Nie przegap: Konferencja "Biegowe 360 stopni" w COS Zakopane
W pierwszym polskim finale podczas MŚ w Tokio polska sztafeta mieszana 4 x 400 metrów po świetnym biegu zajęła czwarte miejsce. O dwie setne sekundy, na samych kratach, wyprzedzili nas reprezentanci Belgii. Wygrali Amerykanie, którzy wynikiem 3:08,80 wyrównali własny rekord mistrzostw. Druga była sztafeta Holandii.
Maksymilian Szwed wystartował bardzo dobrze na pierwszej zmianie. W czołówce przekazał pałeczkę Natalii Bukowieckiej. Po zejściu do krawężnika Bukowiecka była czwarta. Na ostatniej prostej, po świetnym finiszu Bukowiecka wyprowadziła Polskę na drugim miejscu. Kajetan Duszyński na trzeciej zmianie pobiegł bardzo rozsądnie nie wdając się w szarpanie tempa m.in. przez Brytyjczyka. Na ostatniej zmianie Justyna Święty-Ersetic dostała pałeczkę jako druga. Długo prowadziła czteroosobową grupę. Najpierw Polce uciekła Femke Bol, na samych kratach o centymetry Święty-Ersetic została wyprzedzona przez Belgijkę. Polska sztafeta uzyskała czas 3:10,63. Medal przegraliśmy o dwie setne sekundy.
