Czy chciałbyś zarobić trochę pieniędzy podczas biegania? Indonezyjski nastolatek znalazł sposób na to, jak czerpać zyski z biegania, robiąc to… dla innych.
17-letni Wahyu Wicaksono stał się tzw. „Strava jockey”, czyli osobą, która za opłatą rejestruje wyniki biegowe innych ludzi w popularnej aplikacji Strava. Wahyu powiedział w rozmowie z Channel News Asia, że jest aktywny na platformie X (dawniej Twitter), gdzie ten pomysł stał się bardzo popularny. Pobiera on 10 000 rupii (około 62 centy) za każdy kilometr przebiegnięty w szybkim tempie (4 minuty na kilometr). Wolniejsze tempo, 8 minut na kilometr, kosztuje 5 000 rupii za kilometr.
Klienci płacą z góry, a Wahyu rejestruje swoje biegi, logując się na konta swoich klientów. Sprzedaż danych z biegów i przejażdżek rowerowych stała się trendem w Indonezji. Inny „Strava jockey”, 17-letni Satria, również bierze 5 000 rupii za kilometr, przyznając, że bieganie to jego hobby, więc nie ma nic do stracenia.
Jednak takie działanie może grozić utratą konta na Stravie. Przedstawicielka Strava, Linh Le, podkreśliła, że misją aplikacji jest motywowanie ludzi do zdrowego stylu życia, a autentyczność społeczności jest kluczowa. Udostępnianie kont lub danych logowania jest naruszeniem zasad korzystania z aplikacji, co ma na celu ochronę wysiłków użytkowników.
Choć Strava ma ponad 100 milionów użytkowników na całym świecie, ten trend wydaje się być obecnie popularny głównie w Indonezji. W obliczu rosnącej potrzeby zdobywania uznania w mediach społecznościowych, nie jest wykluczone, że zjawisko to może zyskać na popularności także w innych krajach. W końcu, jak mówi Strava: „Jeśli nie ma tego na Strava, to się nie wydarzyło.”
W Polsce to już mamy https://youtu.be/PSbRS0vm6Tw?si=kgCG8qIA5r6OF-Zo
Zgadza się , w Polsce jest około 30-40 płatnych „biegaczy” ale niedługo ten proceder będzie pewnie ukrócony .
to może jakieś przykłady takich osób, by to szybciej ukrócić?!
Jeśli ktoś będzie chciał zrobić fikcyjny wynik, to zrobi to na rowerze, hulajnodze – no chyba, że chodzi, że komuś się nawet nie chce ruszyć **** i woli zapłacić 😛
nie podam ci nazwisk i nicków bo to lata w zamkniętym kręgu więc biegaj dalej
Czy ktoś mi wyjaśni po co??
A po co ludzie mają konta na stravie?
Chyba nie zrozumiałeś pytania. Albo ja nie rozumiem po co jest strava, bo chyba nie do chwalenia się kilometrami, tylko do rejestrowania SWOICH treningów…
Np. Robienie wyników na majora gdy ktoś nie jest w stanie zrobić limitu.
Co bredzisz? na majora musisz podać link do oficjalnych wyników z maratonu. Jaki ty dzban jesteś
Przecież można wgrać gpx i nawet nie trzeba ruszać dupy z fotela XDDD
Nasze gwiazdy biegów długich mogłyby dorobić.
A co nie dasz rady po 6:00 biegać? ciężko zejść z tej kanapy?
Ja zawszę prosiłam narzeczonego i robił mi PB na stravie, a znajome skrecalo jak złamałam 40 min, a potem 39 i 38 i 37. Czekam aż mój 36 będzie łamać, może i więcej. Zrobiłby mi też maraton poniżej 3, ale kto uwierzyłby w maraton tak o bez zawodów, gdzieś solo byle jaka trasą. Dycha to co innego.
Rozenek chwaliła się przebiegnieciem maratonu. Tracka ani gpx nie pokazała i nawet za bardzo się nie spociła. I zrobiła to w upalnym Dubaju. Oczywiscie to ściema pod media. Weź rower i po sprawie. Tylko jak ty sobie kobieto spojrzysz w lustro? Taki narzeczony powinien cie puścic bo jak tak oszukujesz w bieganiu to pewnie też będziesz go zdradzać Natury nie oszukasz
Długo będziemy czekać by poznać imię i nazwisko redaktora naczelnego ?