W wieku zaledwie 27 lat Klaudia Siciarz zdecydowała się zakończyć swoją sportową karierę. Polska płotkarka, uznawana za jedną z największych nadziei lekkiej atletyki ostatnich lat, poinformowała o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak przyznała, decyzja nie była łatwa, ale nadszedł moment, by zamknąć jeden etap i rozpocząć kolejny, również związany ze sportem.
Siciarz ma na swoim koncie szereg sukcesów na arenie międzynarodowej. W 2017 roku zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy juniorów, a dwa lata później wywalczyła srebro w biegu na 100 m przez płotki podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w szwedzkim Gavle. Wtedy również razem z koleżankami ze sztafety 4×100 m sięgnęła po brąz. Jej największym indywidualnym osiągnięciem pozostaje półfinał olimpijski w Tokio w 2021 roku.
Oprócz tego Siciarz zapisała się w historii jako rekordzistka świata juniorek w biegu na 60 metrów przez płotki w hali – w 2017 roku uzyskała wtedy wynik 8.00. Później jeszcze poprawiła ten rezultat, osiągając 7.95 w 2019 roku, to jeden z najlepszych wyników w historii polskiej lekkoatletyki.
Ostatnie sezony nie były jednak łatwe. Zawodniczka zmagała się z trudnościami sportowymi, nie zdołała zakwalifikować się na igrzyska w Paryżu, a także opuściła halowe mistrzostwa Europy i świata. Jak przyznała w rozmowie z Eurosportem, myśli o zakończeniu kariery pojawiały się już od jakiegoś czasu, a ostateczną decyzję podjęła po nieudanym sezonie.
„To była podróż pełna emocji, trudnych momentów, ale też ogromnych wzruszeń. Jestem wdzięczna każdemu, kto był ze mną przez te wszystkie lata” – napisała w pożegnalnym poście. Choć kończy bieganie na zawodowym poziomie, zapowiedziała, że nie żegna się ze sportem na dobre. Planuje nowe projekty, którymi już wkrótce zamierza podzielić się z kibicami.
źródło: TVP Sport, Eurosport, Instagram