CITY TRAIL: Rekordowe bieganie we Wrocławiu i Katowicach
W weekend 27-28 lutego rozpoczęła się szósta – ostatnia kolejka przełajowego cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden. Zakończenie rywalizacji w edycji 2015/2016 we Wrocławiu i Katowicach przyniosło rewelacyjne wyniki zwycięzców, w tym trzy rekordy.
Wrocław
Sobotni bieg we Wrocławiu odbył się w dobrych warunkach, temperatura nieco przekraczała zero stopni, a nad głowami biegaczy świeciło słońce. Jedynym mankamentem było błoto, z którym bez problemu można sobie było poradzić biegając w odpowiednim obuwiu.
Najszybszym zawodnikiem był Mateusz Demczyszak. Wielokrotny medalista mistrzostw Polski uzyskał wynik 15:13, który jest rekordem wrocławskiej trasy. Poprzedni należał do Tomasza Szymańskiego i wynosił 15:31.
– Trasa jest bardzo fajna. W miarę płasko, trochę zakrętów, nieco błota, ale miałem kolce więc to nie było utrudnieniem. Jestem zadowolony z wyniku, bo to mój pierwszy start od dłuższego czasu. Borykałem się z kontuzją, stąd zmieniłem nieco plany startowe, odpuszczając halę na rzecz Mistrzostw Polski w Biegach Przełajowych w Żaganiu, które odbędą się za 3 tygodnie. Przed Igrzyskami Olimpijskimi wracam do startów crossowych, które są świetnym treningiem. Tutaj bardzo ważna jest siła biegowa, trzeba zmieniać rytm, włożyć w bieg więcej wysiłku, ale dzięki temu wchodząc na bieżnię czuje się moc. Bardzo dobrze, że są takie zawody jak CITY TRAIL. Startowałem w sobotę po raz pierwszy w tym cyklu i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie oceniam imprezę – podkreślił po biegu zwycięzca zawodów, posiadający m.in. czwarty wynik w historii polskiej LA na dystansie 1500 m, mający szanse na udział w Igrzyskach Olimpijskim w Rio de Janeiro w konkurencji 3000 m z przeszkodami.
Wśród kobiet zwyciężyła zdecydowana faworytka biegu, najlepsza zawodniczka poprzedniej edycji CITY TRAIL we Wrocławiu – Dominika Napieraj. Jej wynik to 16:49. Aktualna mistrzyni Polski w biegach przełajowych przyjechała na bieg niemal prosto z samolotu – o północy wróciła z miesięcznego zgrupowania w Portugalii, gdzie szlifowała formę.
– To był mój najdłuższy i jednocześnie najmocniej przepracowany obóz w życiu. Muszę przyznać, że dobrze go zniosłam i jestem pozytywnie nastawiona przed sezonem. W sobotnim biegu trener zostawił mi decyzję, czy pobiec mocno, czy po obozie i podróży jednak odpuścić walkę o jak najlepszy wynik. Biegło mi się lekko, więc postanowiłam ruszyć mocniej. Udało mi się nieznacznie poprawić własny rekord trasy sprzed miesiąca, co na pewno jest miłym akcentem na koniec cyklu – mówiła na mecie zwyciężczyni prestiżowego Birmingham Halfmarathon 2015. – Moje najbliższe plany startowe to bieg na 10 km we Wrocławiu i tydzień później – 20 marca – półmaraton w Lizbonie, gdzie nastawiam się na znaczne poprawienie rekordu życiowego. Niestety data tego biegu pokrywa się z przełajowymi mistrzostwami kraju, w związku z czym w tym roku nie wystartuję – dodała Dominika.
W klasyfikacji generalnej CITY TRAIL we Wrocławiu zwyciężyli: Dominika Napieraj – wygrała cztery biegi w edycji oraz Dariusz Boratyński – dwa razy pierwszy, raz drugi i raz trzeci. Na podium wśród kobiet znalazły się także Norweżka Siri Ag oraz Danuta Piskorowska, a wśród mężczyzn – Andrzej Witek i Tomasz Sobczyk.
