Dwóch setnych sekundy zabrakło Krystsinie Tsimanouskiej, by awansować do półfinału biegu na 200 m z uzyskanym czasem. Podczas rozgrywanych na koniec poniedziałkowej sesji porannej repasaży Polka zajęła drugie miejsce w trzeciej serii i teoretycznie miałaby szansę na awans z czasem, jednak nieco szybciej pobiegły dwie zawodniczki w pierwszej serii i to one awansowały z czasem. Do półfinału nie awansowała także druga z naszych reprezentantek – Martyna Kotwiła.
Nowe rozwiązanie, jakim są stosowane w Paryżu repasaże to dodatkowa szansa na awans dla osób, którym nie powiódł się start w eliminacjach. W biegu na 200 m z repasaży do półfinału awans wywalczyły bezpośrednio zwyciężczynie każdego z czterech biegów i dwie biegaczki z najlepszymi czasami.
Krystsina Tsimanouskaya pobiegła w trzeciej serii zajmując drugie miejsce za reprezentantką Cypru – Olivią Fotopoulou, która uzyskała w tym biegu swój najlepszy wynik w tym sezonie (22,92). Polka pobiegła 23,01, jednak w pierwszej serii szybsze były Adeajah Hodge (22,94) z Wybrzeża Kości Słoniowej i Greczynka Polyniki Emmanouilidou (22,99), odpowiednio druga i trzecia w tym biegu. Naszej reprezentantce zabrakło więc 0,02 sekundy do awansu do półfinału! Warto dodać, że w pierwszym biegu wiał sprzyjający wiatr (+0,6 m/s), a w biegu Krystsiny wiatr przeszkadzał z prędkością –0,4 m/s, co mogło zadecydować o awansie.
W drugiej serii repasaży pobiegła druga z naszych biegaczek w tej konkurencji. Martyna Kotwiła zajęła czwarte miejsce z wynikiem 23,50 i również odpadła z dalszej rywalizacji. Ten bieg wygrała reprezentantka Wybrzeża Kości Słoniowej Maboundou Kone (22,89). Najłatwiej było dziś o awans z czwartej serii, gdzie do zwycięstwa Australijce Torrie Lewis wystarczyło 23,08.
Obie nasze sprinterki będą jeszcze mogły wzmocnić naszą sztafetę 4×100 m na igrzyskach w Paryżu. Eliminacje w tej konkurencji odbędą się w czwartek 8 sierpnia o 11:10.