Jak podają „Zabawy Biegowe” podczas zbliżającego się Poznań Półmaratonu nie zobaczymy Marcina Chabowskiego. Zawodnik z Wejherowa wycofał się z rywalizacji. Niedzielny bieg miał być okazją do konfrontacji jednych z najbardziej utytułowanych polskich biegaczy długodystansowych ostatnich lat.
W imprezie bierze jednak udział Krystian Zalewski, rekordzista Polski na tym dystansie. Tuż przed startem zapytaliśmy go o to jak idą przygotowania do głównego startu tej części sezonu, czyli maratonu w Pradze oraz w jaki wynik celuje w Poznaniu.
Przygotowania do maratonu przebiegają na razie zgodnie z planem. Nic mi nie dolega i to mnie cieszy. Natomiast do Poznania na start jadę z pełnego praktycznie treningu delikatnie luzując w ostatnim tygodniu. Jest to dla mnie czysto kontrolny start ale nie oznacza to, że nie traktuję go poważnie. Chciałbym uzyskać conajmniej najlepszy rezultat z jakim kończyłem w Poznaniu.
Zalewski w zeszłym roku przeszedł operację i dosyć długo musiał stosować trening zastępczy. Jeśli jednak kibice są zaniepokojeni, że nie zdołał jeszcze odbudować swojej wcześniejszej, wysokiej formy, to chyba mogą odetchnąć z ulgą.
Przerwa wywołana kontuzją była długa i sporo czasu potrzebowałem aby wrócić na odpowiednie tory. Jednak od dłuższego czasu trenuję na pełnych obciążeniach i zgodnie z planem. Tegoroczne starty w Wiązownie (praktycznie solowy bieg 63:24) i start podczas 19. Recordowej Dziesiątki pokazały, że wróciłem. Sam fakt, że w Poznaniu z wolnego początku (5km 14:48) wynik na mecie był 28:54, a ostatni kilometr pokonałem w 2:40. Nie planuję końca kariery, więc cały czas pracuję nad swoją formą.
Zalewski wraz z innymi 8499 biegaczami sprawdzi swoją formę już w niedzielę 16 kwietnia.