Sofia Ennaoui, czołowa polska biegaczka specjalizująca się w dystansie 1500 metrów, zdecydowała się na radykalne zmiany w swoim życiu zawodowym i prywatnym. Po 15 latach zakończyła współpracę z trenerem Wojciechem Szymaniakiem, który prowadził ją od początków kariery, a także postanowiła opuścić swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania – Barlinek.
Rok 2024 był dla Ennaoui pełen wyzwań i trudności. Kontuzja ścięgna Achillesa, której doznała podczas eliminacji na Mistrzostwach Europy w Rzymie, przekreśliła jej szanse zarówno na medal, jak i na udział w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Mimo wielu sukcesów w poprzednich latach, takich jak srebrne i brązowe medale mistrzostw Europy, Polka uznała, że musi spróbować nowego podejścia, aby móc w pełni wykorzystać swój potencjał i nie czuć niedosytu na koniec kariery.
Choć decyzja o rozstaniu z trenerem była trudna, Ennaoui i Szymaniak rozstali się w zgodzie. „Te 15 lat z Sofią zmieniło mnie jako trenera. Nikt nie zabierze nam tych medali, jakie wspólnie zdobyliśmy. Nie wiem, kto będzie nowym trenerem Sofii, ale życzę jej jak najlepiej. Naważniejsze, żeby była zdrowa. Rozstaliśmy się na zdrowych zasadach. Nie ma między nami złej krwi” – powiedział Szymianiak w rozmowie z Interia Sport.
Trener podkreśla, że lata współpracy wiele go nauczyły, a zdobyte wspólnie medale pozostaną ich wspólnym osiągnięciem. Szymaniak wraca teraz do pracy z młodszymi zawodniczkami, podczas gdy Ennaoui szuka nowego trenera – najprawdopodobniej zagranicznego, co sugerują nieoficjalne doniesienia o rozmowach z brytyjskimi specjalistami.
Zmiany, które wprowadza Ennaoui, mają na celu powrót do najwyższej formy, mimo przeciwności, jakie napotkała w ostatnich latach.