Redakcja Bieganie.pl
Ech ten tydzień nie wyszedł tak jak bym chciała. Dwa razy
opiekunka do dzieci nie mogła przyjść i nie miałam jak biegać. Mąż wraca około
20, a ja o tej godzinie nawet wypychana siłą sama nie wyjdę. W niedzielę były
urodziny Guciaczka i celowo nie poszłam biegać, bo później nie miałabym siły na
zabawę, a w takim dniu niczego się przecież nie odmawia. Mój malutki syneczek
skończył właśnie 3 latka. Jest dużym ślicznym chłopcem o pięknych brązowych
oczach i kręconych włosach. Już tyle wie i rozumie.
Po biegu na Kabatach zorientowałam się ile jeszcze przede
mną pracy, jeśli chcę w dobrej formie ukończyć półmaraton. Trener mnie
uspokaja, mówi, że zdążę się przygotować tylko muszę przyłożyć się do ćwiczeń
wzmacniających nogi. Podobno w ogóle nie mam mięśni?
W
poniedziałek sesja ćwiczeń na nogi z zestawu zaprezentowanego na stronie
głównej bieganie.pl przez Krzyśka Janika, dzisiaj też. Ale najpierw 8 km po
okolicy a potem od razu po powrocie – długie rozciąganie i seria ćwiczeń:
20 wypadów
na każdą nogę
20 półprzysiadów
20 wzniesień
zgiętej nogi w podporze
20 razy odwodzenie
każdej nogi w leżeniu
30 razy
wspięcia jednonóż na każdą nogę
30 razy
wspięcia obunóż
5 razy po 20 s
Małysza
20 razy wypady
do klęku na każdą nogę
10 wyskoków
i potem jeszcze
raz to samo ale już bez wyskoków. Uff. 🙂
Materaca
niestety nie miałam akurat i nie mogłam zrobić ćwiczeń na brzuch i plecy.