Redakcja Bieganie.pl
Nazwisko | Imię | Kraj | rok. Ur | Życiówka | Najlepszy wynik sezonu |
SZOST, | Henryk | POL | 82 | 02:10:27 | 02:10:27 |
DRACZYNSKI, | Adam | POL | 76 | 02:10:49 | 02:10:49 |
RAYMAEKERS, | Koen | NED | 80 | 02:11:09 | 02:11:09 |
ABRAMOV, | Yuriy | RUS | 76 | 02:11:39 | 02:11:39 |
KULKOV, | Oleg | RUS | 78 | 02:10:13 | 02:11:51 |
SOKOLOV, | Aleksey | RUS | 83 | 02:12:03 | 02:12:03 |
BOURIFA, | Migidio | ITA | 69 | 02:09:07 | 02:12:34 |
ANDRIANI, | Ottaviano | ITA | 74 | 02:09:07 | 02:12:49 |
CÁCERES, | Ignacio | ESP | 76 | 02:12:40 | 02:12:49 |
CAIMMI, | Daniele | ITA | 72 | 02:08:59 | 02:12:49 |
Niektórzy w związku z tym przebąkują, że są faworytami. Weźmy jednak pod uwagę inne czynniki. 1) Wielu ich konkurentów nie biegało w tym roku maratonu, 2) Polacy nie żyją i nie trenują w naturalnych warunkach zbliżonych do upalnej Barcelony. Wiedeńskie wyniki będzie raczej trudno powtórzyć, a jeśli się to uda to wielki szacunek dla naszych zawodników i ich trenera Grzegorza Gajdusa.
Przyjrzyjmy się zatem zawodnikom pod kątem życiówek.
Nazwisko | Imie | Kraj | rok. Ur | Życiówka | Najlepszy wynik sezonu |
BALDINI, | Stefano | ITA | 71 | 02:07:22 | |
RÖTHLIN, | Viktor | SUI | 74 | 02:07:23 | |
RÍOS, | José | ESP | 74 | 02:07:42 | |
MARTÍNEZ, | José | ESP | 71 | 02:08:09 | |
CAIMMI, | Daniele | ITA | 72 | 02:08:59 | 02:12:49 |
BOURIFA, | Migidio | ITA | 69 | 02:09:07 | 02:12:34 |
ANDRIANI, | Ottaviano | ITA | 74 | 02:09:07 | 02:12:49 |
CHAÍÇA, | Alberto | POR | 73 | 02:09:25 | |
PERTILE, | Ruggero | ITA | 74 | 02:09:53 | |
KULKOV, | Oleg | RUS | 78 | 02:10:13 | 02:11:51 |
Powyżej widać dziesięć nazwisk z życiówkami lepszymi od Polaków, Henio Szost jest na miejscu dwunastym. Oczywiście życiówki nie biegają ale Baldini i Rothlin ze swoimi życiówkami to zupełnie inna liga.
Zacznijmy od Stefano Baldiniego – w maju skończył 39 lat, co dla maratończyka jest już nie mało, choć znamy przypadki rekordów świata w wieku 37 lat. 2:07:22 pochodzi z 2006 roku z Londynu. Baldini to dwukrotny Mistrz Europy z 1998 i 2006 roku oraz przede wszystkim Mistrz Olimpijski z 2004 roku, z pamiętnego biegu w Atenach (pamiętnego ze względu na atak niezrównoważonego kibica na reprezentanta Brazylii Vanderlei de Limę). W Pekinie był dwunasty z czasem 2:13:25. Baldini to nadal duże nazwisko. Jego najlepszych dziesięć rezultatów z maratonu budzi szacunek ale jak łatwo zauważyć żaden z wyników nie był osiągnięty w ostatnich latach:
Wynik Poz Miejsce Data
2:07:22 5 London 23 Apr 2006
2:07:29 6 London 14 Apr 2002
2:07:56 2 London 13 Apr 2003
2:07:57 2 London 13 Apr 1997
2:08:37 4 London 18 Apr 2004
2:08:51 2 Torino 1 Apr 2001
2:09:12 5 New York NY 3 Nov 2002
2:09:14 3 Saint-Denis 30 Aug 2003
2:09:25 5 London 17 Apr 2005
2:09:31 3 New York NY 2 Nov 1997
Jego wyniki z lat 2009/2010 to:
Maj 2009 10km BUPA Great London Run: 29:40, 8 miejsce
Maj 2009 Półmaraton Ravenna, 1:03:48, 4 miejsce
Listopad 2009 15km w Melbourne 45:42, 11 miejsce
Maj 2010 Półmaraton w Polpenazze del Garda 1:04:57, 6 miejsce
Jak widać, wynikowo jest jak najbardziej w zasięgu naszych zawodników.
Polecamy wywiad z Baldinim sprzed kilku dni udzielony już w Barcelonie.
Kolejne duże nazwisko to Victor Rothlin. W październiku skończy 36 lat. Jego najlepszy maratoński występ to 2:07:23 z 2008 z Tokio (w tym biegu biegł też Paweł Ochal, jego przygotowania do tego biegu można było obserwować tutaj). Potem był najlepszym nieafrykańczykiem na Igrzyskach w Pekinie, szósty z czasem 2:10:35. W 2009 roku przeszedł operację nogi, potem odbywał rehabilitację. W 2010 roku można znaleźć tylko jego dwa starty na krótszych dystansach gdzie raczej nie był w najlepszej formie. W kwietniu w Luzernie na dystansie oficjalnie 10,6 km (ale po wynikach widać, że trasa była zmierzona raczej słabo i nie było tam 10 km) był 10 spośród 12 zawodników elity. 22 maja w Bernie na dystansie 10 mil był ostatni w dwunastoosobowej stawce elity z wynikiem 51:01. Nastawia się na walkę i jest optymistyczny.
Kolejny na liście to Jose Rios z Hiszpanii, 36 letni zawodnik. 2:07:42 pochodzi z 2004 roku i co dla niego typowe – jest to wynik zrobiony w Japonii, w Otsu. Wszystkie najlepsze wyniki pochodzą z Japonii, z maratonu rozgrywanego w Otsu w marcu. Miał czas kiedy dobrze biegał 10000m, znacznie lepiej niż nasi zawodnicy, w latach 2000-2003 było to na poziomie 27:30. Na Igrzyskach w Pekinie przybiegł daleko za Heniem Szostem na 72 miejscu z czasem 2:32:35.
Kolejny to Jose Manuel Martinez, który posiada wprawdzie dobrą życiówkę 2:08:09 ale uzyskaną w 2003 roku i od tamtej pory koncentrował się głównie na dystansie 10000m gdzie uzyskiwał największe sukcesy. To między innymi Mistrz i Wicemistrz Europy z 2002 i 2006 roku. Że nadal potrafi biegać stosunkowo szybko pokazał w czerwcu w Marsylii na Pucharze Europy kiedy pobiegł 10000m w czasie 28:13 uzyskując trzecie miejsce (Marcin Chabowski w tym samym biegu był piąty).
Jeśliby przyjrzeć się pozostałym – trudno wskazać jakiegoś zdecydowanego faworyta. Bo jeśll nawet jest to zawodnik z życiówką znacznie lepszą niż Henryk lub Adam to jego tegoroczne występy nie wskazują na to, że jest to bardzo groźny przeciwnik. A o tych którzy nie biegali maratonu w tym roku trudno coś powiedzieć. Pertile Ruggero z Włoch z życiówką 2:09:53 z kwietnia 2009 był w Pekinie lepszy od Henryka o około sześć minut ale w tym roku pobiegł półmaraton tylko w 1:04:05. Alberto Chaica (2:09:25 w 2003 roku) najlepsze wyniki ma dawno za sobą.
Wydaje się, że wszyscy pozostali rywale są w zasięgu naszych zawodników. Choć asekuracyjnie trzeba stwierdzić, że warunki pogodowe są w stanie wiele namieszać. Gdybyśmy chcieli przyjrzeć się jak wyglądała czołówka z Pekinu, gdzie wiele osób twierdzi warunki pogodowe były podobne do tych jakie panować będą w Barcelonie otrzymamy następującą tabelę.
24 Sierpień 2008 – 7:30
Miejsce Zawodnik Kraj Wynik .
1 Samuel Kamau Wanjiru KEN 2:06:32
2 Jaouad Gharib MAR 2:07:16 .
3 Tsegay Kebede ETH 2:10:00 .
4 Deriba Merga ETH 2:10:21 .
5 Martin Lel KEN 2:10:24 .
6 Viktor Röthlin SUI 2:10:35 .startuje w Barcelonie
7 Gashaw Asfaw ETH 2:10:52 .
8 Yared Asmerom ERI 2:11:11 .
9 Dathan Ritzenhein USA 2:11:59 .
10 Ryan Hall USA 2:12:33 .
11 Mike Fokoroni ZIM 2:13:17
12 Stefano Baldini ITA 2:13:25 .startuje w Barcelonie
13 Tsuyoshi Ogata JPN 2:13:26
14 Grigoriy Andreyev RUS 2:13:33 .
15 Ruggero Pertile ITA 2:13:39 .startuje w Barcelonie
16 José Manuel Martínez ESP 2:14:00 startuje w Barcelonie
17 Francis Kirwa FIN 2:14:22 .
18 Myongseung Lee KOR 2:14:37 .
19 Janne Holmén FIN 2:14:44 .
20 Abderrahim Goumri MAR 2:15:00 .
21 Aleksey Sokolov RUS 2:15:57 .startuje w Barcelonie
22 Brian Sell USA 2:16:07 .
23 Ottaviano Andriani ITA 2:16:10 .startuje w Barcelonie
24 Dan Robinson GBR 2:16:14 .startuje w Barcelonie
25 Haiyang Deng CHN 2:16:17 .
26 Abderrahime Bouramdane MAR 2:17:42 .
27 Vasyl Matviychuk UKR 2:17:50 .startuje w Barcelonie
28 Bong-ju Lee KOR 2:17:56 .
29 Oleg Kulkov RUS 2:18:11 . startuje w Barcelonie
30 Paulo Gomes POR 2:18:15 .
31 Alex Malinga UGA 2:18:26 .
32 Carlos Cordero MEX 2:18:40 .
33 Kum-Song Ri PRK 2:19:08 .
34 Henryk Szost POL 2:19:43 . startuje w Barcelonie
Wtedy start był o 7:30 czasu miejscowego, teraz jest o 10:00, będzie prawdopodobnie goręcej. Notabene pomysł aby wystartować maraton o tej porze jest absurdalny. Teoretycznie najlepszy z naszych zawodników Henio Szost jest lepszym biegaczem niż dwa lata temu. Wtedy w normalnych warunkach biegał na poziomie 2:12, teraz na poziomie 2:10:30, jest na pewno bardziej doświadczony. Czy to pozwoli mu włączyć się do walki o czołowe miejsca? Na pewno łatwo nie będzie ale życzymy mu powodzenia.