Bartłomiej Falkowski
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
Sprawdź: Bezpłatne plany treningowe
Świeżo upieczona rekordzistka Polski na 10 kilometrów poprawiła dziś swój rekord życiowy w półmaratonie. Wygrała podczas Milano21 z czasem 1:10:49, pozostawiając w pokonanym polu m.in. uczestniczkę mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich Giovannę Epis z Włoch, czy ósmą zawodniczkę ME na 10 000 Finkę Ninę Chydenius.
Początkowo Polka biegła wspólnie z Włoszką Sarą Bottarelli. 4,6 kilometra pokonały w 15:24. Już przed pokonaniem połowy dystansu Glinka urwała się rywalkom. 11 kilometr pokonała w 36:12 czyli tempie 3:17 min/km.
Polka wbiegła na metę niezagrożona w czasie 1:10:49 o prawie dwie minuty poprawiając rekord życiowy. To także czwarty wynik w historii Polski. Druga była Nina Chydenius z 1:11:28, trzecia dobiegała Bottarelli (1:11:31).
W biegu mężczyzn wygrał Raymont Cheruyot z Kenii z czasem 1:03:22. Pokonał on Włocha Ricardo Mugnosso (1:05:16) oraz Tomislava Novosela Chorwacji (1:05:30).
Tydzień temu gościliśmy na treningu Eli w ramach naszego projektu KieRUNek Trening.
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
