Boston Athletic Association (BAA) ogłosiło zmianę procedur związanych z metą Maratonu Bostońskiego na rok 2025, po kontrowersjach, które pojawiły się podczas wyścigu w 2024 roku. W przyszłoroczej edycji biegu, biegacze będą mieli 6 godzin, aby dotrzeć do mety i zostać uznanymi za oficjalnych finisherów.
W poprzednich latach biegacze mieli 6 godzin na dotarcie do mety, licząc od momentu, gdy ostatni zawodnik przekroczył linię startu w Hopkinton. Problem polegał na tym, że biegacze na trasie nie wiedzieli, o której godzinie ostatnia osoba wystartowała, więc nie mieli pewności, kiedy rozpoczął się 6-godzinny limit i o której godzinie musieli zakończyć bieg, aby zostać uznanymi za oficjalnych finisherów. Był to ruchomy cel.
Według nowej polityki uczestnicy mają czas do 17:30, aby dotrzeć do mety maratonu na Boylston Street i zostać uznanymi za oficjalnych finisherów. W rzeczywistości nowa zasada daje biegaczom tylko kilka dodatkowych minut, aby dotrzeć do mety i znaleźć się w oficjalnych wynikach. W 2024 roku ostatnia osoba wystartowała o 11:28, więc limit czasowy wynosił 17:28.
Oficjalni finisherzy po przekroczeniu linii mety mają podane swoje nazwiska i miejsca w wynikach, a nie tylko czasy, i dzięki temu są kwalifikowani do zaliczenia w wynikach World Marathon Majors oraz mogą zdobyć sześciogwiazdkowy medal.
Zmiana ta eliminuje niepewność dotyczącą oficjalnego czasu, co w 2024 roku spowodowało zamieszanie i rozczarowanie wielu biegaczy. W ubiegłym roku 497 osób ukończyło bieg po wyznaczonym czasie, nie zostając uznanymi za oficjalnych finisherów, mimo że wielu z nich wierzyło, iż spełnili wymogi. Boston Athletic Association zapowiada lepszą komunikację i wyraźne zasady na przyszły rok.