4 października 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

„Artystka na bieżni” – rozmawiamy z Joanną Jóźwik


Zarówno na bieżni, jak i przed aparatem czuje się znakomicie. Świadoma, że kariera nie trwa wiecznie nie zapomina również o nauce. Inteligentna i bardzo ambitna, ceni sobie porażki, bo wyciągnięte z nich wnioski prowadzą do zwycięstw. Zapraszamy do rozmowy z  Joanną Jóźwik, brązową medalistką ostatnich MP w Toruniu (800 m) oraz autorką najlepszego wyniku na 1000m tego roku – 2:38.26.
IMG 1866
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z bieganiem? Tradycje rodzinne?
Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się w drugiej klasie gimnazjum, kiedy to pojechałam na szkolne zawody w lekkiej atletyce i wygrałam bieg na 300 m. Trener Stanisław Anioł zauważył u mnie predyspozycje do szybkiego biegania, po czym zaprosił mnie na pierwsze treningi. W mojej rodzinie tylko tato uprawiał sport – tenis ziemny, ja jednak wybrałam biegi. 
Nauka i sport – da się to pogodzić? Może masz dobry przepis na powodzenie w tej materii?
Naukę i sport da się pogodzić. Niestety jednak któreś z dwojga musi ucierpieć. Nie da się poświęcić w stu procentach swojego czasu i zaangażowania nauce i bieganiu jednocześnie. Wychodzę jednak z założenia, że nie można wszystkiego postawić na jedną kartę, dlatego dbam, aby zdobyć wykształcenie w interesującym mnie kierunku i w przyszłości, kiedy nie będę już biegać zawodowo rozwinąć się na tyle, aby dzielić się swoją wiedzą i zarażać pozytywną energią innych.
Na Twoim profilu widnieje wiele zdjęć artystycznych. Fotomodeling to praca, czy druga pasja i odskocznia od bieżni?
Tak, na moim profilu istnieje wiele artystycznych zdjęć, ale to tylko zabawa. Jest to pewną odskocznią od bieżni. Wcześniej bardzo interesowałam się modą i modelingiem, nawet w pewnym okresie swojego życia chciałam zostać modelką, jednak swoją prawdziwą pasję odnalazłam w sporcie – i tu się spełniam. 

1 1 2
fot. archiwum prywatne zawodniczki

Jest takie miejsce na ziemi, w których kryjesz się, gdy Ci źle?
Zacznijmy od tego, że dosyć rzadko jest mi źle. Niestety, jak już zdarzy mi się mieć zły humor swoje ukojenie odnajduję w wygodnym łóżku z ciepłym kocykiem i malinową herbatką w dłoniach przy dobrej komedii.

Biegam, bo…
…bo lubię czuć wolność. Szczególnie podczas dłuższego wybiegania myślę o swoich problemach i dużo łatwiej przychodzą mi do głowy ich rozwiązania. Lubię pokonywać swoje bariery, czuć się szybka, silna i niezależna. Biegam, bo postawiłam sobie pewne cele, które muszę osiągnąć. W końcu na tym polega sport!
Kto jest Twoim najwierniejszym kibicem?
Moimi najwierniejszymi kibicami są moi rodzice. Interesują się każdym moim występem na bieżni. Jak jest transmisja w telewizji nagrywają mój bieg, aby mieć pamiątkę mojej przygody z bieganiem. Nie zapominam również o moim trenerze – Panu Andrzeju Wołkowyckim, który kibicuje mi nie tylko na zawodach, ale i na każdym treningu (śmiech).
Porażka, czy sukces? Co jest lepszym motywatorem?
Dla mnie większym motywatorem jest porażka. Dlaczego? Porażką oddalam się od swojego celu, dlatego aby wrócić na właściwy tor wkładam w swoją pracę dwa razy więcej energii i zaangażowania. Odbijając się od dna staram się skoczyć dwa razy wyżej.

IMG 3553

Jak się koncentrujesz przed zawodami?
Gdy zbliżają się ważne dla mnie zawody staram się myśleć o wszystkim, tylko nie o bieganiu. Szukam odskoczni – najczęściej znajduję ją w interesującej książce. Jednak w dniu zawodów staram się skupić tylko i wyłącznie na mojej osobie, na tym, że jestem dość przygotowana, aby osiągnąć dobry rezultat. Wyciszam się i nic innego dla mnie nie istnieje.
Gdzie najbardziej lubisz startować?
Najbardziej lubię startować w Bydgoszczy na stadionie Zawiszy Bydgoszcz (Stadion im.Zdzisława Krzyszkowiaka). Osiągnęłam tam najwięcej sukcesów.
Czy poza bieganiem i wspomnianym pozowaniem masz jeszcze czas na inne zainteresowania?
Zawsze znajdzie się czas wolny. Muszę jednak zwracać uwagę na odpoczynek i regenerację organizmu, dlatego swoje zainteresowania zagłębiam w muzyce i książkach, ostatnio nawet w gotowaniu.
Gdybyś dostała propozycję zagrania w filmie, to w jaką postać chciałabyś się wcielić?
Gdybym miała zagrać w filmie chciałabym otrzymać pozytywną rolę. Nie umiałabym zagrać czarnego charakteru, nie pasuję do takiej osoby. Za dużo się śmieję (śmiech).
Jest ktoś na kim się wzorujesz w swojej karierze? 
Tak, tą osobą jest Pani Jolanta Januchta, która posiada rekord kraju na 800m. Pod względem wyników sportowych jest dla mnie wzorem do naśladowania.

IMG 6167

Trener Stanisław Anioł to…
…mój pierwszy trener. Dzięki niemu zaczęłam swoją przygodę z bieganiem, głównie on obudził we mnie ducha walki i chęć osiągania coraz lepszych wyników.

Ulubiony trening to…
Ulubiony trening? Szybkość i skoczność. Jak już wspomniałam wcześniej lubię pokonywać swoje bariery, szybkość jest ku temu najlepsza, ponieważ kolejne odcinki staram się biegać coraz szybciej. 
Co uważasz za swój największy dotychczas sukces?
Za mój największy dotychczasowy sukces uważam udział w finale Młodzieżowych Mistrzostw Europy na 800 m, w którym miałam ogromne szanse zdobyć medal ponieważ obsada biegu była bardzo wyrównana. Sukces, ale i porażka – niestety przewróciłam się w połowie dystansu i ukończyłam bieg na ostatnim miejscu. Potraktuję ten start jako naukę na przyszłość.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.

Możliwość komentowania została wyłączona.