Pewien Kalifornijczyk zdecydował się na nietypowy bieg. Tate Dobson w ciągu 6 godzin pokonał 58 km wokół lokalnego ronda, ani razu nie zmieniając kierunku.
Początkowo planował liczyć liczbę okrążeń, ale szybko stracił rachubę. Jak sam przyznał była to udręka zarówno fizyczna, jak i psychiczna. Pomagała mu jednak muzyka i podcasty.
Pętla wynosiła 140 metrów i jak sam później obliczył musiał pokonał 415 okrążeń.
Biegał zgodnie ze wskazówkami zegara, by widzieć nadjeżdżające auto. Oznacza to, że ciągle skręcał tylko w prawo. Dodał, że nie było to zbyt mądre posunięcie, ponieważ w ten sposób faworyzował tylko jedną nogę.
Dobson wystartował o 11:00 i zakończył swoje wyzwanie o 17:00. W tym czasie odżywiał się tylko żelkami w kształcie zwierzaków.
Niedawno zawodnik pokonał Pacific Crest Trail. To pieszy szlak turystyczny w Stanach Zjednoczonych, wiodący z Kalifornii do Waszyngtonu. Liczy około 4 265 km.