ls 202408062121319400 e1722976299991
6 sierpnia 2024 Jakub Jelonek Sport

13. miejsce Alicji Konieczek, 4 cm od medalu Włodarczyk. Relacja z 6. dnia lekkiej atletyki w Paryżu


Na trzynastym miejscu w finale biegu na 3000 m z przeszkodami ukończyła olimpijskie zmagania Alicja Konieczek, a wygrała z nowym rekordem olimpijskim Winfred Yavi z Bahrajnu. O medal otarła się Anita Włodarczyk w rzucie młotem. Sensacyjną porażkę poniósł Jakob Ingebrigtsen w finale biegu na 1500 m, a wygrał z rekordem olimpijskim Amerykanin Cole Hocker. W porannych eliminacjach dwie nasze reprezentantki po bardzo dobrych biegach awansowały do półfinału na 1500 m: Weronika Lizakowska i Klaudia Kazimierska. W finale biegu na 200 m kobiet najlepsza okazała się Gabrielle Thomas. Polska po sześciu dniach wciąż pozostaje bez medalu w lekkiej atletyce.

Dwie Polki z bezpośrednim awansem na 1500 m

Szósty dzień rywalizacji lekkoatletów rozpoczęły się od udanych dla nas eliminacji w biegu na 1500 m kobiet. Dwie z trzech naszych reprezentantek bezpośrednio zakwalifikowały się do półfinału. W pierwszej serii pobiegła Aleksandra Płocińska, która zajęła 14. miejsce (4:10,12) i powalczy jeszcze w jutrzejszym repasażu. Serię tę wygrała Etiopka Gudaf Tsegay (3:58,84) przed Brytyjką Laurą Muir (3:58,91). W drugim biegu startowała Weronika Lizakowska, która czasem 4:01,54 poprawiła rekord życiowy i zajmując piąte miejsce awansowała do półfinału. Serię wygrała Etiopka Diribe Welteji (3:59,73). Doskonale spisała się też Klaudia Kazimierska w trzeciej serii, która zajęła czwarte miejsce i pewnie awansowała do półfinału (4:03,49). Bieg ten wygrała Kenijka Nelly Chepchirchir (4:02,67) tuż przed Jessicą Hull (4:02,70).

LSF 3812

Bez naszych płotkarzy w półfinałach

Nie powiodły się biegi repasażowe naszym płotkarzom startujących na 110 m. Na szóstym miejscu w pierwszej serii dobiegł Krzysztof Kiljan (13,73). Na piątym miejscu sklasyfikowano Damiana Czykiera (13,71), a bieg był powtarzany z powodu falstartów. Na czwartym miejscu ukończył Jakub Szymański w trzeciej serii (13,63). Do awansu potrzeba było pobiec np. 13,54 w drugim biegu i około 13,45 w pierwszym i trzecim.

Justyna Święty-Ersetic o 8 setnych sekundy od półfinału

Tylko najlepsza zawodniczka każdego z czterech biegów repasażowych awansowała do półfinału biegu na 400 m. Druga w pierwszym biegu była Justyna Święty-Ersetic, która pobiegła swój najlepszy wynik w tym sezonie (50,89). Do awansu do półfinału naszej reprezentantce zabrakło zaledwie 8 setnych sekundy. Serię wygrała Nigeryjka Ella Onojuvwevwo (50,59).

Polka już wczoraj narzekała na nowe rozwiązanie, jakim są wprowadzone w tym roku repasaże.
Gdyby spojrzeć na dzisiejsze listy, w żaden sposób nie spinało się to z tym, żebym przeszła te eliminacje. I nie ukrywam, że niektórzy pytali mnie, czy je odpuszczę, ale ja tak nie umiem. To są igrzyska… To wszystko, co związane z repasażami, nie podoba mi się i mam nadzieję, że zostanie to jak najszybciej usunięte. Tu każdy z dumą powinien stawać do walki, a nie przetruchtać z myślą o starcie następnego dnia – mówiła Justyna Święty-Ersetic w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego. Polka miała pewnie na myśli Shaunae Miller-Uribo. Bahamka spacerkiem dotarła wczoraj do mety w czasie 2:22, ale dziś w repasażach ponownie była ostatnia w drugim biegu z czasem 53,50. To właśnie z tego biegu awansowały dwie zawodniczki z czasami (ostatnim wynikiem dającym kwalifikację było 50,81 Czeszki Lurdes Glorii Manuel).

