Bez zmiany warty w pierwszej lidze polskich górali: Świerc Mistrzem Polski. Czy jest zmiana warty w niższych ligach?

Śledzenie rywalizacji było trochę utrudnione, bo przez długi czas nie działał system śledzenia wyników on-line. Ale faworyt nie zawiódł i zgodnie z przewidywaniami wygrał Marcin Świerc. Do pierwszego punktu kontrolnego na Prehybie biegła razem grupka 4-5 zawodników, w tym: Marcin Świerc, Bartek Gorczyca, Kamil Leśniak i Marcin Rzeszótko. Za Prehybą Marcin Świerc trochę przyspieszył i grupka się rozciągnęła. Gdzieś za bacówką na Obidzy Kamil Leśniak pomylił drogę, zszedł z trasy i w rywalizacji o drugie miejsce liczyli się już tylko Gorczyca i Rzeszótko. Lepszy okazał się ten drugi.

Część zawodników z czołówki narzekała na wysoką temperaturę, która wpływała na zbyt duże odwodnienie, widać było, że niektórzy słaniali się za metą

Podsumowując ten bieg, widać, że lider jest nadal jeden, chociaż gdyby nie okoliczności (o tym dalej) można by przypuszczać, że czołówka za jego plecami jest bliżej niż w poprzednich latach. Procentowa przewaga Marcina nad dziesiątym zawodnikiem to w 2015 roku było 16%, w 2016 15% a w tym już "tylko" 12% (2017 nie bierzemy pod uwagę, ze względu na trudne warunki). Te okoliczności to Mistrzostwa Świata w Trailu w Penyagolosa, gdzie w maju startuje Marcin. Nie czując bezpośredniej presji następnego zawodnika wolał prawdopodobnie bardzo się nie "żyłować". Żeby uzyskać nad 10 zawodnikiem poziom przewagi podobny do tego z 2016 roku, musiałby pobiec około 7 minut szybciej.

Wśród kobiet, najszybciej pobiegła i medal Mistrzostw Polski zdobyła Edyta Lewandowska (4:02:28) wyprzedzając Ewę Majer (4:12:49) i Paulinę Wowłokę (4:21:42).

Wydaje się, że jeśli chodzi o mężczyzn, to nadal nie widać jest zmiany warty w tej pierwszej lidzie polskich górali-ultrasów. Nie widać jej w pierwszej lidze, ale wydaje się, że wyraźnie widać jest w niższych ligach (niech się nikt nie obraża 🙂 ). Skąd taki wniosek? Na przykładzie Niepokornego Mnicha.

Porównując biegi (Prehybę i Mnicha) z lat 2016 i 2018, widać, że był jakiś zewnętrzny czynnik, który wpłynął na wyniki. Mediana wyników z Prehyby i Mnicha w 2016 to było odpowiednio: 5:49:43 i 14:51:06 a w tym roku: 6:29:30 i 15:13:18. Czyli w tym roku, wyniki średnio były słabsze. Możemy przyjąć, że wysoka temperatura na to wpłynęła, co widać także po wynikach czołówki z Prehyby. Ale nie z Mnicha !

Jeśli przyjrzymy się jak rozkłada się 30 pierwszych wyników z Prehyby i Mnicha z lat 2014, 2015, 2016, 2018 to zobaczymy, że na Mnichu, jeszcze do 20 pozycji, wyniki z 2018 roku są zdecydowanie lepsze, podczas kiedy np na Prehybie do 17 pozycji rok 2016 jest lepszy (i jak wiemy z mediany cały bieg jest lepszy). Na Mnichu wg Mediany cały bieg z 2016 też jest lepszy ale to nie dotyczy pierwszej 20ki zawodników. Czym możemy to tłumaczyć? Wg mnie tylko podniesieniem poziomu. Zawodnicy trenują lepiej, może więcej dobrych zawodników z innych dystansów trafia do Mnicha? W 2016 roku dwóch zawodników złamało 11 godzin, w tym roku siedmiu. 

Poniżej wyniki z innych dystansów, pełne wyniki link: