Redakcja Bieganie.pl
Materiał, który właśnie czytasz, to suplement do podcastu z Piotrem Rostkowskim – ekspertem od treningu biegowego i wieloletnim trenerem kadry narodowej. Rozmowa stanowi kontynuację cyklu „Bank Wiedzy o Bieganiu”, który realizujemy wspólnie z PKO Bankiem Polskim.
W tym artykule skupiliśmy się na temacie długiego wybiegania – kluczowego elementu treningu wytrzymałościowego dla biegaczy na każdym poziomie zaawansowania. Piotr Rostkowski w przystępny sposób tłumaczy, jak planować te jednostki, jakie błędy popełniają amatorzy, na czym polegają różnice w podejściu światowych szkół treningowych i jak uniknąć kontuzji, przetrenowania oraz… nudy.
Całość rozmowy znajdziesz tutaj
Długie wybieganie, często nazywane z angielskiego „long run”, to fundamentalna jednostka treningowa w planie każdego biegacza. Zazwyczaj jest to najdłuższy bieg w tygodniu, trwający od kilku do kilkudziesięciu kilometrów w zależności od zaawansowania. Charakteryzuje się on spokojnym, konwersacyjnym tempem.
Pierwszy zakres intensywności. Oznacza on niską intensywność wysiłku, przy której organizm pracuje w warunkach czysto tlenowych. Tętno podczas takiego biegu utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie (tętno jest osobniczo zmienne, warto wykonać pomiary kwasu mlekowego pod okiem trenera, by prawidłowo określić zakresy intensywności).
Tempo konwersacyjne, czyli taka prędkość biegu, która pozwala na swobodną rozmowę. Jest to charakterystyczne dla długich, spokojnych wybiegań. Dla porównania, drugi zakres intensywności to umiarkowana intensywność, często określana jako tempo maratońskie lub progowe dla niektórych metodologii treningowych. Organizm pracuje wtedy wydajnie tlenowo, ale z większym udziałem węglowodanów jako źródła energii.
Przeciążenie to stan krótkotrwałego, celowego zmęczenia (np. po obozie treningowym), po którym – przy odpowiednim odpoczynku – następuje superkompensacja i wzrost formy.
Przetrenowanie to długotrwały stan fizycznego i psychicznego wyczerpania, objawiający się spadkiem formy, apatią, problemami ze snem czy brakiem apetytu. Jest to stan bardzo niekorzystny, wymagający znacznie dłuższego okresu odpoczynku i regeneracji. Długie wybiegania mogą być momentem, w którym łatwiej zauważyć pierwsze symptomy przetrenowania, takie jak silne znużenie i niechęć do kontynuowania wysiłku.
Długie wybiegania pełnią wiele istotnych funkcji w treningu biegacza. Przede wszystkim służą:
Realizacja długich wybiegań wymaga uwzględnienia kilku kluczowych aspektów, takich jak tempo, długość/dystans, sposób zwiększania dystansu, częstotliwość oraz nawadnianie i odżywianie.
Proces wydłużania dystansu długich wybiegań musi być stopniowy i ostrożny. Nie należy drastycznie zwiększać kilometrażu z tygodnia na tydzień. W podcaście padła sugestia zwiększenia dystansu o 25% dla średniozaawansowanych biegaczy średniodystansowych (np. z 10–12 km do 15–18 km). Popularna reguła 10% (zwiększanie tygodniowego kilometrażu lub długości long runa o maksymalnie 10%) jest często stosowana, jednak najważniejsze jest wsłuchiwanie się w sygnały wysyłane przez organizm.
Długie wybieganie jest zazwyczaj realizowane raz w tygodniu, klasycznie w weekend, na przykład w niedzielę.
Przy biegach trwających powyżej 60–90 minut warto rozważyć nawadnianie, a przy jeszcze dłuższych – również dostarczanie energii w postaci żeli czy batonów. Należy pić wodę lub napoje izotoniczne małymi porcjami, np. co 15–25 minut. Żele energetyczne stosuje się według indywidualnych potrzeb i strategii, na przykład co 20–30 minut. Długie wybieganie to doskonała okazja do przetestowania strategii żywieniowej planowanej na maraton. Czasami, dla zaawansowanych biegaczy, stosuje się celowy trening na „pustym baku” (np. rano przed śniadaniem lub po lekkim posiłku, dzień po intensywnym treningu). Ma to na celu usprawnienie metabolizmu tłuszczów, jednak takie praktyki należy stosować z dużą rozwagą.
