Mateusz Kaczor z wynikiem 29:48 wygrał 15. PZLA Mistrzostwa Polski na 10 km rozgrywane podczas biegu św. Dominika rozgrywanego w Gdańsku. Srebro mistrzostw Polski zdobył Aleksander Wiącek (30:20), brąz Wiktor Antosz (30:23), a biegu nie ukończył Marcin Biskup. Niestety zmarł jeden z uczestników biegu na 5 km.
Piętnasta edycja PZLA Mistrzostw Polski na 10 km odbywała się przy słonecznej pogodzie i wysokiej temperaturze na trasie w ścisłym centrum Gdańska (start i meta znajdowały się tuż obok słynnego pomnika Neptuna). Do mistrzostw Polski na 10 km zgłosiło się 25 zawodników, z których 19 stawiło się na starcie. Ogółem Bieg Elity Mężczyzn na 10 km GAiT Cup w Gdańsku ukończyło 23 zawodników (wraz z zawodnikami zagranicznymi), a organizatorzy przygotowali nagrody finansowe dla pierwszych 25 biegaczy na mecie. Każdy więc, kto ukończył dzisiaj ten bieg otrzymał nagrody pieniężne (wystarczył wynik powyżej 35 minut). Przyznawano też bonusy za wynik, jednak jedynym beneficjentem w tym przypadku był Mateusz Kaczor, który jako jedyny pobiegł poniżej 30 minut. Przypomnijmy, że Mateusz był bliski kwalifikacji w maratonie na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Mateusz Kaczor zdobył w Gdańsku swój trzeci medal mistrzostw Polski na 10 km – wcześniej zdobywał brąz w 2022 r. i srebro w 2023 r. Multimedalistami w tej konkurencji są Marcin Chabowski, który w tym roku zakończył sportową karierę i Arkadiusz Gardzielewski (obaj zdobyli po 7 medali, Chabowski za każdym razem wygrywał).
W biegu na 10 km drugi za Mateuszem Kaczorem był Ukrainiec Dmytro Didovodyuk (30:15), na piątym przybiegł Białorusin Raman Adamovich (30:24), a siódmym Kenijczyk Cosmas Kyeva (30:47), który był w przeszłości dyskwalifikowany za doping.
Na dystansie 5 km Lotto Cup wygrała Beata Niemyjska (17:16), druga była Magdalena Patas (17:25), a trzecia Katarzyna Głogowska-Pobłocka (17:57). Ukończyło 119 uczestniczek.
Wśród mężczyzn na dystansie 5 km w biegu ENERGA Cup wygrał Filip Jańczak (15:48), na drugim miejscu przybiegł Czech Simon Koblizek (15:15:50), a trzeci był Miłosz Tomaszewski (15:55). Ukończyło 275 biegaczy.
Organizatorzy wydali także specjalne oświadczenie w związku ze śmiercią jednego z uczestników biegu na 5 km:
„Z przykrością informujemy, że podczas Biegu na 5 km Mężczyzn, jeden z uczestników zasłabł. Natychmiast została udzielona pomoc medyczna, zawodnik był reanimowany i został przewieziony do szpitala, gdzie kontynuowano reanimacje, jednak zawodnik niestety zmarł.
Przekazujemy najszczersze kondolencje Rodzinie i Bliskim”.
W Paryżu na olimpiadzie triathlonista był o sekundę szybszy po 1.5 km pływania i 40 km roweru. Gratulacje dla zwycięzcy, ale czy to naprawdę wszystko na co stać polskie biegi długie ?!
To teraz porównaj sponsorów tych troathlonistów i zwycięscy tego biegu 😉
Nie ma wyników bo nie ma sponsorów czy nie ma sponsorów bo nie ma wyników?
żeby mieć sponsora to trzeba też jakoś Go do tego przekonać! Nikt za darmo nie rozdaje pieniędzy!
To ile by zrobili jakby nie mieli tych turbo butów ?????
Po 31 minut. Utalentowani jezdzcy. Żałosne. Środek sezonu i biegają jak wiele kobiet .
Biegaj, pokaż.
No i gitara. Światowe wyniki.
A mnie zastanawiają mistrzostwa Polski podczas igrzysk olimpijskich.
DLATEGO NIE WYSŁALIŚMY ŻODNEGO ZAWODNIKA NA IGRZYSKA NA 10.000M BO MIELISMY W TYM CZASIE MP
Myślę, że to nie ma znaczenia. Istotne by było, gdyby nasi zawodnicy startowali na olimpiadzie. Martwi mnie to, że nie ma w tym bieganiu żadnych ambicji. Wyniki są żenujące.
Tomaszu Porąbało cię cwelu? Jeśli goście biegają jak kobiety po 30 minut to nie są kobietami ?
Widać że komisja ds biegów długich już działa.
Pytanie do bardziej zorientowanych: Czemu takie mistrzostwa są organizowane w środku lata gdzie zawsze będzie wymówka typu: „..odbywała się przy słonecznej pogodzie i wysokiej temperaturze”?
To jest próba wyjścia bardziej do kibiców w szczycie wakacyjnego sezonu czy nie stoi za tym żaden plan?
Jarmark świętego Dominika jest głównym wydarzeniem, bieg jest organizowany jako dodatek do tego wydarzenia
Idę o zakład że w Paryżu podczas maratonu każdą dychę pobiegną szybciej od mistrza Polski. Biegi długie niestety sięgają dna.