ISTAF Indoor DUS Szymanski Foto Lukas Schulze 463 qra7qk
2 czerwca 2025 Jakub Jelonek Newsy

Jakub Szymański z rekordem życiowym w Grand Slam Track w Filadelfii


Musieliśmy czekać do trzeciego Wielkiego Szlema Lekkoatletycznego, by móc śledzić w nim zmagania pierwszego z Polaków. Debiut nie był szczególnie udany, bo Jakub Szymański pogubił się w drugiej części dystansu w biegu na 110 m ppł. zajmując ósme, ostatnie miejsce z czasem 13,67. Na 100 m Polak poprawił swój rekord życiowy (10,93) i był szósty, co łącznie dało mu ósme miejsce (premiowane nagrodą w wysokości 10 000 dolarów). Najlepsze w tym roku wyniki na świecie padły w biegu na 100 m kobiet i mężczyzn: Melissa Jefferson-Wooden uzyskała 10,73, a Kenny Bednarek 9,86.

Rekord frekwencji Grand Slam Track

Na spektakularnym stadionie Franklin Field w Filadelfii dopisała publiczność (padł rekord frekwencji całego cyklu), a świetne wyniki padały szczególnie w sprintach. Melissa Jefferson-Wooden i Kenneth Bednarek oprócz trzeciego z rzędu zwycięstwa w Grand Slam (każde z nich premiowane jest nagrodą w wysokości 100 000 dolarów) poprawili swoje rekordy życiowe na 100 m, w ich wyniki trafiły na szczyt tabel światowych.

Mamy wszystko, czego mogliśmy oczekiwać od tego weekendu i myślę, że jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego, że udało nam się zmieścić wszystko w dwóch dniach zamiast trzech – powiedział twórca i dyrektor Grand Slam Track – Michael Johnson. – Uważam, że ta formuła działa o wiele lepiej. Będziemy dalej się rozwijać, ale nasz zespół jest bardzo zadowolony z tego, co dostaliśmy w ten weekend – dodał czterokrotny mistrz olimpijski.

Michaeljohnson sprinter

Jakub Szymański pierwszym Polakiem w Grand Slam Track

Jakub Szymański wylosował niekorzystny, zewnętrzny tor w biegu na 110 m ppł., jednak zaczął dobrze, biegnąc blisko najgroźniejszych rywali. Niestety po gorszej drugiej części dystansu wyraźnie stracił, kończąc na dalekiej pozycji z czasem 13,67 (wiatr to +0,7 m/s). Wygrał Amerykanin Jamal Britt (13,08), który był drugi na 100 m (10,50) i triumfował w całym Szlemie. Na 100 m Szymański ukończył na szóstym miejscu z nowym rekordem życiowym (10,93). Setkę wygrał Trey Cunningham (10,36), a wiatr przeszkadzał w tym biegu z prędkością (-1,9 m/s), a nie pojawił się na starcie Amerykanin Daniel Roberts.

100 tys. dolarów to całkiem niezła nagroda. To jak kontrakt z firmą produkującą buty – powiedział Britt, który nie jest sponsorowany. – Zdobyłem te pieniądze dzięki dobremu bieganiu w zawodach i jest to więcej niż to, co zarobiłem w całym swoim życiu – przyznał Britt.

Szymański

Melissa Jefferson-Wooden uzyskuje 10. wynik w historii

Melissa Jefferson-Wooden odnotowała swoje trzecie z rzędu zwycięstwo w krótkich sprintach w serii Wielkiego Szlema, dzięki niesamowitemu biegowi w niedzielę w Filadelfii na 100 m (10,73).

Brązowa medalistka olimpijska wygrała najpierw w sobotę bieg na 200 m z rekordem życiowym 21,99 (wiatr +1,1 m/s), pokonując mistrzynię olimpijską Gabby Thomas o 0,11. Ale to w swojej koronnej konkurencji Jefferson-Wooden zwróciła na siebie oczy całego świata, gdy po nienajlepszej reakcji startowej osiągnęła rekord życiowy 10,73 (+1,4 m/s), wygrywając z przewagą 0,30 nad rodaczką z USA Tamari Davis (11,03). Jefferson-Wooden wyrównała 10 czas w historii biegu na 100 m kobiet. Thomas była czwarta z czasem 11,16.

Tak naprawdę wiedziałam już przed wystrzałem startera, jaki mam potencjał, dlatego chciałam, aby to było coś wyjątkowego – powiedziała Jefferson-Wooden po biegu. – W czasie sprintu nie masz czasu myśleć o czymkolwiek. Trzeba robić to automatycznie – dodała. Amerykanka po trzecim szlemie prowadzi także w wyścigu Racer Of The Year z 66 punktami, druga jest specjalistka od 400 m – Marileidy Paulino (62 pkt.), a na trzecim miejscu Sydney MacLaughlin-Levrone (60 pkt.).

