Szkot Josh Kerr w swoim drugim półmaratonie w życiu zajął drugie miejsce i osiągnął mocny wynik 61:51. Jest to wynik, który dawałby 28. miejsce na europejskich listach w tym roku. Wynik nie będzie uznany, ze względu na trasę San Diego Holiday Half Marathon, gdzie odległość od startu do mety przekracza normy przepisów.
Josh Kerr podczas Mistrzostw Świata w Budapeszcie wygrał finał 1500 metrów pokonując m.in. Jakoba Ingebrigstena, który zdecydowanie nie potrafił przyjąć faktu, że ktoś wyprzedził go w finale konkurencji, którą uważa są swoją specjalizację. Kerr zyskał ogromną sympatię kibiców i zainteresowanie wszystkim jego występami. Właśnie drugi raz w karierze wystąpił podczas San Diego Holiday Half Marathon. Jego debiut w zeszłym roku skończył się wynikiem 1:03:44. Podczas tegorocznych zawodów uzyskał wyniki 1:01:51 i o prawie dwie minuty pobił swój ubiegłoroczny rezultat. Po tym biegu powiedział „Mam trochę większe doświadczenie w tej imprezie i oczywiście czuję, że jestem w lepszej formie niż przed rokiem, a na nogach mam lepszy sprzęt”.
Impreza była sponsorowana przez jego partnera, markę Brooks. Bieg wygrał jego kolega z drużyny Brooks Beasts TC Amerykanin Dillon Maggard uzyskując 1:01:29. Trzeci był również zawodnik Brooksa – Henry Wynne z 1:02:06. Co ciekawe cała trójka to średniodystansowcy i specjaliści od biegania 1500 metrów/mili.
W biegu kobiet prym wiodła już zawodniczka specjalizująca się w biegach długich, szczególnie w maratonie. Nell Rojas wygrała w czasie 1:09:32. Druga była Allie Buchalski z 1:10:23, trzecia dobiegła Molly Grabill 1:11:34.
Pełne wyniki
Głupi jest ten przepis o odległości startu od mety.
Nie wiem co on zmienia
Spadek trasy ma sens ale tu sensu nie widzę
Ustawiasz się z wichurą w plecy na prostej i lecisz kosmiczny wynik. Ten przepis ma sens.
są biegi, gdzie na tej samej trasie co roku zmienia się kierunek i w takim przypadku może trafić akurat taki bieg, gdzie będzie mocno korzystnie pomagał wiatr.
Podobną sytuację masz na stadionie, gdzie w biegach na 100 i 200m musi być wiatr poniżej 2m/s by uznać rekord, a na jedno okrążenie już wiatr nie ma znaczenia
O wiatr chodzi.