Rekord Europy Jakoba Ingebrigtsena na 1500 m, rekord Diamentowej Ligi Karstena Warholma, rekord świata juniorek 17-letniej Etiopki Birke Haylom w biegu na milę oraz najlepszy w tym roku wynik na świecie Marie Josée Ta Lou na 100 m to najciekawsze momenty mityngu Diamentowej Ligi w Oslo. Z reprezentantów Polski szósta w biegu na 100 m była Ewa Swoboda, w rzucie młotem zwyciężył Wojciech Nowicki, a piąty był Paweł Fajdek.
Pogoda na Bislett Stadium sprzyjała dzisiaj uzyskiwaniu dobrych wyników – było słonecznie z niewielkim wiatrem. Femke Bol, startująca w pierwszej konkurencji głównej części mityngu, bez problemu zwyciężyła w biegu na 400 m przez płotki z najlepszym w tym roku czasem na świecie (52,30). Poprawiła również rekord mityngu należący do niej samej (rok temu pobiegła tutaj 52,61).
– Myślę, że to dobra kombinacja – ja i Oslo – powiedziała po biegu Bol. – Dobrze się bawiłam tym biegiem, bo atmosfera na stadionie była świetna. Kocham ten stadion, bo można usłyszeć, jak głośny jest tutaj tłum. Jeśli chodzi o technikę, myślę, że było to dobre wykonanie dzisiaj. Próbowałam utrzymać ją do siódmego płotka, ale muszę zapytać trenera, czy było naprawdę dobrze. Ale było lepiej dzisiaj, szczególnie ostatnie dwa płotki pokonałam lepiej niż ostatnio. Po prostu próbuję wykonać najlepiej swoją pracę podczas biegu i obserwować efekt. Dzisiaj czułam się bardzo dobrze i szybko. Mistrzostwa świata są dopiero za dwa miesiące, więc jestem dobrej myśli i kontynuuję pracę do tych zawodów.
Femke Bol zobaczymy w przyszłym tygodniu w Polsce – podczas DME zmierzy się na dystansie 400 m m.in. z Natalią Kaczmarek.
Flying Femke 👀
— World Athletics (@WorldAthletics) June 15, 2023
🇳🇱's Femke Bol clocks yet another world lead in the women's 400m hurdles 😳
52.30 for the win at the @BislettGames 🔥
📸 @matthewquine for @Diamond_League #DiamondLeague pic.twitter.com/TdgDZtlDvn
Na 400 m panów zwyciężył wracający po kontuzji Wayde van Niekerk z RPA (44,38). Drugi był lider tegorocznych tabel, Muzala Samukonga z Zambii (44,49), a trzeci Amerykanin Vernon Norwood (44,51). Na uwagę zasługuje też wynik czwartego na mecie Håvarda Bentdala Ingvaldsena, który wynikiem 44,86 pobił o ponad sekundę życiówkę, poprawił dzisiaj rekord Norwegii Karstena Warholma i posiada najlepszy aktualnie wynik w Europie.
W biegu na 3000 m rekord mityngu poprawiła Kenijka Beatrice Chebet (8:25,01), który jest też jej nowym rekordem życiowym i daje prowadzenie na listach światowych. Aż osiem uczestniczek tego biegu poprawiło dzisiaj rekordy życiowe.
Na 200 m triumfował Erriyon Knighton z USA, który uzyskał dzisiaj 19,77, będący rekordem mityngu (odebrał do Usainowi Boltowi, który pobiegł w 2013 r. 19,79).
W biegu na jedną milę doskonale spisała się Etiopka Birke Haylom. 17-letnia zawodniczka pobiegła lepiej od rekordu świata juniorek, pobiła rekord mityngu i objęła prowadzenie list światowych wynikiem 4:17,13. Druga była Amerykanka Cory Ann McGee (4:18,11), a trzecia na mecie Australijka Jessica Hull poprawiła rekord swojego kontynentu (4:18,24).
W biegu na 5000 m pacemakerzy poprowadzili w mocnym tempie pierwsze 2 km (1. km był w 2:34,83, 2. km w 5:10,88), a na trzecim kilometrze wyszedł na prowadzenie Ugandyjczyk Jacob Kiplimo (7:47,20 na 3. km i 10:17,52 na 4. km). Walka rozgrała się do samego końca, ale na finiszu wybronił się Etiopczyk Yomif Kejelcha, który czasem 12:41,73 poprawił rekord mityngu Kenenisy Bekele. Drugi był Kiplimo (z dokładnie tym samym czasem), a trzeci Etiopczyk Haile Bekele (12:46,21).
Ewa Swoboda bardzo dobrze wyszła z bloków (najlepsza reakcja startowa ze wszystkich startujących – 0,126), ale na dystansie zaczęła tracić prędkość, kończąc na szóstym miejscu z wynikiem 11,07. To wyrównany trzeci wynik w karierze. Zwycięstwo odniosła Marie Josée Ta Lou z czasem 10,75 – to najlepszy w tym roku wynik na świecie i rekord mityngu. Druga była reprezentantka Bahamów – Anthonique Strachan z nowym rekordem życiowym (10,92), a trzecia Shericka Jackson z Jamajki (10,98). Aż trzy zawodniczki uzyskały ten sam czas, oprócz Jackson jeszcze Amerykanki Dina Asher-Smith i Daryll Neita (10,98). Świetnie pokazuje to zapis z fotofiniszu:
Po biegu Ta Lou relacjonowała: – Wspaniale jest wrócić i wygrać tutaj ponownie po zwycięstwie dwa lata temu. Objęcie prowadzenia na listach światowych jest szczególnie ważne, ale to dopiero początek sezonu. Do mistrzostw świata zostały jeszcze dwa miesiące, ale to dobrze wróży. Dobrze biegam w Diamentowej Lidze, a tu była bardzo mocna stawka, więc to dobry start. Muszę jednak dalej ciężko pracować, żeby zdobyć medal w Budapeszcie – przyznała sprinterka.
