valencia
2 listopada 2023 Bartłomiej Falkowski Newsy

Król wraca. Kenenisa Bekele wystartuje w Walencji


Trzeci maratończyk w historii, trzykrotny Mistrz Olimpijski na dystansach 5 i 10 tysięcy metrów, żywa legenda biegania, wraca na maratońską trasę. Etiopczyk wystartuje w Walencji, która słynie z szybkiej trasy i gwiazdorskiej obsady. Dla Bekele może to być jedna z ostatnich szans, by ponownie zachwycić kibiców biegania.

Kenenisa Bekele w tym roku skończył 41 lat. Na swoim koncie ma dwa złote medale z Igrzysk w Pekinie gdzie wygrał na 5000 i 10000 metrów. W Atenach zdobył złoto na 10000 metrów i srebro na 5000 metrów. Przegrał wtedy jedynie ze słynnym Hichamem El Guerrouj, a wyprzedził Eliuda Kipchoge. Z tym drugim zawodnikiem w oczach wielu kibiców tworzy wyrównany pojedynek o tytuł długodystansowego biegacza wszech czasów.

DystansKenenisa BekeleEliud Kipchoge
1500 metrów3’32″353’33″20
mila4’01″573’50″40
3000 metrów7’25″797’27″66
5000 metrów12’37″3512’46″53
10000 metrów26’17″5326″49’02
półmaraton1:00:0959:25
maraton2:01:412:01:09

Bekele ma na swoim koncie także więcej złotych medali olimpijskich (3:2) i zdecydowanie więcej przywiezionych z mistrzostw świata (5:1).

W ostatnim czasie Bekele podpisał nowy kontrakt z chińską marką Anta rozstając się po trwającej, prawie całą karierę, współpracy z Nike, ale przede wszystkim z Global Sports Communication, czyli z agencją managerską, która stworzyła słynny NN Running Team. Dla Bekele była to prawdopodobnie ostatnia okazja, by dobrze spieniężyć swoje nazwisko podczas chylącej się ku końcowi karierze.

Bekele w tym roku nie ukończył maratonu w Londynie. Rok temu był tam piąty z 2:05:53. W 2021 roku był szósty w Berlinie z 2:06:47 i dopiero dwunasty w Nowym Jorku z 2:12:52. Po wygraniu w Berlinie w 2016 rok z 2:03:03 miał kilka gorszych sezonów, gdzie schodził z trasy, jak np. rok później w stolicy Niemiec, czy dobiegał z wynikami odległymi od jego możliwości. Wielki powrót zaliczył we wrześniu 2019 roku gdzie z czasem 2:01:41 wygrał w BMW Berlin Marathon, biegnąć jedynie dwie sekundy wolniej od ówczesnego rekordu świata. Po tym występie mówiono o powrocie mistrza, jednak kolejne sezony były znowu słabsze w wykonaniu zawodnika z Etiopii.

Jak sam powiedział:

„Nigdy nie pokazałem swojego pełnego potencjały na maratonie, ponieważ doznawałem wielu kontuzji. Mój umysł jest przekonany, że w maratonie stać mnie na jeszcze więcej… Mam jeszcze cel! Zbliżają się Igrzyska w Paryżu i prawdopodobnie będzie to moja ostatnia szansa na udział. Znam swój potencjał i wiem, że maraton w Walencji to szybki bieg. Nie wystartuję tylko po to, by wziąć udział, ale by dać z siebie wszystko”

Maraton Valencia wystartuje 3 grudnia. W stawce poza Bekele zosbaczymy całą plejadę biegowych gwiazd w tym sporą grupę biegaczy z Polski jak m.in. Aleksandrę Brzezińską czy Krystiana Zalewskiego.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments