W czwartek William Maunsell, irlandzki biegacz, ustanowił nowy rekord w maratonie na Antarktydzie, osiągając czas 2:38:42 podczas pierwszego etapu Wielkiego Wyścigu Świata. Poprawił poprzedni wynik aż o 15 minut, bijąc rekord swojego trenera, Seana Tobina, który w 2022 roku ukończył Antarktyczny Maraton Lodowy z czasem 2:53:33.
Wielki Wyścig Świata to niezwykle trudne wyzwanie, które obejmuje przebiegnięcie siedmiu maratonów na siedmiu kontynentach w ciągu zaledwie siedmiu dni. W zawodach bierze udział 54 uczestników z 15 krajów, a kolejne etapy odbywają się m.in. w Kapsztadzie, Perth, Stambule, Cartagenie i Miami.
39-letni Maunsell określił antarktyczny maraton jako „dość przystępny”, mimo trudnych warunków atmosferycznych. Wyjaśnił, że najcięższe były pierwsze dwa kilometry, ale później dzięki wiatrowi w plecy i lekko opadającemu odcinkowi trasy udało mu się znacząco przyspieszyć.
Co jeszcze bardziej imponujące, Maunsell podjął się tego wyzwania zaledwie dwa tygodnie po swoim najlepszym w karierze maratonie w Dublinie, gdzie uzyskał czas 2:14:23, zajmując 10. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Następnego dnia, w Kapsztadzie, Maunsell kontynuował świetną formę, kończąc maraton z wynikiem 2:34:03 i zdublował wszystkich rywali na trasie. Zarówno Maunsell, jak i jego trener Tobin pochodzą z irlandzkiego hrabstwa Tipperary, co oznacza, że rekord wciąż pozostaje w rodzinnych stronach.