Redakcja Bieganie.pl
O występowaniu dopingu w lekkoatletyce wiadomo nie od dziś, jednak dopiero od niedawna posiadamy wiedzę, że był on tak powszechny (przykład Rosji), a w niektórych przypadkach tuszowany nawet przez IAAF (przeczytaj artykuł Urzędnicy IAAF wiedzieli o dopingu w Rosji już sześć lat temu!). W tej sytuacji nie dziwi, że współpracę ze Stowarzyszeniem zamierza zerwać największy sponsor – adidas.
Długoletnia umowa między firmą adidas i IAAF traci ważność w 2019 roku, już teraz jednak, na blisko 4 lata przed końcem może przestać obowiązywać. Póki co ani adidas, ani IAAF nie potwierdzają tych doniesień. Gdyby jednak informacje BBC się potwierdziły to byłby to kolejny mocny cios wymierzony w IAAF, który może ich kosztować dziesiątki milionów dolarów.
Dziennikarze BBC bazując na swoich źródłach podają, że w przypadku zerwania umowy IAAF stracić może ponad 30 milionów dolarów, co stanowi ogromną część ich przychodów. Dla przykładu podajmy, że przewidywane przychody za rok 2015 to 42,8 mln dolarów.