Wojciech Sobierajski celuje w nowy rekord

Znany z nietypowych wyzwań, Wojciech Sobierajski, ma na celowniku kolejny rekord. 26 marca w Norwegii planuje przebiec maraton po zamarzniętym jeziorze. Przez cały dystans zamierza ciągnąć samochód.

Do niezwykłej próby dojdzie przy okazji maratonu Frozen Lake. Areną zmagań będzie jezioro Tisleifjorden, położone 200 km na północ od Oslo. Dzień przed maratonem lód przyjmie dużo większe obciążenie, stając się torem wyścigowym dla samochodów. To właśnie fakt, że trasa zostanie wytyczona po wyjeżdżonym torze, przekonał Sobierajskiego do zmierzenia się z tak trudnym wyzwaniem, jak pokonanie maratonu, ciągnąc auto.

Warszawianin jest właścicielem rekordu Guinnessa w maratonie z samochodowym obciążeniem. Różnica polega na tym, że kilka miesięcy temu ciągnął popularnego „Malucha” w klimatyzowanej hali „Torwar”. Mały Fiat ważył 600 kg, w Norwegii przyjdzie Polakowi zmagać się z pojazdem ważącym ponad tonę. „Sobieraj” spodziewa się kilkunastu godzin wysiłku. Cel jest oczywisty – tylko zwycięstwo!