– W tym ostatnim biegu nikt nie miał zamiaru czekać na atak. Rozpoczęliśmy bardzo mocno, pierwszy kilometr wyszedł poniżej trzech minut. Początkowo biegliśmy całą grupą, potem odłączył się Mateusz Demczyszak, ja wyszedłem na prowadzenie „grupy pościgowej” w połowie trasy. Na ostatnim kilometrze doszedł do mnie Michał Wendland i walczyliśmy o drugie miejsce do ostatnich metrów. Ucieszyło mnie, że na finiszu miałem jeszcze tak dużo sił. Znacznie poprawiłem rezultat w stosunku do poprzedniego najlepszego wyniku na tej trasie, wygrałem klasyfikację generalną – jestem w pełni zadowolony – mówił po zawodach Dariusz Boratyński, który sobotnim drugim miejscem zapewnił sobie wygraną w całym cyklu.
Podczas biegu we Wrocławiu odbyła się inauguracja cyklu „I Ty możesz zostać maratończykiem”, organizowanego przez Młodzieżowe Centrum Sportu Wrocław, a mającego na celu przygotowanie biegaczy do wrocławskiego półmaratonu i maratonu. Zawody były dla uczestników ITMZM możliwością sprawdzenia aktualnej kondycji, co pozwoli trenerom podzielić biegaczy według poziomu zaawansowania.
Linię mety sobotniego biegu minęło 435 osób, co jest rekordem frekwencji. Sklasyfikowane w cyklu są 352 osoby.
Katowice
W niedzielę nad stawami Janina i Barbara w Katowicach zwyciężył Andrzej Nowak, który pokonał 5-kilometrową pętlę w czasie 16:01. 37-letni biegacz w bieżącej edycji startował tylko raz – przed miesiącem. Już wtedy jego celem było poprawienie rekordu trasy, jednak ta sztuka udała się dopiero tym razem.
– Miesiąc temu czułem duży niedosyt, bo trochę zabrakło do rekordu. Przed niedzielnym biegiem postanowiłem trochę „odpuścić” trening, byłem na masażu, ułożyłem sobie w głowie strategię. Wszystko to zaowocowało rekordem – mówił na mecie zwycięzca, którego głównym celem na rok 2016 jest maraton w Krakowie i wynik poniżej 2 godzin i 25 minut. – Nie startowałem od początku edycji CITY TRAIL, ponieważ miałem w ubiegłym roku dwa zabiegi i nie byłem przygotowany na to, by godnie tutaj startować. W kolejnym sezonie na pewno będę biegał regularnie i liczę na kolejne rekordy – dodał.
Wśród kobiet zwyciężyła Michalina Mendecka, druga zawodniczka w klasyfikacji generalnej CITY TRAIL w Katowicach. Tym razem jej wynik to 18:11. –
Plan na ten bieg zakładał „złamanie” 19 minut. W poprzednich biegach zawsze brakowało mi kliku sekund do tej granicy, więc dzisiaj postawiłam sobie za cel w końcu to zrobić. Wynik na mecie przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewałam się, że na tej wymagającej trasie mogę tak szybko pobiec, zwłaszcza, że biegłam bez zegarka i nie kontrolowałam tempa. Jestem bardzo zadowolona, że zakończyłam cykl dobrym wynikiem. Z drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej również się cieszę. W ubiegłym roku było trzecie miejsce, w kolejnej edycji spróbuję powalczyć o zwycięstwo – mówiła po biegu Michalina. –
W sezonie przede wszystkim chcę poprawić życiówki na 10 km i w półmaratonie.
W klasyfikacji generalnej CITY TRAIL w Katowicach zwyciężyli: Paweł Kosek – wygrał jeden bieg, dwa razy był drugi i raz trzeci oraz Katarzyna Golba – najlepsza we wszystkich czterech biegach, w których startowała. Na podium wśród mężczyzn znaleźli się także Damian Pasek i Matusz Włostowski, a wśród kobiet – wspomniana już Michalina Mendecka i Monika Bielińska.
W niedzielnym biegu wystartowało 335 zawodników. Sklasyfikowanych w cyklu w Katowicach jest 319 osób.
Do zakończenia edycji 2015/2016 pozostało jeszcze osiem imprez. Najbliższe biegi są zaplanowane na 5 marca w Poznaniu i 6 marca w Bydgoszczy oraz Łodzi. W każdej z lokalizacji CITY TRAIL po zakończeniu części sportowej, odbędzie się siódma impreza – oficjalna uroczystość rozdania nagród i medali. Szczegółowe informacje o cyklu znajdują się na stronie
www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na
profilu imprezy na Facebooku.