Elita Mężczyzn – LIVE
Aby móc na bieżąco śledzić przebieg rywalizacji za pomocą relacji live, odświeżaj stronę co kilka minut, wciskając klawisz F5 na klawiaturze.
Michael Karonei mówi, że najpierw 18km probował zgubić kilku pierwszych zawodników, potem zrobił to samo z tymi, którzy zostali na końcu, na finiszu walczył zaś o poprawę rekordu życiowego (co się w końcu udało). Jest jednak mocno zaskoczony tym, że wygrał, bo rywalizacja była bardzo ostra, dla niego to niemal cud. Docenia postawę Henryka Szosta, który podyktował bardzo trudne warunki, szarpiąc momentami mocno tempo.
Joel Komen powiedział, że tegoroczny Półmaraton Warszawski był dużo cięższy niż zeszłoroczny. Joel poprawił życiówkę o ponad 40 sekund.
Henryk Szost mówi o tym, że bieg, poza pierwszym kilometrem, rozgrywany był w ostrym tempie. Kilometry szły w tempie po ok. 2.58, najszybszy, pod wiaduktem na Wisłostradzie – 2.41!
Michael Karonei udzielił nam na mecie krótkiego wywiadu. Powiedział, że bieg był bardzo ciężki i niemal do końca nie był pewien, czy zdoła wygrać z Henrykiem Szostem oraz zawodnikiem z Etiopii. Był jednak dobrze przygotowany, bo trenował specjalnie pod ten bieg, dlatego okazał się najlepszy. Poniżej czasy czołówki:
1. Michael Karonei (Kenia) – 62:49
2. Joel Komen (Kenia) – 62:56
3. Henryk Szost – ok. 62:59
4. Tadesse Girma Gereje (Etiopia) – 63:01
5. Aleksiej Reunkow (Rosja) – 63:00
6. Jan Białk – 63:06
7. Arkadiusz Sowa – 63:13
8. Władimir Tiamczyk (Białoruś)- 63:26
9. Adam Draczyński – 64:31
10. Piotr Drwal – 64:32
Jak tylko będziemy znali – podamy czasy oficjalne czołówki. Zdjęcia z trasy w dużej obfitości dziś wieczorem lub nawet późnym popołudniem.
11.04 – Henryk Szost złamał 63 minuty – czas ok. 62.50, Arek Sowa – 63.10, czyli jedzie na Igrzyska!
11.03 – 1. Michael Karonei już na mecie, drugi Komen, trzeci Szost!
11.01 – Między pierwszym Karonei a siódmym Arkiem Sową – ok 150m różnicy
10.59 – ostatni kilometr: Karonei zaczyna mocno odchodzić! Za nim Tadesse, Komen i Szost!
10.58 – Z przodu czterech zawodników, w tym Henryk Szost, 40m za nimi trzech kolejnych w tym Jan Białk i Arek Sowa, Tiamczyk dalej.
10.57 – Stawka się rozciąga, Arek Sowa powoli również zostaje, na czele trzech Afrykańczyków oraz… Henryk Szost!
10.56 – Z czołówki odpada Władimir Tiamczyk
10.54 – Zawodnicy wbiegli do tunelu na Wisłostradzie, nie wiadomo, czy nasi reporterzy na rowerach zostaną tam wpuszczeni.
10.52 Rafał Wojcik i Adam Draczyński dogonieni przez czwórkę zawodników, wśród których jest m.in. Radosław Dudycz. Strata do czołówki jest jednak duża.
10.51 Tadesse, Szost, Karonei, Sowa, Bialk – to pierwsza piątka w tej chwili
10.50 – Na trasie bardzo mało kibiców, Rafał Wójcik i Adam Draczyński zostali daleko za prowadząca ósemką.
10.47 – W czołówce jest też Jan Białk oraz Aleksiej Reunkov – razem: osiem osób.
10.45 – Na kolejnym punkcie odżywiania nikt nie wziął wody, Henryk Szost na czele, obok Komen.
