Filip Rak poprawił własny rekord Polski U23 w biegu na 1500 m (3:32,53), a Weronika Lizakowska biegnąca na tym samym dystansie uzyskała najlepszy w tym sezonie wynik (4:01,70), zajmując dziewiąte miejsce na Diamentowej Lidze w Rzymie. Najlepszy wynik na 100 m w tym roku pobiegł Trayvon Bromell (9,84), a przeszło 3 sekund zabrakło do rekordu świata na 5000 m Kenijce Beatrice Chebet, która w samotnym biegu wywalczyła doskonały wynik – 14:03,69 (rekord Kenii, mityngu i najlepszy w tym roku czas na świecie). Z kolei Cordell Tinch przez własną nieuwagę o 3 tysięczne sekundy stracił praktycznie pewną wygraną na dystansie 110 m przez płotki.
Piąty z tegorocznych mityngów Diamentowej Ligi zawitał do Europy, gdzie na Stadio Olimpico w Rzymie przy dość korzystnej pogodzie (około 25 stopni Celsjusza i lekki wiatr) o wyniki i punkty w „diamentowej klasyfikacji” kwalifikującej do wielkiego finału walczyli najlepsi lekkoatleci świata. Kibice nie zapełnili trybun nawet w jednej trzeciej, jednak ci, którzy przybyli, żywiołowo dopingowali sportowców, szczególnie wspierając gospodarzy.
Bieg na 1500 m z udziałem pierwszego z naszych reprezentantów – Filipa Raka był poprowadzony przez Słoweńca Zana Rudolfa w równym, szybkim tempie (56,31 na 400 m i 1:52,65 na 800 m; drugie okrążenie w 56,34). Mocne tempo pozwoliło na ustanowienie 10 rekordów życiowych i dwóch rekordów kraju w tym biegu. W walce o zwycięstwo liczyli się wicemistrz olimpijski z Tokio – Kenijczyk Timothy Cheruiyot i Francuz Azeddine Habz i górą okazał się ten drugi, który ostatecznie wygrał o 3 setne sekundy z czasem 3:29,72. Cheuiyot miał 3:29,75, a trzeci z rekordem życiowym był Marokańczyk Anass Essayi (3:30,74). Rekord Niemiec poprawił czwarty Robert Farken (3:30,80), a Szwecji piąty Samuel Philstrom (3:30,87). Filip Rak pobił własny rekord kraju młodzieżowców osiągając w Rzymie 3:32,53, czym wypełnił też minimum PZLA na mistrzostwa świata w Tokio. Nasz reprezentant może być zadowolony z czasu, ale raczej nie z zajętego miejsca, bo uplasował się na 15. (przedostatniej) pozycji w tym biegu, pokonując o 2 setne Hiszpana Ignacio Fontesa (3:32,55).
W biegu kobiet, który wieńczył mityng w Rzymie, pięć pierwszych zawodniczek pobiegło nieco poniżej granicy 4 minut. Najlepsza była Irlandka Sarah Healy (3:59,17), a za nią przybiegły dwie Australijki: Sarah Billings (3:59,24) i Abbey Caldwell (3:59,32 – rekord życiowy). Weronika Lizakowska biegła w środku stawki, ale została wytrącona z równowagi na ostatnim okrążeniu i ukończyła na 9. miejscu z czasem 4:01,70.
Pierwszą konkurencją głównej części mityngu (w przedprogramie rozegrano między innymi biegi w kategoriach masters!) był bieg na 400 m ppł. kobiet. Pod nieobecność najlepszych w tym sezonie Sydney McLaughlin-Levrone i Femke Bol zwycięstwo odniosła Jamajka Andrenette Knight (53,67), druga była Włoszka Ayomide Folorunso (54,21), a trzecia kolejna z Jamajek Rushell Clayton (54,31).
Nie powiódł się atak na rekord świata Etiopki Gudaf Tsegay w biegu na 5000 m (14:00,21 z Eugene w 2023 r.), jednak czas zwyciężczyni, Beatrice Chebet jest nowym rekordem Kenii, rekordem mityngu, drugim wynikiem w historii i oczywiście najlepszym w tym roku wynikiem na świecie (14:03,69). Druga z rekordem życiowym była Freweyni Hailu (14,19,33), a trzecia z rekordem Włoch Nadia Battocletti (14:23,15). Tsegay była dopiero piąta z czasem 14:24,86.
