Redakcja Bieganie.pl
12 maja 2024 roku w Dębnie odbędzie się wyjątkowa, bo jubileuszowa edycja najstarszego maratonu w Polsce. 50. Maraton Dębno będzie również wyjątkowy z innego powodu. To tu oficjalnie swoją karierę maratońską zakończy rekordzista Polski w maratonie Henryk Szost. Będzie to niepowtarzalna okazja, by uczcić na biegowo imponującą karierę naszego reprezentanta.
Henryk Szost to ikona polskiego maratonu, uczestnik Igrzysk Olimpijskich i wielokrotny medalista Mistrzostw Polski. Rekord Polski, który uzyskał w 2012 roku podczas japońskiego maratonu w Otsu 2:07.39, do dziś budzi szacunek. Na dystansie 42,195 km Szost debiutował 15 kwietnia 2007 w Dębnie, zostając wicemistrzem Polski. Start w tym maratonie w nadchodzącej edycji będzie dla 42-letniego zawodnika okazją do pożegnania się z trasą, na której zaczynał swoją maratońską karierę.
Szost podczas swojego ostatniego maratonu zamierza pożegnać się aktywnym udziałem w zawodach. To nie tylko okazja do pokazania się kolejny raz ze sportowej strony, ale także do dzielenia się emocjami z fanami, którzy przez lata wspierali go w trudach treningów i zawodów. To będzie nie tylko maraton, ale prawdziwe święto biegania, jednoczące społeczność biegową i pasjonatów zdrowego stylu życia.
Na listach startowych maratonu jest już zapisanych ponad 1700 osób. Zapraszamy wszystkich do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu, które na zawsze pozostanie w pamięci jako pożegnanie z jednym z najwybitniejszych biegaczy w historii Dębna. Zapisy na maraton dostępne są tutaj.
Brawo! Na to liczyłem!
Pan Szost po za rekordem Polski i kilkoma tytułami z mistrzostw Polski nic w zasadzie nie osiągnął …tak 9 m-ce na igrzyskach ale po prawdzie typowy europejski średniak bez medalu nawet na mistrzostwach pocieszenia czyli Europy…wiadomo nie każdy może pobiec 2:07 ale to wynik nawet na europejskie warunki nie dający gwarancji na nic…
Jak to jest nic, to może Wiesiek pochwal się swoimi osiągnięciami. Przypomni, że w maratonach startują miliony zawodników, a w niektórych niszowych dyscyplinach po kilkaset osób na świecie.
Nie o mnie tu mowa i nie o mnie piszą artykuły,więc dlaczego mam się chwalić? Ty się pochwal swoimi, piłkarzy są tysiące i też nic nie osiągnęli rozumiem że też murem za nimi stoisz? To jest po prostu rzeczowa opinia nic osobistego, żaden atak na tą postać bo nie mam w tym interesu, po prostu obiektywna opinia
Niech pomyślę – to jest portal o bieganiu, Henryk jest rekordzistą Polski – czy to dziwne że piszą o tym, że kończy karierę? Rozumiem, gdyby to był jakiś onet czy wp, gdzie piszą o wszystkim, ale to jest portal o bieganiu, stąd pisanie o osobie, która dzierży aktualny rekord nie jest niczym dziwnym. A że rekord bez szału? No cóż, „taki mamy klimat” – nie mamy ciągle nikogo, kto lepiej biega królewski dystans w Polsce.
Stąd Twoja opinia jest po prostu hejtem (idealnie to pokazuje, że takowy idzie zawsze z dołu a nie z góry – gdyby Twój poziom biegowy był bliski Szosta, to nie pisałbyś takich rzeczy).