Pierwszego dnia Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce kibice nie mogą narzekać na brak emocji. Jedną z konkurencji, na którą najbardziej liczyliśmy była sztafeta mieszana 4 x 400 metrów, jednak naszej reprezentacji nie udało się awansować do finału, a ich bieg eliminacyjny był bogaty w upadki i zwroty akcji.
Sztafetę otworzył Karol Zalewski, który według pomiarów przebiegł 400 metrów w czasie 44.77 (lepiej od swojego rekordu życiowego). Druga pobiegła Marika Popowicz-Drapała, dla której był to pierwszy start w długiej sztafecie na stadionie. Bardzo dobrze pobiegł też Kajetan Duszyński (44.44), który jednak oddając pałeczkę Patrycji Wyciszkiewicz-Zawadzkiej zaliczył upadek. A gdyby emocji było mało upadek zaliczył również reprezentant Niemiec Jean Paul Bredau, który nieszczęśliwie wpadł prosto pod nogi naszej zawodniczki, która musiała przeskakiwać nad upadającym biegaczem.
Po biegu Wyciszkiewicz-Zawadzka powiedziała, że po raz pierwszy w jej karierze zdarzyło jej się coś takiego, dodając żartobliwie, że trener nie nauczył jej biegać przez przeszkody. Na koniec nasza sztafeta dobiegła na ostatnim, ósmym miejscu, osiągając wynik 3:14.63. Nasza reprezentacja złożyła protest, póki co czekamy na jego rozwiązanie.
Wyniki biegu #2 – eliminacje sztafety mieszanej 4x400m
Miejsce | Sztafeta | Czas |
---|---|---|
1 | Holandia | 3:12.12 Q |
2 | Francja | 3:12.25 Q |
3 | Czechy | 3:12.52 Q |
4 | Niemcy | 3:13.25 q |
5 | Jamajka | 3:14.05 |
6 | Szwajcaria | 3:14.38 |
7 | Nigeria | 3:14.38 |
8 | Polska | 3:14.63 |
Serię wygrała Holandia, w której na ostatniej zmianie pobiegła Femke Bol. Jej bieg wyglądał bardzo imponująco, a sama zawodniczka wyglądała jak by była dopiero na przebieżce przed właściwym startem.
W pierwszej serii wygrała sztafeta USA (3:10.41), przed Wielką Brytanią (3:11.19) i Belgią (3:11.81).
Finał sztafety mieszanej rozegrany zostanie jeszcze dzisiaj o godzinie 21.49.