W repasażach na 200 m startował także Albert Komański, jednak nie zdołał awansować do półfinału. Polski sprinter zajął piąte miejsce z wynikiem 20,90 (wiatr 0,0).

LSF 5952

Konkurencje techniczne sesji porannej

Do finału w skoku w dal nie udało się awansować Nikoli Horowskiej. Polka miała daleki pierwszy skok, jednak przekroczyła belkę i nie był on mierzony. W drugiej próbie skoczyła 6,31 przy niesprzyjającym wietrze – 1,2 m/s, a trzeci skok również miała spalony i odpadła z dalszej rywalizacji. Awans dawał dziś wynik 6,59.

Żadnemu z trzech naszych reprezentantów w rzucie oszczepem nie udało się awansować do finału. Na 14. miejscu sklasyfikowany zostanie rekordzista Polski Marcin Krukowski (82,34), na 23. Cyprian Mrzygłód (78,50), a na 26. Dawid Wegner (76,89). Najlepszy wynik kwalifikacji uzyskał Hindus Neeraj Chopra (89,34). Awans dawał wynik 82,91.

Bardzo wysoki poziom biegu na 400 m

Pierwszą konkurencją rozgrywaną w sesji wieczornej były półfinały biegu na 400 m. W pierwszym z nich wygrał zdecydowanie Amerykanin Quincy Hall, który uzyskał w tym biegu doskonały wynik – 43,95. Drugie miejsce premiowane awansem zajął Jereem Richards z Trynidadu i Tobago (44,33). Prawdopodobnie kontuzji nabawił się halowy mistrz świata z Glasgow – Belg Alexander Doom, który dotarł do mety w czasie 1:55,0.

W drugim półfinale wygrał Kirani James z Granady (43,78), który do ostatnich metrów walczył o wygraną z Muzalą Samukonga z Zambii (43,81 – rekord kraju). Trzeci półfinał wygrał rekordzista Europy Brytyjczyk Matthew Hudson-Smith (44,07). By awansować do finału trzeba było pobiec 44,41, a więc poziom był najwyższy w historii.

Faworytki w finale na 400 m ppł. kobiet

Pierwszy z trzech biegów półfinałowych na 400 m ppł. wygrała Jamajka Rushell Clayton (53,00), a drugie premiowane awansem miejsce zajęła Amerykanka Jasmine Jones (53,83). Z kolei z ogromną przewagą drugą serię wygrała rekordzistka świata w tej konkurencji – Sydney McLaughlin-Levrone (52,13). Na ostatniej prostej w tym biegu świetnie pobiegła Francuzka Louise Maraval, która przy wielkim aplauzie publiczności wyprzedziła Rogail Joseph z RPA i zapewniła sobie awans do finału (53,83). Joseph uzyskała 54,12, który jest rekordem jej kraju.

240629 mclaughlin levrone cc 1042p 5bd35f

Trzecią serię wygrała Femke Bol, która kontrolowała ten bieg do samego końca i spokojnie wygrała w czasie 52,57. Druga była Amerykanka Anna Cockrell (52,90), a dwie kolejne uczestniczki tego biegu awansowały z czasami. Finał dawał wynik 53,80 w tej serii.

Ingebrigtsen bez medalu! Hocker poprawia życiówkę o 3 sekundy!

