Mistrzynie wciąż najszybsze

Za nami mityng w węgierskim Szekesfehervar. Popis dały mistrzynie świata z Eugene: Shelly-Ann Fraser-Pryce, Shericka Jackson i Sydney McLaughlin.

Fraser-Pryce to jedna z najwybitniejszych sprinterek w historii. Jamajka, która w tym roku kończy 36 lat wygrała na 100 m w czasie 10.67 s. To tylko o 0,01 s. wolniej od najlepszego tegorocznego wyniku na świecie, który również należy do niej. Druga była Amerykanka Tamari Davis (10.92 s.), trzecia Mujinga Kambundji (10.99 s.). Szwajcarka będzie jedną z faworytek zbliżających się mistrzostw Europy.

Kambundji była też druga na 200 m (22.45 s.). Musiała uznać tylko wyższość znakomitej Jackson, która pobiegła w czasie 22.02 s. Podium uzupełniła Amerykanka Kayla White (22.46 s.)

Na 400 m ppł bezkonkurencyjna była rekordzistka świata Sydney McLaughlin. Wygrała w czasie 51.68 s. To szósty najlepszy wynik w historii. Za Amerykanką na mecie zameldowały się Jamajki – Janieve Russell (54.14 s.) i Rushell Clayton (54.45 s.).

Nie zabrakło też reprezentantów Polski. Angelika Sarna zajął 7. miejsce w biegu na 800 m (2:02.27). Najlepsza była Etiopka Diribe Welteji (1:59.33). Konkurs rzutu młotem wygrał Wojciech Nowicki (79.96 m), a trzeci był Paweł Fajdek (79.15 m). Rozdzielił ich zawodnik gospodarzy Bence Halasz (79.44 m). 8. miejsce w pchnięciu kulą zajął Konrad Bukowiecki (20.65 m). Ze znakomitym wynikiem wygrał wicemistrz świata Amerykanin Joe Kovacs (22.89 m).