Quincy Wilson, genialny 16-latek, po raz trzeci tego lata wykręcił nowy rekord świata U18 w biegu na 400 m wynoszący 44,20 sekundy. Podczas piątkowych rywalizacji na Holloway Pro Classic na Florydzie zaprezentował wybitną formę, a już niedługo jako najmłodszy amerykański olimpijczyk może wziąć udział w sztafecie 4×400 m w stolicy Francji.
O młodym sprinterze po raz pierwszy zrobiło się głośno podczas rozgrywanych pod koniec czerwca mistrzostw USA w lekkoatletyce, tzw. Trialsów, gdzie dwukrotnie ustanowił rekord U18 w biegu na 400 m. Podczas piątkowego mityngu na Florydzie, Quincy Wilson znacznie poprawił swój poprzedni rekord 44,59, ustanowiony podczas półfinałów w Eugene, a uzyskany wynik 44,20 uplasował go na 8. miejscu światowego rankingu w 2024 roku i dał mu najlepszy rezultat juniora młodszego w historii.
„Nie komentowałem dotąd postępów tego dzieciaka, bo to prowadzi do mylnych przewidywań co do jego przyszłości. Ale teraz nie mam wyboru: Boże kochany, co on wyprawia” – powiedział jeden z najwybitniejszych 400-metrowców w historii lekkoatletyki, Michael Johnson.
Wśród Amerykanów wynik Wilsona dał mu drugie miejsce w rankingu, zaraz za Quincy Hallem z czasem 43,80s. Jednak młody sprinter dostał powołanie na Igrzyska i jeżeli zostanie wybrany do składu, to zobaczymy go w sztafecie 4×400 m, broniącej złotego medalu z Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Wynik 44.20 na 400 metrów to nie jest 6 wynik w tabeli wszechczasów, ale 47.