Nietypowy pożar na bieżni podczas mistrzostw w lekkiej atletyce

Podczas Mistrzostw Big Ten w lekkiej atletyce halowej w Indianapolis, w piątkowe popołudnie doszło do nietypowego incydentu – bieżnia dosłownie stanęła w płomieniach. Przyczyną eksplozji okazała się prawdopodobnie przenośna ładowarka.  

Krótka przerwa w zawodach nastąpiła w trakcie biegów eliminacyjnych. Początkowo nie było wiadomo, czy rywalizacja będzie mogła być kontynuowana, ale na szczęście pożar miał miejsce w bezpiecznej odległości od zawodników. Nikomu nic się nie stało.  

Do zdarzenia doszło między sprintem na 60 metrów w siedmioboju mężczyzn a biegami eliminacyjnymi na milę. Ładowarka lub powerbank wypadły z torby na powierzchnię poliuretanową. Choć nie ustalono dokładnego sprawcy, obok miejsca pożaru znajdowała się torba drużyny Nebraska Cornhuskers, co wywołało spekulacje na temat ich potencjalnego udziału. Według świadków, ktoś nadepnął na urządzenie kolcami biegowymi, co spowodowało kilka wybuchów, a następnie płomienie. Organizatorzy szybko zareagowali i ugasili pożar za pomocą gaśnicy.

Po incydencie na bieżni pozostała warstwa popiołu oraz wypalony ślad na torze, który był widoczny między piątym a szóstym pasem. Na szczęście wydarzenie nie wpłynęło znacząco na przebieg zawodów, które mogły odbywać się zgodnie z planem po dokładnym przeglądzie bezpieczeństwa.  

Z powodu uszkodzenia nawierzchni, konieczne było przesunięcie biegaczy w pozostałych eliminacjach na zewnętrzne tory. Tak niezwykłe wydarzenie, eksplodujący powerbank podczas zawodów lekkoatletycznych z pewnością przejdzie do historii mistrzostw Big Ten.

źródło: Running Magazine