Bednarek najlepszy w Filadelfii

Srebrny medalista olimpijski Kenneth Bednarek podobnie dominował w krótkich sprintach mężczyzn. Amerykanin jest jedynym niepokonanym sportowcem we wszystkich sześciu wyścigach Wielkiego Szlema w 2025 r. W sobotę wygrał 200 m z przewagą ponad pół sekundy z czasem 19,95, a następnie w niedzielę zwyciężył 100 m z rekordem życiowym 9,86 (0,8 m/s), co dało mu szóste zwycięstwo z sześciu dotychczasowych wyścigów w serii Wielkiego Szlema.

Myślę, że Grand Slam jest wprost stworzony dla mnie – powiedział Bednarek. – Naprawdę potrzebuję doświadczenia na 100 metrów, a Grand Slam dał mi ku temu okazję – przyznał wicemistrz olimpijski.

Hudson-Smitt wygrywa po „niedbałej” dwusetce

Po rozczarowującym występie w Miami, Matthew Hudson-Smith powrócił na szczyt w długich sprintach mężczyzn. Po „niedbałym”, jak go określił biegu na 200 m (zajął piąte miejsce z wynikiem 20,70; wiatr +1,9), w sobotę zwyciężył na 400 m (44,51) i wystarczyło to, aby pokonać Alexandra Ogando (szósty na 400 m z czasem 45,87 i najlepszy na 200 m z 20,13).

Głównym celem było ukończenie biegu w zdrowiu. Tylko to się liczyło – powiedział Hudson-Smith, który wygrał również Szlema w Kingston. – Rozmawiałem z Michaelem Johnsonem i dał mi kilka wskazówek [przed 200 m – przyp. red.], ale gdy tylko stanąłem na linii startu, całkowicie odeszły one w zapomnienie i wróciłem do swojego rytmu na 400 metrów. Mimo to wygrałem w ogólnej klasyfikacji – oznajmił Hudson-Smith.

 W zestawieniu Race Of The Year prowadzi Bednarek (72 pkt.), drugi jest specjalizujący się w biegu na 400 m ppł. Alison dos Santos (66 pkt.), a trzeci biegający średnie dystanse Marco Arop (46 pkt.).

GlQ wnrXkAArXYB

Sydney McLaughlin Levrone testuje inne dystanse

Brązowa medalistka halowych mistrzostw świata – Ackera Nugent, wygrała oba swoje biegi w kategorii krótkich dystansów płotkarskich, pokonując 100 m ppł. w czasie 12,44, a następnie wygrywając 100 m na płaskim dystansie z czasem 11,11. To jej drugie zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Był to ostatni występ Nugent w Wielkim Szlemie w tym roku, ponieważ teraz skupi się ona na przygotowaniach do startu w mistrzostwach Jamajki.

Mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata na 400 m przez płotki – Sydney McLaughlin tym razem zrezygnowała z biegu na swoim koronnym dystansie, by pobiec na krótkim dystansie płotkarskim w Filadelfii, na którym uzyskała czas 12,70 w biegu przez płotki i 11,21 na 100 m płaskie. Chociaż nieczęsto widzimy porażki tej jednej z najbardziej dominujących lekkoatletek na świecie, McLaughlin-Levrone powiedziała, że ​​start w Wielkim Szlemie to dla niej cenne doświadczenie edukacyjne.

– Jest wiele rzeczy, które sprawiają, że pojawia się nerwowość. Zwłaszcza w przypadku krótkiego dystansu płotkarskiego – powiedziała McLaughlin-Levrone, która dorastała w pobliskim New Brunswick w stanie New Jersey. – Myślę, że to naturalne, ale to część wyzwania, przesuwanie siebie poza moją strefę komfortu, aby się to odpłaciło – wyjaśniała rekordzistka świata.

Paulino wygrywa, Eid Nasser pomyliła tory na 400 m

Aktualna mistrzyni świata Marileidy Paulino odniosła kolejne dwa zwycięstwa w długich sprintach, uzyskując najlepszy czas w sezonie – 49,12 na 400 m, a następnie pobiegła wynik 22,42 na 200 m, pokonując drugą w tej kategorii Szlema Isabellę Whittaker (22,82 na 200 m i 50,15 na 400 m). Salwa Eid Nasser w biegu na 400 m zbiegła po wirażu na tor obok, przez co została zdyskwalifikowana. Na 200 m Eid Nasser była czwarta z czasem 22,90.

Do ciekawej sytuacji doszło w kategorii długich sprintów przez płotki. Zwyciężczynią Wielkiego Szlema w tej kategorii została Jasmine Jones, która nie wygrała w Filadelfii żadnego biegu! Amerykanka była druga na 400 m ppł. (54,65) i druga na 400 m (52,73), co dało jej wygraną w łącznej klasyfikacji, w której pokonała o 1 punkt Annę Cockrell i Linę Nielsen (obie po 15 pkt.), które wygrały odpowiednio 400 m ppł. (54,04) i 400 m (52,60).

Byłam przed biegiem trochę zdenerwowana. Nie byłam pewna, w którym miejscu jestem na tym etapie sezonu – powiedziała Jones, która debiutowała w sezonie na otwartym stadionie. – Wróciła do mnie dobra forma i siła akurat na tego Wielkiego Szlema. Start tutaj i w końcu bycie zdrowym było dla mnie ogromnym zastrzykiem pewności siebie i wielkim zwycięstwem – wyznała.

