|
Skocznia „SKALITE” spod której usytuowany będzie start. Skocznia została całkowicie wyremontowana – założono m.in. igielit i wyciąg krzesełkowy. Choć przy skoczni budowlańcy jeszcze robią ostatnie szlify to zaplanowano tu na 24 lipca MP w letnich skokach narciarskich. Start położony jest na wysokości 493 m n.p.m.
|
Pierwszy kilometr jest dla rozgrzewki, delikatny. Biegniemy asfaltowa alejką wzdłuż górskiego potoku „Żylica”
|
Pierwszy kilometr za nami, teraz zaczyna się prawdziwy górski bieg. Wejście do lasu na stromym podbiegu, gdzie zielonym szlakiem zmierzamy po płytach ażurowych.
|
W końcu skręt w leśną ścieżkę jednak cały czas jest baaardzo pod górę.
|
Do tej pory biegliśmy schowani w cieni drzew jednak co jakiś czas wbiegamy na polanę dzięki czemu możemy podziwiać urokliwą panoramę Beskidu Śląskiego. A tu tuż za 3 km przebiegamy obok jaskini (ukryta pod głazami ok. 20m od trasy biegu)
|
„Czwórka” za nami, a nasze „czwórki” teraz będą miały chwilę wytchnienia. Oto właściwie jedyny zbieg. Miejsce do podziwiana krajobrazu i złapania tlenu w płuca
|
Tuż przed drugą częścią wyciągu krzesełkowego na Skrzyczne – hala Jaworzyną wys. 920 m n.p.m.

|
Jeszcze przed piątym kilometrem wyłania się nam maszt nadajnika RTV usytuowanego na szczycie Skrzycznego. To rodzi nadzieje, że meta jest blisko.

|
Po drodze przetniemy kilkakrotnie wyciągi narciarskie gdyż zbocze Skrzycznego to ceniony kompleks narciarski o długości ponad 14 km

|
I znów spore nachylenia 5 km to trasa FIS-owska. Uwaga: nad głowami może zaroić się od paralotniarzy i spanikowanych tzn. wrzeszczących pasażerów paralotni.

|
Tchu Ci brak!? Popatrz na piękne widoki.
|
„Masakryczny” podbieg (podchód?) na trasie narciarskiej na szczęście tylko 200 metrowy.

|
Wbiegamy w wąską, krętą ścieżkę. Zmienia się nieco roślinność i nawierzchnia.

|
Już niemal zapach Skrzycznego a my jednak nie widząc go jeszcze lawirujemy wśród sosen.

|
Stąd patrząc w dół widzimy nasz trud biegu. Jeszcze kilka mocnych wdechów i szykujemy się do finiszu.

|
Wieża TV czyli symbol mety cieszy nasze oczy.

|
Jednak jeszcze czeka nas jeszcze kilkaset metrów do zdobycia szczytu…

|
Każdy kto ukończy trudną trasę czuć się będzie zwycięzcą!

|