Jakob Ingebrigtsen był wielkim faworytem tego biegu i od wystrzału startera wyszedł na prowadzenie, prowadząc stawkę w mocnym tempie (400 m w 54,9, 800 m w 1:51,5, 1000 m w 2:19, a 1200 m w 2:47:3). Tuż za nim biegł Kenijczyk Brian Komen i Brytyjczyk Josh Kerr. Komen wkrótce osłabł, a za Norwegiem wciąż blisko biegł kolejny z Kenijczyków – Timothy Cheruyot i Kerr. Blisko trzymał się też Yared Nuguse z USA. Na ostatnich 200 m do walki wkroczyli Kerr i Amerykanin Cole Hocker, który zaatakował Norwega, minął go po wewnętrznej i wygrał cały bieg! Hocker wynikiem 3:27,65 poprawił rekord olimpijski, a swoją życiówkę o przeszło 3 sekundy! Srebro wywalczył Brytyjczyk Josh Kerr z wynikiem 3:27,79 (będący nowym rekordem Wielkiej Brytanii), a o jedną setną gorszy był kolejny z Amerykanów – Yared Nuguse (3:27,80). Ingebrigtsen zakończył bez medalu z przeciętnym jak na niego wynikiem 3:28,24. Piąty był Amerykanin Hobbs Kessler z nowym rekordem życiowym (3:29,45). Na szóstym miejscu ukończył z rekordem Holandii Niels Laros (3:29,54), a rekord kraju poprawił też ósmy na mecie Włoch Pietro Arese (3:30,74). Dopiero jedenasty był Cheruiyot (3:31,35), a dwunasty Komen (3:35,59).

Alicja Konieczek na 13. miejscu, mistrzynią Olimpijską Yavi

Jedyną Polką startującą w finale konkurencji biegowych we wtorek była Alicja Konieczek na 3000 m z przeszkodami. Od startu stawka podzieliła się na dwie grupy, a o medale rywalizowało osiem, a następnie pięć biegaczek, pochodzących głównie z Afryki. Walka o złoto toczyła się do ostatnich metrów, a najlepsza okazała się reprezentująca Bahrajn Winfred Mutile Yavi (8:52,76), która poprawiła rekord olimpijski. Druga była Ugandyjka Peruth Chemutai (8:53,34), a brąz wywalczyła Kenijka Faith Cherotich (8:55,15). Na czwartym miejscu po świetnym finiszu dobiegła Francuzka Alice Finot, która wynikiem 8:58,67 poprawiła rekord Europy. Jedyna reprezentantka Polski w tym biegu Alicja Konieczek dobiegła na 13. miejscu z wynikiem 9:21,31, który jest jej trzecim najlepszym wynikiem w życiu (poprzednie dwa także uzyskała w Paryżu – jeden w półfinale olimpijskim, a drugi podczas Diamentowej Ligi w lipcu, jednak na innym stadionie). Lepsze miejsce od Alicji Konieczek w tej konkurencji uzyskała jedynie Wioletta Frankiewicz, która była siódma w Pekinie 2008 r. (9:21,76), gdzie po raz pierwszy rozgrywano tę konkurencję.

200 m ze złotem dla Thomas

Bez niespodzianek zakończył się finał biegu na 200 m kobiet. Wygrała liderka tegorocznych tabel, Amerykanka Gabrielle Thomas (22,83). Druga była mistrzyni olimpijska na 100 m – Julien Alfred z St. Lucii (22,08), a trzecia kolejna z Amerykanek – Brittany Brown (22,20).  Wiatr w tym biegu to –0,6 m/s.

4 centymetry od medalu Anity Włodarczyk!

Anita Włodarczyk to trzykrotna złota medalistka olimpijska i rekordzistka świata w rzucie młotem, a w Paryżu startuje na swoich piątych igrzyskach. W Pekinie 2008, a więc w swoim olimpijskim debiucie była czwarta, a później trzykrotnie wygrywała. Tym razem także uplasowała się na czwartym miejscu, a do medalu zabrakło jej zaledwie czterech centymetrów! Polka uzyskała w finale najlepszy wynik w tym sezonie, posyłając młot na odległość 74,23 m w piątej próbie. Złoto wywalczyła Kanadyjka Camryn Rogers (76,97), srebro Amerykanka Anette Echikunwoke (75,48), a brąz Chinka Jie Zhao (74,27).

W skoku w dal mężczyzn złoto wywalczył Grek Miltiadis Tentoglou (8,48), srebro Wayne Pinnock z Jamajki (8,36), a brąz Włoch Mattia Furlani (8,34).

Pełne wyniki.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Piotrek
Piotrek
1 miesiąc temu

Ten świat już się całkiem powywracał do góry nogami. W boksie kobiet startują faceci, w skoku w dal mężczyzn startują kobiety…o co tu chodzi 🫣🙃

Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.