Zmarł trener Klaus Czech

Dzisiaj, w godzinach porannych w wieku 82 lat zmarł trener Klaus Czech, który wyszkolił kilkudziesiąt medalistek i medalistów Mistrzostw Polski na średnich i długich dystansach. Trener Klaus to także inspirator grupy ludzi, która założyła klub OTK Rzeźnik, Biegu Rzeźnika i Runmageddonu, a także jednego z założycieli Sklepu Biegacza. 

Trener Klaus Czech (ur. 1 grudnia 1942 r. w Zabrzu; zmarł 27 sierpnia 2025 r.) był maratończykiem, a później trenerem związanym z Górnym Śląskiem, a głównie Gliwicami i Chorzowem. Pracował w klubach Piast Gliwice i AKS Chorzów, był także trenerem kadry narodowej kobiet w PZLA i wieloletnim działaczem Śląskiego Związku Lekkiej Atletyki. Przez wiele lat pracował także jako trener kadry wojewódzkiej na Śląsku i kadr międzywojewódzkich. Na stadionie lekkoatletycznym i biegowych trasach spędził tysiące godzin, zaskakując pamięcią do różnych anegdot i poczuciem humoru. Przemierzył tysiące kilometrów z wychowankami, którzy zdobyli ponad 150 medali rangi mistrzostw Polski i wiele innych sukcesów. 

Trener Klaus na co dzień zajmował się księgowością, był bardzo skrupulatny i słynął z mocnego, wymagającego treningu. Uzyskane przez zawodników międzyczasy zawsze notował w swoim kajecie, w którym miał wszystko dokładnie rozpisane.  

Klub OTK Rzeźnik, podobnie jak sam „Bieg Rzeźnika” powstał właśnie na cześć trenera Klausa, nazywanego w środowisku „Rzeźnikiem”, a sam skrót powstał jako żartobliwie „Ofiary Trenera Klausa”. 

W wielu miejscach pojawiły się kondolencje po śmierci trenera Klausa Czecha, m.in. na Facebookowym profilu Biegu Rzeźnika:

„Ze smutkiem informujemy, że dzisiaj rano zmarł trener Klaus Czech 

(ur. 1 grudnia 1942 r. – zm. 27 sierpnia 2025 r.)

Z ogromnym żalem żegnamy Trenera Klausa Czecha – człowieka, który był dla nas kimś więcej niż szkoleniowcem. Był wychowawcą, przewodnikiem, inspiracją. Uczył nie tylko, jak biegać szybciej, ale przede wszystkim, jak żyć odważniej i wytrwalej.

Na treningach nie było taryfy ulgowej. „Rzeźnik” – tak go nazywaliśmy. Surowy, wymagający, bezkompromisowy. Potrafił wycisnąć z nas ostatnie siły, ale nigdy nie robił tego bez celu. Dziś wiemy, że właśnie dzięki temu nauczyliśmy się pokonywać własne granice. To od niego wzięła się nazwa Biegu Rzeźnika – symbolu hartu ducha, wytrzymałości i przygody.

Jego podopieczni zdobywali dziesiątki medali mistrzostw Polski, powołania do kadry narodowej, reprezentowali Polskę na arenach międzynarodowych. Wśród nich byli m.in. Grzegorz Adamus, Julia Baron, Mateusz Bełtowski, Jarosław Bieniecki,  Mirosław Bieniecki, Dawid Bojczuk, Brygida Brzęczek, Iwona Deszcz, Magdalena Deptuła, Aleksandra Grelak,  Piotr Gralak, Grażyna Grzesikowska, Ewa i Maria Gucia, Marzena Helbik, Urszula Heldt, Wojciech Jakubczak, Łukasz Lubelski, Katarzyna Majewska, Anna Mączka (Bieniecka), Anna Neubauer, Anna Pawełek, Iwona Popieszył, Aleksandra Popiel, Tomasz Olesiński, Iwona Szydłowska,  Ewa Szydłowska, Aleksander Szyrajew, Katarzyna Szołtysek, Leszek Stokłosa, Łukasz Wojtuszek, Piotr Walichiewicz, Dominik Ząbczyński oraz Katarzyna Żak (Szyrajew) – czołowi średnio- i długodystansowcy Polski, reprezentanci kraju, mistrzowie i medaliści, a nade wszystko ludzie ukształtowani przez wspólne lata pracy z Trenerem. 
Każde z tych nazwisk to osobna historia, ale wszystkie mają wspólny mianownik: Trener Klaus Czech. Był nie tylko trenerem klubowym Piasta Gliwice oraz AKS Chorzów, lecz także trenerem kadry narodowej kobiet w PZLA i wieloletnim działaczem Śląskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jego życie to setki godzin spędzonych na bieżniach, tysiące kilometrów z wychowankami, ponad 150 medali i wiele innych sukcesów. Ale największym zwycięstwem Klausa Czecha byli ludzie – pokolenia zawodników, którzy dzięki niemu stali się mocniejsi i lepsi.
Żegnamy Go z wdzięcznością i miłością”. 

Rodzinie, znajomym i zawodnikom trenera Klausa Czecha składamy głębokie kondolencje.

Pogrzeb odbędzie się we wtorek 02.09.2025 o godz. 12.00, a następnie wyprowadzenie zwłok na cmentarz parafialny w Żernikach, Gliwice. 

Cześć Jego Pamięci!