– Tak jak zakładałam, chciałam pobiec dziś swój własny wyścig – powiedziała po biegu Chebet. – Planowałam tempo na 14:15, ale poczułam się dobrze i postanowiłam biec swoje. Widzę więc, że moje ciało jest w dobrej formie i jestem w stanie pobić rekord świata. Teraz wracam do domu i będę się do tego przygotowywać. Wszystko jest możliwe. Jeśli znajdę kogoś, kto dobrze poprowadzi mnie do 3000 m, to jest to możliwe. Dzisiaj chciałam spróbować i zobaczyć, jak szybko mogę pobiec, kiedy mocno naciskam. Po pobiciu rekordu mityngu i rekordu życiowego jestem pod wrażeniem. Już niedługo pobiegnę na czas poniżej 14 minut. Mogę powiedzieć, że pomogłam też innym osiągnąć ich rekordy życiowe i rekordy kraju. To bardzo pomogło. Muszę pogratulować również innym, ponieważ bez nich nie byłyby możliwy tak dobry wynik – zakończyła Beatrice Chebet.
What did we just witness 🤯
— World Athletics (@WorldAthletics) June 6, 2025
Beatrice Chebet comes so close to the 5000m world record with an incredible 14:03.69 🔥
✅ 2nd fastest time in history
✅ World lead
✅ Kenyan record
✅ Meeting record#DiamondLeague pic.twitter.com/Hh6qkJd4ZW
Jedna setna sekundy zdecydowała o zwycięstwie w biegu na jedno okrążenie mężczyzn. Wygrał aktualny mistrz olimpijski z USA – Quincy Hall (44,22) przed liderem tegorocznych tabel (43,76 w Nairobi) – Zakithim Nenem z RPA (44,23), a trzeci był Collen Busang Kebinatshipi (44,51). Sześciu pierwszych na mecie pobiegło poniżej 45 sekund! Na 200 m kobiet Amerykanka Anavia Battle wygrała z czasem 22,53, niewiele później na metę wpadła Brytyjka Amy Hunt (22,67) i Marie-Jose Ta Lou-Smith z Wybrzeża Kości Słoniowej (22,75). Wiatr w tym biegu to +0,8 m/s.
Photo finish drama 📸
— World Athletics (@WorldAthletics) June 6, 2025
Watch 🇺🇸’s @QuincyHall400 and 🇿🇦’s Zakithi Nene go toe to toe in a thrilling 400m race, finishing just one hundredth of a second apart 🥵
⏰ 44.22 to 44.23#DiamondLeague pic.twitter.com/IcZFcBxCub
Niespodziewanej porażki doznał w biegu na 110 m ppł. Cordell Tinch, który przez brak rzutu na taśmę stracił pewne zwycięstwo na rzecz Szwajcara Jasona Josepha (obaj 13,14 – Joseph 13,131, a Tinch 13,134). Trzeci był Dylan Beard (13,28). Wiatr to +0,8 m/s.
Na 100 m mężczyzn z najlepszym wynikiem na świecie wygrał Amerykanin Trayvon Bromell (9,84), który o 2 setne wyprzedził wynik Kennetha Bednarka z Grand Slam Track Filadelfii tydzień temu. Drugi w Rzymie był Emmanuel Eseme z Kamerunu (9,99), a trzeci Ferdinand Omanyala z czasem 10,01. Wiatr w tym biegu pomagał z prędkością +1,1 m/s.
Out like a rocket 🚀
— World Athletics (@WorldAthletics) June 6, 2025
🇺🇸's @TrayvonBromell stole the show at the @GoldenGalaDL when he powered to a world-leading time of 9.84 seconds in the 100 metres 😤
Full competition report 🔗 https://t.co/O1TH3phasm#DiamondLeague pic.twitter.com/Urm35ATlX0
W skoku o tyczce kobiet wygrała Sandi Morris z USA (4,80), a na drugim miejscu ex aequo uplasowały się Roberta Bruni z Włoch i Gabriela Leon z USA (obie po 4,65). Rzut dyskiem wygrała Amerykanka Valarie Allman (69,21), druga była Yaime Perez z Kuby (66,63), a trzecia Jorinde van Klinken z Holandii (65,77). Z kolei w trójskoku pań najlepsza była Jamajka Shanieka Ricketts (14,64), a kolejne miejsca zajęły Kubanka Leyanis Perez Hernandez (14,46) i Thea LaFond z Dominiki (14,30). W skoku wzwyż mężczyzn wygrał Koreańczyk Sanghyeok Woo (2,32), drugie miejsce zajął Ukrainiec Oleg Doroszczuk (2,30), a trzecie Jamajczyk Romaine Beckford (2,26). W pchnięciu kulą triumfował Tom Walsh z Nowej Zelandii (21,89), na drugim miejscu był Włoch Zane Weir (21,67), a na trzecim Jamajczyk Rajindra Campbell (21,64). W skoku w dal na prowadzenie w ostatniej kolejce wyszedł Australijczyk Liam Adcock (8,34), który pokonał teoretycznie mocniejszych rywali: Włocha Mattia Furlani’ego (8,13; także w ostatniej kolejce) i Greka Miltiadisa Tentroglou (8,10).
Pełne wyniki Diamentowej Ligi w Rzymie 2025 można znaleźć tutaj.