Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie potwierdził wprowadzenie tymczasowego zawieszenia Diribe Weleteji. Sprawę do CAS wniósł World Athletics, a stroną była etiopska agencja antydopingowa, która miała rzekomo tuszować, możliwe złamanie przepisów antydopingowych przez zawodniczkę. Wicemistrzyni świata z Budapesztu na 1500 metrów miała rozpocząć udział w mistrzostwach w Tokio już w sobotę.
ETH-NADO – etiopska agencja antydopingowa oskarżyła zawodniczkę w maju o naruszenie przepisów antydopingowych. Etiopka miała odmówić oddania próbki podczas niezapowiedzianej kontroli pomiędzy zawodami. W sierpniu etiopski organ antydopingowy po przesłuchaniu zawodniczki stwierdził, że ta nie popełniła błędu.
World Athletics nie zgodziło się z tym orzeczeniem i 9 września, na cztery dni przed startem Mistrzostw Świata w Tokio, złożyło wniosek do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. 12 września CAS wydał decyzję, w której przyznaje World Athletics rację. Diribe Weleteji została tymczasowo zawieszona do czasu wyjaśnienia sprawy. Oznacza to, że wicemistrzyni świata z 2023 nie będzie mogła startować w Tokio.