Karsten Warholm w swoim stylu rozegrał bieg na 400 m przez płotki: od startu do mety pobiegł na maksa, deklasując rywali. Jego wynik 46,52 to rekord Diamentowej Ligi (i oczywiście dzisiejszego mityngu). Drugi na mecie Amerykanin Cj Allen uzyskał 47,58, poprawiając swój rekord życiowy. Po biegu Norweg tak opisywał swoje wrażenia:
– Kiedy jestem na bieżni, czuję się jak bańce, ale naprawdę miałem dzisiaj wrażenie, że tłum niesie mnie na ostatniej prostej – adrenalina naprawdę pompowała mnie na ostatnich 100 metrach. To był wyścig, który na zawsze zapamiętam – czułem się dziś naprawdę dobrze i wiedziałem, że nadchodzi coś wyjątkowego. Dzisiejszy dzień pokazał, że w odpowiednich okolicznościach mogę zaatakować rekord świata, może nawet jeszcze w tym roku. Kontuzja w zeszłym sezonie była naprawdę przykra i chciałem się upewnić, że wrócę z przytupem. Ciężko pracowałem, aby wrócić na ten poziom, więc jestem naprawdę szczęśliwy. Oczywiście mam nadzieję na złoty medal mistrzostw świata w tym roku, to byłoby niesamowite zdobyć go znowu – zakończył rekordzista świata .
A nation expected, and just as it had been at the Tokyo Olympics, Karsten Warholm and Jakob Ingebrigtsen delivered 🙌@BislettGames report 👇#DiamondLeague
— World Athletics (@WorldAthletics) June 15, 2023
Ostatnim biegiem transmisji był bieg na 1500 m. Jakob Ingebrigtsen na swojej ziemi biegł niesiony wsparciem kilkudziesięciotysięcznej publiczności. Prowadzony w mocnym tempie przez pacemakerów (1000 m było w 2:19,0) Norweg na ostatnich 500 m wyszedł na prowadzenie i nie oddał go już do mety. Próbował go jeszcze utrzymać Mohamed Katir, ale końcówka należała już tylko do Norwega. Wynik uzyskany przez Jakoba – 3:27,95 to nowy rekord Europy, rekord mityngu i prowadzenie list światowych. Drugi był Katir (3:28,89), trzeci Amerykanin Yared Nuguse (3:29,02 – rekord Ameryki Północnej). Aż ośmiu zawodników tego biegu pobiegło poniżej granicy 3:30! Poszczególne odcinki 100 m pokonywane przez Jakoba Ingebrigtsena (jego brat Filip nie ukończył biegu) prezentują się następująco: 13,6–13,6–14,3–14,1–13,9–14,0–13,9–14,0–13,7–13,6–13,8–13,8–13,8–13,7–13,4.
– To był dobry bieg – przyznał Norweg. – Wyścig przebiegł zgodnie z oczekiwaniami – jak zwykle biegłem sam, a publiczność była niesamowita. To wspaniałe wystąpić w ten sposób przed moją rodzimą publicznością, to spełnienie marzeń. Wygrałem tu w zeszłym roku, ale w tym roku zwycięstwo na moim koronnym dystansie [rok temu wygrał bieg na milę – przyp. red.] było dla mnie niezapomnianym doświadczeniem. Wiem, że byłem w stanie pobiec tak szybko jak w Paryżu – i o to w tym wszystkim chodzi. Nie o to, co robisz na treningu lub co zamierzasz zrobić, ale o szybkie bieganie podczas wyścigów, kiedy ma to znaczenie. Na 100% mam w sobie jeszcze rezerwy. Teraz chodzi o konsekwencję i dobre występy we wszystkich wyścigach. Robiłem to już wcześniej i mam to wszystko pod kontrolą. Muszę po prostu skupić się na każdym wyścigu w drodze do Budapesztu, gdzie start ma największe znaczenie – zakończył rekordzista Europy.
W rzucie młotem rekord Diamentowej Ligi pobił dziś Wojciech Nowicki (81,92 m). To również prowadzenie na listach światowych. Piąty był Paweł Fajdek z wynikiem 76,50 (najlepszy wynik w tym sezonie).
Armand Duplantis zwyciężył w skoku o tyczce z wynikiem 6,01 m, a w trójskoku kobiet Yulimar Rojas z Wenezueli wygrała skacząc 14,91 (z wiatrem +2,1).
Zanim do walki ruszyły największe gwiazdy, w przedbiegu na 1500 m 11. miejsce zajął 18-letni Wiktor Milkowski z nowym rekordem życiowym – 3:52,02. Michał Derus był czwarty w wyścigu paralekkoatletów.
Kolejna odsłona Diamentowej Ligi odbędzie się w Lozannie 30 czerwca.