Już dostępne: Wykłady z PKO Biegowe 360 stopni
Znany biegacz, trener i podróżnik z Olsztynka – Wojciech Kopeć, zajął drugie miejsce w jednym z największych maratonów w USA. W Marine Corps Marathon wystartowało 40 000 osób. Polak zajął drugie miejsce z czasem 2:23:10.
Marine Corps Marathon to jeden z największych maratonów w Stanach Zjednoczonych i na świecie. To rownież największy maraton na świecie, w którym nie ma nagród pieniężnych. Dzięki temu zyskał przydomek „Maraton Ludu”. MCM został uznany za „Najlepszy Maraton Charytatywny”. Organizowany corocznie w Arlington w stanie Wirginia, oferuje biegaczom możliwość biegania w towarzystwie żołnierzy Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Wojciech Kopeć, który na swoim koncie ma zwycięstwa w wielu zagranicznych biegach, 10 kilometr mijał w 34:03 w siedmioosobowej grupie liderów. Prawie cała grupa dotarła wspólnie do półmetka w 1:11:08, a niedługo później rozpadła się, a biegacze podzielili się na dwójki. Kopeć na 25. kilometrze był trzeci biegnąc wspólnie z Amerykaninem Schmidtem i tracili oni 15 sekund do liderów. Niedługo później biegnąca dwójka dogoniła słabnącego Bretta Brady’ego z USA, a następnie Kopeć urwał się swojemu rywalowi, z którym biegł prawie 40 kilometrów.
Ostatecznie Kopeć był drugi z 2:23:10. To jeden z najlepszych wyników Kopcia w ostatnich latach. Jego rekord życiowy jest jeszcze lepszy i wynosi 2:17:22. Cały bieg wygrał Amerykanin Kyle King z czasem 2:18:52. Dla majora Kyle Kinga była to trzecia wygrana w tym biegu, a druga z rzędu. Trzeci dobiegł Michael Schmidt (2:23:45).
