Najbliższy bieg: Tatra SkyMarathon
W ostatniej konkurencji biegowej dnia, na starcie serii B biegu na 100 metrów mężczyzn stanął Oliwer Wdowik. Polak błysnął znakomitą formą i przebiegł dystans w czasie 10,10 s, poprawiając swój rekord życiowy i notując trzeci wynik w historii polskiej lekkoatletyki.
Oliwer Wdowik choć startował w teoretycznie słabszej serii, uplasował się ostatecznie na świetnym, trzecim miejscu w klasyfikacji łącznej i dorzucił 14 punktów do polskiego dorobku w Drużynowych Mistrzostwach Europy.
Bieg wygrał Brytyjczyk Eugene Amo-Dadzie z czasem 10.07 s. Drugi był Elvis Afrifa z Holandii – z czasem 10.10 s, o cztery tysięczne sekundy szybszy od Wdowika. Oba biegi, seria A i B, odbyły się przy zerowym wietrze, co daje pełną porównywalność warunków startowych.
Po biegu Oliwer Wdowik powiedział: „To, co teraz czuję, to duże wzruszenie i wdzięczność. Droga, którą przeszedłem, była długa i dopiero teraz zaczynam pokazywać, na co mnie stać. Zrobimy to, czy to ja, czy Dominik Kopeć, na pewno w tym roku zejdziemy poniżej 10 sekund.
Reakcja jak na mnie nie taka zła, dystans super. Dużo agresji w tym bieganiu, ale przy jednoczesnym rozluźnieniu. Wynik super. W sporcie nie jest łatwo, trzeba mieć szczęście, by trafić na dobrych ludzi. Ja mam świetny sztab, jestem im bardzo wdzięczny, dzięki nim jestem tu, gdzie jestem.
Mamy fajną ekipę, naprawdę bardzo szybką, chyba najszybszą w historii. Jest opcja pobiegnięcia najlepszego wyniku w historii w sztafecie. Jutro naszym celem jest dowieźć wysokie miejsce i na tym chcemy się skupić”.