Zwycięska passa Alisona dos Santosa dobiegła końca

Brazylijczyk Alison dos Santos zajął trzecie miejsce w biegu na 400 m (45,63), przez co stracił zwycięstwo w Szlemie w biegu mężczyzn w długich sprintach przez płotki (w sobotę wygrał na 400 m ppł. w czasie 48,11). Tytuł mistrza Szlema w tej kategorii przypadł Trevorowi Bassittowi, który wygrał niedzielny bieg na 400 m (45,47) i zajął drugie miejsce w sobotę w biegu na 400 m przez płotki (48,25).

Myślę, że jestem jednym z najlepszych biegaczy w tej konkurencji, co pokazałam dzisiaj – powiedział Bassitt po zwycięskim niedzielnym biegu. – Wszyscy wiemy, że najlepszymi płotkarzami na 400 m są zazwyczaj Alison [dos Santos – przyp. red.], Karsten [Warholm] i Rai [Benjamin], ale czuję, że kiedy jestem w najlepszej formie i mam wiarę w zwycięstwo, to biegnę po swoje, mogę konkurować z każdym z nich – zaznaczył brązowy medalista mistrzostw świata w Eugene 2022.

Welteji i Arop mistrzami biegów średnich

Diribe Welteji odniosła dwa zwycięstwa na średnich dystansach, wygrywając 1500 m w sobotę (3:58,04), a następnie 800 m w niedzielę (1:58,94) z nowym rekordem stadionu Franklin Field. Welteji pokonała nieznacznie brązową medalistkę olimpijską Georgię Hunter Bell na 800 m (1:58,99).

Biegi średnie wśród mężczyzn były znacznie bardziej wyrównane, ponieważ mistrzowie świata Marco Arop (1:43,38) i Josh Kerr (3:34,44) wygrali biegi odpowiednio na 800 m i 1500 m. Arop zapewnił sobie zwycięstwo w kategorii biegów średnich jednym punktem, zajmując czwarte miejsce w 1500 m (3:35,38), a Kerr zajął piąte miejsce w krótszej z konkurencji (1:45,80). Co ciekawe, w biegach średnich i długich krawężnik był umieszczony za trzecim torem stadionu, co jest nieczęsto stosowanym rozwiązaniem na zawodach lekkoatletycznych.

To dla mnie długi dystans – powiedział Arop, który na 1500 m prowadził jeszcze słysząc dzwonek oznaczający ostatnie okrążenie. – Nie do końca jestem zadowolony z dwóch pierwszych okrążeń, ale myślę, że na 1500 jestem coraz bliżej tego, gdzie chciałbym być – przyznał Kanadyjczyk.

W swoim debiucie w zawodach Grand Slam Track Nico Young popisał się emocjonującym finiszem na dystansie 3000 m (dla długodystansowców pozostawiono tylko jeden bieg, zmniejszając też o połowę nagrody). Young przebiegł ostatnie okrążenie w 53 sekundy, kończąc bieg z czasem 8:01,03, wyprzedzając rozpędzonego Sama Gilmana (8:01,70), wygrywając wyścig i tytuł Wielkiego Szlema w grupie mężczyzn na długich dystansach.

Bieżnia jest superszybka – powiedział Young, rekordzista NCAA na 5000 m i 10 000 m. – Jeszcze na 100 metrów przed metą nie byłem pewny zwycięstwa, ale utrzymałem przewagę i jestem z tego zadowolony – ocenił Young.

Skrót pierwszego dnia Grand Slam Track w Filadelfii można obejrzeć tutaj:

Z kolei skrót najważniejszych wydarzeń dnia drugiego w Filadelfii obejrzymy tutaj:

Ostatni, czwarty Wielki Szlem Lekkoatletyczny w tym roku odbędzie się w terminie 27–29 czerwca 2025 r. na Drake Stadium w Los Angeles.

Pełne wyniki trzeciego Grand Slam Track w Filadelfii można sprawdzić tutaj.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
hansel
hansel
1 dzień temu

Kuba Szymański ustanowił życiówkę na 100m z wynikiem 10.93. A jakaś kobieta w biegu kobieta pobiegła 20 setnych szybciej. No ja bym się chyba załamał na miejscu Kuby. Zupełnie tego nie rozumiem. Na 60m ppł w hali 3 miesiące temu straszył Granta Hallowaya a teraz biega na poziomie kobiet. Dziwne te wahania formy.

hansel
hansel
11 godzin temu
Reply to  Jakub Jelonek

Nie przesadzajmy. Taki wiatr powoduje minimalne różnice, rzędu 0,1s na 100m. Gdyby skorygować to Amerykanka i Polak pobiegliby tak samo szybko na to 100m. Nie jest moim zamiarem hejtowanie Kuby, bo przyznam że dostarczył mi w marcu dużo pozytywnych emocji i kibicuję mu. Po prostu liczyłem na to, że w sezonie letnim dołączy do światowej elity na 110m ppł, ale chyba coś poszło nie tak.