28-letni norweski mistrz olimpijski z Tokio i rekordzista świata w biegu na 400 m przez płotki, Karsten Warholm, kilka miesięcy temu podjął decyzję o radykalnej zmianie swojej diety oraz zatrudnił osobistego kucharza, który przygotowuje specjalnie opracowane posiłki, mające pomóc mu osiągnąć dobrą formę i obronić tytuł mistrza olimpijskiego w stolicy Francji.
Kiedyś Warholm nie przywiązywał dużej wagi do diety, ale kilka lat temu postanowił zgłębić temat odżywiania. Przez rok dietetyk przygotowywał mu wszystkie posiłki, co nauczyło go właściwie odżywiać swoje ciało i dostarczać organizmowi energii do radzenia sobie z bardzo długimi sesjami treningowymi. Sportowiec, który kiedyś przyznał, że jego słabością są słodycze, stara się ich unikać i jest świadomy, że „żywienie jest kluczowe dla zdrowia oraz efektywnego treningu i regeneracji”.
Od zeszłej jesieni Norweg spożywa tylko produkty pochodzące z Norwegii. W swoim jadłospisie ma świeże owoce morza prosto z portu, mięso zwierząt hodowanych na wolności i karmionych trawą z najczystszych regionów kraju oraz warzywa z małych, ekologicznych gospodarstw rodzinnych.
„Dostawcy zostali wybrani po bardzo szczegółowej selekcji i po kilku miesiącach tej wyrafinowanej diety, która przewiduje też codzienny 12-godzinny post, wszystkie moje badania krwi są perfekcyjne, wręcz fantastyczne i odczuwam znacznie więcej energii „– powiedział sportowiec dziennikowi „Verdens Gang”.
Warholm wyjaśnił, że specjalnie zatrudniony przez niego kucharz przygotowuje trzy posiłki dziennie, które są pakowane do pudełek. Zawsze w lodówce ma pełno gotowych posiłków, które wystarczy tylko podgrzać. Ta praktyka będzie kontynuowana również podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, gdzie świeże produkty będą specjalnie dla niego codziennie dostarczane samolotem z Norwegii. Dzięki prywatnemu kucharzowi Warholm zrobił kolejny krok, aby zoptymalizować swoje przygotowania do głównego celu tego sezonu – obrony tytułu mistrza olimpijskiego w Paryżu.