
Jacob Kiplimo z Ugandy zwyciężył w Bank of America Chicago Marathon z czasem 2:02:23. To jedenasty wynik w historii światowego maratonu. Dla Ugandy to pierwszy w historii triumf w cyklu Abbott World Marathon Majors.
Kiplimo rozpoczął bieg bardzo szybko. Na piątym kilometrze miał czas 13:58, a na półmetku 1:00:16, co oznaczało prowadzenie w tempie lepszym od rekordu świata. Do trzydziestego kilometra utrzymywał równy rytm w okolicach 2:51 na kilometr, biegnąc na wynik poniżej 2:01. Po 35. kilometrze tempo spadło, Kiplimo zachował pełną kontrolę nad biegiem. Na metę wpadł po 2h 2min 39 sec.

Zwycięstwo Kiplimo ma historyczne znaczenie dla Ugandy. To pierwszy triumf reprezentanta tego kraju w maratonie zaliczanym do World Marathon Majors i jednocześnie nowy Rekord Kraju.
W rywalizacji kobiet zwyciężyła Hawi Feysa z Etiopii, która uzyskała czas 2:14:56, ustanawiając nowy rekord życiowy deklasując rywalki. Etiopka wraz z Magdaleną Shauri z Tanzanii mijały półmetek w 1:07:30. Shauri niedługo potem zaczęła słabnąć, ale Feysa utrzymała tempo zaliczając prawie dwie, identyczne połówki.
Bieg Feysy nie był prowadzony na rekord świata, ale mimo to jej rezultat jest jeszcze wyżej w tabelach niż rezultat Kiplimo. Etiopka z nowym rekordem życiowym wspięła się na szóste miejsce w historii kobiecego maratonu.
wszystko pięknie, ale to chyba nie jest wynik top 7 skoro Sebastian Sawe pobiegl 2 razy 2:02 z małym a pominęliście go? szybki przegląd internetu mowi, ze ten wynik jest 10. w historii maratonu, nie 7 (jeszcze Kipruto 2:02:16)