Bolt znów będzie gwiazdą Mistrzostw Świata?
Kto będzie gwiazdą 14. Mistrzostwa Świata w Moskwie? Wobec dyskwalifikacji Tysona Gay’a i wycofaniu się Yohana Blake’a duże szanse na trzy złote medale ma wciąż Usain Bolt. Występ Jamajczyka cieszy się dużym zainteresowaniem, choć też coraz więcej osób oficjalnie przyznaje, że nie wierzy w jego czystość.
Niedawno głos w sprawie dopingu wśród sportowców zabrał niemiecki ekspert medyczny Simon Perikles. Twierdzi on, że tak duży progres notowany w wynikach, uzyskiwanych w ostatnich latach przez czołowych sprinterów jest niemożliwy do uzyskania „na czysto”. Mało tego w rozmowie z niemieckimi mediami mówi: – Obawiam się, że na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich w Londynie aż 60 procent sportowców stosowało doping. Obecnie czysty sport na tak wysokim poziomie po prostu nie istnieje – dodaje. Byłoby szaleństwem sądzić, że w sprincie sytuacja jest inna. Myślę, że cztery na dziesięć najlepszych wyników uzyskiwanych obecnie w biegu na 100 metrów jest opartych właśnie na dopingu.
Perikles twierdzi ponadto, że ostatnie wpadki Gay’a i Powella to strzał ostrzegawczy dla Usaina Bolta, którego rekordowe wyniki są dla niego mocno podejrzane. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że jest czysty, zawsze był i w każdej chwili można to sprawdzić. Według Simona, który jest ekspertem w dziedzinie zwalczania dopingu kontrole są jednak mało skuteczne. Cały system walki z dopingiem natomiast nieidealny i warto by go poddać weryfikacji. Na to jednak zgody nie wyraziło IAAF.
Bolt i tak przyciąga tłumy
Mimo wielu zarzutów kierowanych w stronę Bolta ten wciąż ma czystą kartę, jest gwiazdą i cały czas cieszy się ogromną popularnością wśród kibiców lekkoatletyki. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że wszystkie bilety na pierwsze dwa dni Mistrzostw Świata zostały już wyprzedane. Przypomnijmy, że to właśnie na początku mistrzostw zostanie rozegrany finał biegu na 100 m mężczyzn, w którym Bolt, obok Justina Gatlina, będzie głównym faworytem do odniesienia zwycięstwa.
Stadion Łużniki (fot. facebook.com/mos2013com)
Wciąż można kupić bilety na pozostałe dni i na żywo emocjonować się zmaganiami najlepszych zawodników na świecie rywalizujących na odnowionym stadionie Łużniki. Stadion Moskwie, to ten sam obiekt, który w 1980 roku był jedną z aren Igrzysk Olimpijskich. Ten sam, na którym po złoty medal w biegu na 3000 m z przeszkodami sięgał Bronisław Malinowski. Czy tym razem okaże się szczęśliwy dla innych naszych biegaczy? Okaże się już za niewiele ponad dwa tygodnie.