – WYNIKI

Mężczyźni:

1. Martin Mukule (Kenia) – 29:03
2. David Metto (Kenia) – 29:05
3. Edwin Kimurer (Bahrajn) – 29:13
4. Launen Kwalia (Kenia) – 29:16
5. Krystian Zalewski (Polska) – 29:17

Kobiety
:

1. Svetlana Kudelicz (Białoruś) – 32:42
2. Letebran Gebreslasea (Etiopia) – 32:53
3. Tatiana Vilisova (Ukraina) – 33:17
4. Dominika Nowakowska (Polska) – 33:23
5. Olena Burkovskoi (Ukraina) – 33:34 

 

***

Wkrótce na łamach naszego portalu znajdziecie video-relację z II ORLEN Warsaw Marathon. Tymczasem na fan page Bieganie.pl na Facebooku czeka na Was obszerna fotorelacja z imprezy

***

Komentarz redaktora – II OWM
Pierwsza edycja ORLEN Warsaw Marathon, która z wielkich rozmachem odbyła się rok temu pozostawiła pewien niesmak. U wielu biegaczy ambiwalentne uczucia budził już sam fakt organizacji drugiego, konkurencyjnego maratonu w tym samym mieście. Ponadto, o czym pisaliśmy TUTAJ>> po pierwszej edycji maratonu ORLEN mieliśmy poczucie, iż to, co jest jego mocnymi stronami jest równocześnie słabościami konkurencyjnego, pierwszego stołecznego maratonu, który od lat z sukcesami organizuje Fundacja Maraton Warszawski. Źle zabezpieczona i mało atrakcyjna trasa czy niedokładne oznaczenia kilometrów – to przykładowe błędy, które podczas zeszłorocznego testu popełniła ekipa organizatorów OWM.

8.jpg
Medale II OWM

Na szczęście dla kibiców i biegaczy, nie tylko Henryk Szost w tym roku pokazał się podczas kwietniowego maratonu, lepiej niż 12 miesięcy wcześniej. Tegoroczna edycja biegu była bowiem wolna od wszystkich mankamentów, które stanowiły rysy na monumentalnej konstrukcji powstałej rok temu. Dobre wyniki, świetna atmosfera na mecie, którą można porównać nawet z tą znaną z czołowych, zachodnich maratonów, znakomita organizacja i olbrzymia skala tylko rozbudziły nasz apetyt. Już teraz wiemy, że 26 kwietnia 2015 roku odbędzie się III edycja maratonu. Po tym, czego spróbowaliśmy teraz mamy ochotę na coś jeszcze bardziej smakowitego. Pytanie jednak – czy to w Polsce możliwe?

Możliwość komentowania została wyłączona.