Poziom zaawansowania | Kiedy zacząć / Czas trwania / Dystans | Tempo / Intensywność | Dodatkowe uwagi / Progresja |
---|---|---|---|
Początkujący / Młodzi | – W kontekście półmaratonu/maratonu wprowadzać ostrożnie, raczej nie w pierwszym czy drugim roku regularnego biegania. – Dla młodzików: okazjonalnie. – Czas: 30 min może być „longiem”. – Dystans: 8–10 km (50–60 minut) | – Komfortowe tempo, konwersacyjne. – Przykładowe tempo: ~6:00 min/km lub wolniej. – Wysiłek czysto tlenowy, niska intensywność. | – Słuchaj organizmu. – Możliwe przerwy, ćwiczenia. – Trening może być niekomfortowy. – Ostrożna progresja. – Unikać gwałtownego zwiększania objętości. |
Średniozaawansowani | – Czas: typowo 10–12 km, maksymalnie 15–18 km | – W dolnych granicach 1. zakresu intensywności. – Możliwy bieg progresywny z końcówką w 2. zakresie. – Przykład: dla 10 km w 50 min – ~6:00 min/km | – Główne ograniczenie: brak czasu. – Można „podkręcić” ostatnie 20% biegu. |
Zaawansowani / „Pro” (Maratończycy) | – Czas: 1,5 do 2 h i więcej. – Dystans: 20–35 km. – Profesjonaliści: często 20+ km co tydzień. | – Tempo: nawet 4:00, 3:40, 3:20 min/km przy niskim zakwaszeniu. – Możliwe warianty: spokojny, progresywny, pod próg. – Szkoły: Canova – jakość, blisko tempa maratonu Daniels – nacisk na czas wysiłku Hansons – max 25–26 km, na zmęczeniu, ~30 s wolniej od tempa maratońskiego | – Trening na „pustym baku” dla stymulacji metabolizmu tłuszczów. – Testowanie strategii żywieniowej (np. żel w połowie dystansu lub wg odczuć). |
W podcaście omówiono różne podejścia do długich wybiegań, charakterystyczne dla niektórych szkół i metod treningowych:
Podczas realizacji długich wybiegań biegacze – zwłaszcza mniej doświadczeni – mogą popełniać pewne błędy:
Fundamentalne znaczenie ma:
Błąd | Opis | Konsekwencje |
---|---|---|
Bieganie za szybko | Traktowanie długiego wybiegania jak wyścigu, zbyt wysoka intensywność | Przemęczenie, brak realizacji celów fizjologicznych, ryzyko kontuzji |
Zbyt gwałtowne zwiększanie dystansu | Nagłe wydłużanie long runa bez adaptacji | Przeciążenia, kontuzje (np. kolano biegacza, ITBS) |
Niewłaściwe nawadnianie i odżywianie | Ignorowanie potrzeb organizmu podczas długiego wysiłku | Spadek energii („ściana”), odwodnienie, problemy żołądkowe, gorsza regeneracja |
Brak słuchania organizmu | Ignorowanie sygnałów bólowych, przemęczenia | Pogłębienie urazów, przetrenowanie |
Złe przygotowanie ogólne | Brak siły ogólnej, stabilizacji, błędy techniczne | Kontuzje wynikające z braku wsparcia aparatu ruchu |
Brak regeneracji po biegu | Zbyt mało odpoczynku i jedzenia po treningu | Przewlekłe zmęczenie, spadek formy, podatność na kontuzje |
Po długim wybieganiu niezbędna jest odpowiednia regeneracja. Kluczowe elementy to:
Lekki rozruch lub inne formy aktywnego wypoczynku w dniach następujących po długim biegu również mogą wspomóc proces regeneracji. Pełna regeneracja mięśni i glikogenu może trwać od 24 do 48 godzin.
„Jeśli nie odpuścisz 3 dni, odpuścisz 3 tygodnie.
Jeśli nie odpuścisz 3 tygodni, odpuścisz 3 miesiące.”
Ważne jest także rozróżnienie między pożądanym przeciążeniem (overreaching) a niekorzystnym przetrenowaniem (overtraining).