Redakcja Bieganie.pl
Metro Group Marathon Düsseldorf odbył się po raz jedenasty i zgromadził na starcie tysiące amatorów biegania. Najlepszym wśród nich okazał się Etiopczyk Dereje Debele Tulu, który wynikiem 2:07:48 poprawił rekord trasy należący do ubiegłorocznego zwycięzcy Seboki Diriby Toli (2:08:27). Pięciu zawodników złamało barierę 2 godzin i 10 minut.
Dobry występ odnotował, dziesiąty na mecie Marcin Błaziński (na zdjęciu poniżej). Zawodnik posiadający podwójne obywatelstwo (polskie i niemieckie) poprawił własny rekord życiowy, ustanowiony podczas ubiegłorocznego maratonu w Warszawie, z 2:15:34 na 2:14:45.
Wśród kobiet zwycięstwo odniosła Etiopka Melkam Gizaw, która w ubiegłym roku zajęła trzecie miejsce. Na trzecim miejscu, ale w tegorocznej edycji uplasowała się Agnieszka Mierzejewska. Podopieczna trenera Jacka Wośka o prawie 40 sekund poprawiła własny rekord życiowy i od teraz może legitymować się najlepszym wynikiem w maratonie na poziomie 2:33:36. Niestety reprezentantce naszego kraju nie udało się uzyskać wskaźnik PZLA w maratonie kobiet na moskiewskie mistrzostwa świata, które wynosi 2:31:00.
W ubiegłym roku bardzo dobry start w Düsseldorfie zaliczył Marcin Chabowski. Podopieczny trenera Leonida Shvetsowa zajął wówczas czwarte miejsce bijąc własny rekord życiowy (2:10:07) i uzyskując jednocześnie minimum na Igrzyska Olimpijskie w Londynie. W przeszłości udany występ w Düsseldorfie odnotowała także Dorota Ustianowska, która w 2004 zwyciężyła w rywalizacji kobiet.
Mężczyźni