Issam Asinga z Surinamu pobiegł na 100 m w czasie 9.89. Tym samym 18-letni sprinter został najszybszym juniorem w historii i jako pierwszy zawodnik z Ameryki Południowej pokonał dystans 100 m w czasie poniżej 10 sekund.
Takiego wyczynu dokonał w Sao Paulo podczas mistrzostw Ameryki Południowej. Imponujące jest także to, że był to jego debiut na międzynarodowej arenie.
Poprzednim rekordzistą wśród juniorów był Letsile Tebogo z Botswany, który rok temu na mistrzostwach świata U20 w Cali pobiegł w czasie 9.91 s. Z kolei poprzednim najszybszym sprinterem w historii Ameryki Południowej był Brazylijczyk Robson da Silva, który w 1988 roku miał wynik 10.00.
Rekordowy bieg Asingi został osiągnięty na wysokości prawie 800 m nad poziomem morza. Dodajmy, że drugi na mecie Brazylijczyk Erik Cardoso również pobiegł poniżej 10 sekund – 9.97, podobnie jak trzeci Kolumbijczyk Ronal Longa Mosquera (9.99).
W kwietniu Surinamczyk wygrał na 100 m z Noah Lylesem i ze zbyt silnym wiatrem (+2,6 m/s) pobiegł w czasie 9.83. Tydzień później pokonał 200 m z wynikiem 19.97.
Asinga będzie jednym z faworytów mistrzostw świata w Budapeszcie, gdzie wystartuje na obu dystansach sprinterskich. Ciekawostką jest, że jego ojciec Tommy Asinga był wielokrotnym rekordzistą Surinamu i trzykrotnie reprezentował swój kraj na igrzyskach olimpijskich w 1988, 1992 i 1996 roku. Specjalizował się w biegach na 400 m, 800 m i 1500 m.
Podobne sukcesy ma jego matka Ngozi Mwanamwambwa Asinga, która startowała na igrzyskach w 1992 i 1996 roku. Młody Asinga urodził się w Atlancie, a dorastał w Zambii.
Foto: RunnerSpace (Facebook)