Redakcja Bieganie.pl
Dzisiaj popołudniu, a najpóźniej jutro rano mam zamiar przebiec 4km. Tylko cztery, bo po pierwsze jestem bardzo osłabiona, prawie nic nie jadłam przez parę ostatnich dni tylko suchą bułkę, rozgotowany ryż z jabłkiem i gotowanego ziemniaka z marchewką. Mogłam jeść jeszcze kleik ryżowy, ale nie skorzystałam. A po drugie chcę pobiec w sobotę na Kabatach, a w niedzielę zrobić wg planu 18km. W zeszłym tygodniu nie udało się zrobić 16km, bo plany pokrzyżowała choroba, ale może tym razem się uda. Już nie pamiętam, ale chyba nigdy jeszcze nie biegłam takiego dystansu. Dobrze, że Adam będzie ze mną biegł na wypadek omdlenia:)
Podczas choroby straciłam prawie 1,5km na wadze. Tak wiem, wiem jak tylko zacznę normalnie jeść i pić waga wróci do normy:(
Ach i prawie bym zapomniała. Gratulacje dla Izy, Eli i Marty z KTB za wygraną w konkursie na bloga.