10.42 – Przejściowe problemy z łącznością juz za nami ; ) Reporterzy mijają rozwścieczonych przechodniów – taksówkarza, który awanturuje się, bo trasa zamknięta oraz panią, która nie może dojść do kościoła i z tego powodu gotowa jest zamordować biegaczy. W kilkuosobowej czołówce jest Tadesse, Karonei, Komen oraz Arek Sowa, Henryk Szost i Władimir Tiamczyk, minęli już 15 kilometrów.
10.41 – Na prowadzeniu Henryk Szost, w czołówce jest tez Arek Sowa, Rafał Wójcik zdecydowanie został z tyłu, podobnie jak Adam Draczyński
10.31 – Zaczyna się lekki podbieg pod most Świętokrzyski, zawodnicy wracają nim na drugą stronę rzeki.
10.29 – Czołówka biegnie po praskiej stronie Wisły, nadal razem, w tej chwili na prowadzeniu Henryk Szost, drugi – Tadesse z Etiopii.
10.28 – na 9 kilometrze czas 27.59, czołówka nadal razem, na czele Afrykanie.
10.23 – Czołówka na Moście Gdańskim w Warszawie, pogoda nadal znakomita, Wisła pięknie wygląda w promieniach słońca. Nasza ekipa przebija sie między kibicami, bo Dyrektor Biegu jedzie w samochodzie i zgania naszych reporterów z jezdni… Wszyscy kibice serdecznie dziękują…
10.22 – Za czołową dziesiątką biegnie Denis Bagrev z Kirgistanu. W czołówce biegu – ostra wymiana zdań, chyba ktoś komuś zabiegł drogę…
10.21 – Po punkcie odświeżania czołówka nieco sie rozciągnęła, w czubie mamy trzech Afrykańczyków, najlepszy z Polaków w tej chwili to Henryk Szost.
10.19 – Zbliżamy sie do pierwszego punktu odżywiania, czołówka nie wzięła wody.
10.17 – Na czele Adam Draczyński, w peletonie 10 osób, 3-4 osoby tuż za nimi
10.16 – 5km w czasie 15.10, jesteśmy już na Placu Teatralnym
10.15 – Nasza ekipa nadal ściągana z trasy przez organizatorów biegu. Czołówka biegnie obok hotelu Victoria, w tej chwili jest to dziesięć osób, w tym trzech czarnoskórych.
10.13 – Na prowadzeniu w tej chwili Rafał Wójcik, Arek Sowa na piątym miejscu.
10.12 – Zające na razie… nie nadążają za czołówką! Stawka zaczyna sie powoli rozciągać…
10.10 – Na prowadzeniu Tadesse, drugi- Adam Draczyński, dalej Koronei i Henryk Szost
10.08 – Na prowadzeniu w tej chwili Adam Draczyński… Ale uwaga, uwaga – ekipa półmaratonu nie popisała się, bo każą naszym wysłannikom na rowerach – zejść z trasy! To się nazywa ekipa przyjazna mediom…
10.05 – W czołówce biegnie około 15 zawodników, tempo jest bardzo dobre, na czele… Arek Sowa! Biegną ulicą Piekną…
10.00 – Zawodnicy wystartowali! Doszło tez do pierwszej niespodzianki – ponieważ czołówka startowała z innego miejsca niż amatorzy i miała do przebiegnięcia długi podbieg, na zrównaniu pierwsi byli… amatorzy!
9.50 – Napięcie rośnie… Zawodnicy wykonują ostatnie przebieżki. To
też najlepszy moment na ostateczne zakłady, co do przebiegu
rywalizacji. Kto wygra? Kenijczyk? Etiopczyk? Wójcik? Szost? Sowa?
Wszyscy czekamy z niecierpliwością, mając nadzieję na szybki bieg.
9.40 – Czekamy na start… Pogoda – doskonała! Jak zawodnicy zniosą ciężki, co najmniej 200-metrowy podbieg tuz po starcie? Zobaczymy…